 |
 | Legowisko |  |
Anna
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005 |
Posty: 2599 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Zgierz |
|
 |
Wysłany: Pią 8:52, 16 Wrz 2005 |
|
 |
|
 |
 |
Pomyślałam sobie, że dawno nie zadawałam Wam jakiegoś głupiego pytania, wiec już czas najwyższy.
Gabi w ciągu dnia, leży gdzie popadnie - często sama woli podłogę a nie kocyki, zresztą jest ruchliwa wiec często zmienia miejsce i tu sprawdza się legowisko złożone z zestawu kocykow i innych tkanin.
Ale w nocy jednak przesypia te 5-6 w jednym miejscu, więc chciałabym jej wyszykować łóżko. Cenowo rozważyłam dwa rodzaje dostępne na allegro.
Pierwsze:
[link widoczny dla zalogowanych]
Mam watpliwości co tego materacyka - choć widziałam na zdjęciach Bonki i Borysa, że się sprawdzają. Mianowicie chodzi mi o to, że jest zagłębienie w środku a wyższe brzegi. Gabi śpi wyciągnięta, na płask - nie zwija się w kłębek, a wolałabym, żeby kręgosłup jej się nie wyginał we wszystkie strony choć niewątpliwe na materacu może spokojnie sobie nogi wystawiać w każdą stronę.
Drugie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Bardzo mi się podoba, ale ważniejsze, żeby pasowało psu.Ma płaską powierznię, ale musiałabym uwzględnić w rozmiarze Gabulcowe wygibasy i wziąć duże, żeby jej te brzegi nie ograniczały.
I sama nie wiem, które lepsze
Powiedzcie jakich posłanek używacie? Co uważacie za odpowiednie?
I nie śmiać się ze mnie, że znowu coś kombinuję 
|
|
 |
|
 |
 | |  |
jnk
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005 |
Posty: 1604 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: wawa |
|
 |
Wysłany: Pią 10:15, 16 Wrz 2005 |
|
 |
|
 |
 |
Zważywszy na moje doświadczenia z apetem, który najbardziej lubił sypiać na baraniej skórze (przywiozłam ją z sesji zdjęciowej w Zakopcu - cuchnęła starym capem, ale apet był nią zachwycony), a w starszym wieku najchętniej swoje posłania, którymi był wyścielony wiklinowy psi koszyk, rozszarpywał i rozrzucał, uznałam, że nie ma się co wysuwać przed szereg i zaoferowaliśmy Dżeksonowi stary śpiwór. Starość śpiwora polegała na nieużywaniu go od dawna, a nie na stopniu zniszczenia, bo kiedy Dżekson obejmował go we władanie, był w stanie idealnym. Teraz jego stan lekko się pogorszył na skutek częstego kontaktu z psimi zębami. Tak więc uważam, że z psimi posłaniami nie ma co szaleć, albowiem ich żywot bywa krótki. Co do psiej wygody, to z ludzkiego punktu widzenia także bywa to sprawa względna - najfajniej śpi się nie na śpiworze pracowicie przeze mnie złożonym we czworo, ale na wymiętoszonym, rozbebeszonym i rozwleczonym na pół pokoju.
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Edyta
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005 |
Posty: 2688 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Sosnowiec |
|
 |
Wysłany: Pią 23:12, 16 Wrz 2005 |
|
 |
|
 |
 |
Tak jest.Edytka zwykle posiada wszystkie psie wynalazki. Moge sobie wielu rzeczy odmówić,ale psom-nigdy.A wracając do tematu:
Jak widac legowiska zdają egzamin na piątkę.I wbrew twierdzeniom,Aniu psom jest na nich,a raczej w nich najwygodniej z wszystkich dotychczasowych.Sypiają w różnych pozycjach,niekoniecznie zwinięte w kłebek.Jak widac Bill jest trochę zwinięty,ale niewiele,bo z uwagi na kręgosłup,Bill już takiej pozycji nie jest w stanie przyjąc.Bona,co widać w głębi ,na drugim legowisku,jest całkiem wyprostowana.Na spód legowisk kłade jeszcze kocyki,specjalne dla nich kupione,w jednym odcieniu,mięciutkie z polaru.Łatwe do prania,a i psom miękko.Wszystko zależy od upodobań psa i jego wielkości.Ja kupowałam duże legowiska,bo wiadomo,ze Bill musi mieć duże,ale reszta psiaków tez ma większe,bo łatwiej sie w nich ułoża i jest im wygodniej.A śpia w pozycjach jakich chcą,kiedy mają ochote wyprostowują się ,a łeb kłada na oparciu,a kiedy chcą to zwijają się w kłebuszek,albo nawet na pleckach kołami do góry.Nie ma się co sugerować pozycją w jakiej spi pies,zapewniam,że on zawsze ułoży się tak jak mu wygodnie.Miałam tez płaskie legowiska z gabki,jedno nawet zostało,bo dwa Borys załatwił w ciągu jednego dnia.Nie są one już tak wygodne,bo psiak nie ma gdzie oprzeć głowy,kiedy chce.Teraz wszystkie psy mają jednakowe legowiska,takie jak na zdjęciu,z tym,ze są porozkładane po całym mieszkaniu.W zalezności od upodobań są przenoszone na noc.I tak Bill o ile nie śpi na balkonie gdy ciepło,to spi jak na zdjęciu.Bonka ma przenoszone łóżeczko do pokoju Włodka i układane przy jego łózku.Tam sypia(chyba,ze w łózku,ale jej za goraco).Borys sypia ze mną,więc temat zamknięty.W ciagu dnia przenosi się z kanapy na kanapę,ale najczęściej jednak sypia na moim łóżku.Sporadycznie układa się na legowisku.Oczywiście ma swoje,ale uważa,ze i tak wszystkie są jego ,wiec spi gdzie mu się podoba.Bartek śpi albo pod drzwiami albo w kąciku przedpokoju,albo u mnie w pokoju,gdzie ma legowisko za moim tapczanem,Zwykle jest mu bardzo gorąco,ma niesamowicie grube futro,więc szuka ochłody i spi na kaflach,co bardzo mnie denerwuje.Nie ma jednak kompletnie problemów ze stawami,więc chyba martwię się niepotrzebnie.Na noc zawsze przychodzi do mnie do pokoju,bo musi mnie mieć na oku.Zatem sypiam z dwoma facetami.
I to by było tyle w temacie spania.W każdym razie,jeśli się wahasz Aniu to polecam te nasze legowiska,a mam doświadczenie w róznych postaciach psich łóżek.Naprawdę te legowiska psy uwielbiają jak żadne.
|
|
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
|
|
|
|  |