jnk
Zwierzoświr
|
Dlaczego nie może być reproduktorem? Czy niezstąpienie jądra jest dziedziczne?
|
||||||||||||||
|
jnk
Zwierzoświr
|
Już będę wiedziała. Dziękuję, Mokka.
|
||||||||||||||
|
MadziA
Zwierzofan
|
Ach ta kastracja.. No i próbowałam coś rodzicom wmówić o Neo, ale na próżno... W takim razie mój Neo będzie ze wszystkim hehe
|
||||||||||||||
|
MadziA
Zwierzofan
|
A więc wracając do sterylizacji
Postanowiłam zrobić to bardziej demokratycznie. Weszłam do pokoju, gdzie rodzice siedzieli i powiedziałam: w wakacje kastruje Nea... i wiecie co? cisza...ani be ani me Więc zgoda, a jak się uda to i Reksia załatwię Poza tym mama stwierdziła, że nie ma siły o tym myśleć, tata nic nie mówił... Wiecie, problemy rodzinne i nie mają głowy do myslenia nad psami. Powiedziała, żebym robila co chce... Czasem mi ich szkoda, że muszą borykac sie z problemami doroslosci... Więc kastracja to już moja dzialka. jezeli bedzie problem z kasą to wydam swoją- wazne są moje psy |
||||||||||||||
|
Anna
Moderator
|
Wow Ale zagranie
|
||||||||||||||
|
MadziA
Zwierzofan
|
Tylko że ja to powiedziałam spokojnie, bez nerwów... I jeszcze będę musiała pomysleć nad babci psiakiem ze schroniska. bo to straszny gwałciciel szczeniaka Amiga próbował, ale coś nie pasowało
Ale nie wiem czy się uporam z 3 psami...będę musiała to wsyztsko jakoś rozegrać o ile rodzicom się nie odwidzi |
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
No Madzia - brawo! Dyplomatka z Ciebie niezła Trzymam kciuki za udany "ciąg dalszy" |
||||||||||||||||
|
Mantis
Adminka
|
Madziu
Nie ma jak właściwe podejście do demokracji |
||||||||||||||
|
MadziA
Zwierzofan
|
Heh no raczej powinno być dobrze o ile w temat nie wtrącają się wujkowie, ciocie ipt na "zjeździe rodzinnym"... po co kastracja? że to unieszczęśliwa psa i takie tam... Mama może i coś tam się zgadzała ale tata nic. Ale teraz to już mi obojętne co tam gadają. Rodzice wyrazili zgodę więc będzie dobrze
|
||||||||||||||
|
Mokka
Zwierzolub
|
Kastracja to nie jest odpowiedni temat na zjazd rodzinny, trzeba pilnować, o czym się tam gada. Nie ma bliższej rodziny do obrabiania, tylko Twój pies i jego nabiał? Trochę dyplomacji i rozmowa schodzi na inne tory. Po co zasiewać wątpliwości u rodziców? Trzymam kciuki za powodzenie akcji. |
||||||||||||||||
|
MadziA
Zwierzofan
|
Nie no wiadomo,że nie mówiłam nic o kastracji. Tylko właśnie gadaliśmy że babcia bierze szczeniaka i rodzice, że aporpo psów to kastrować chce... To nie jest jakas daleka rodzina, tylko ta najblizsza...
|
||||||||||||||
|
daga10011
Zwierzolub
|
heh..ludzie maja dziwne podejscie..zwlaszcza Ci starsi...Jak oznajmilam rodzinie,ze wykastrowalam swojego psa-uslyszalam,ze biedny .Gdyby byl jedyny,to pewnie by mi nie wybaczyli-uratowala mnie obecnosc suk ......
A co do implantow-o takich nie slyszalam,ale teraz jest metoda podwiazania czegos tam i jajka zostaja...(notabene moj Dali ma wciaz jedno jajko -i nie wiem czy zabieg byl wykonany poprawnie czy moze wciaz opuchniety jest)..I ja rozumiem po czesci takie dzialania..nie chodzi o przekrety(choc czesc ludzi to robi-ale to dla mnie rozmnazacze a nie hodowcy).Moja hodowczyni wysterylizowala suke po jednym miocie-bo 60% miotu padlo na serce..Ale suka byla naprawde piekna-wiec nadal ja wystawiali,zdobyla mnostwo nagrod na wystawach-i stala sie ich jakby znakiem rozpoznawczym na sam poczatek hodowli....I tu jest logika-psa nie mozna wystawiac bez dwoch jader-ale jesli jest kastratem i ma owe 2 jadra-nie zaplodni,ale ktos potencjalny zobaczy psa i zapamieta nazwe hodowli i moze kupic stamtad szczeniaka-to jest dzialanie psychologiczne....Wiec to nie musza byc przekrety...Ja kupilam 3 psy z jednej hodowli,bo zakochalam sie w jednej suce stamtad i wyrobilam sobie obraz ze maja tam dobre psy.. Wracajac do kastracji zwierzat niehodowlanych-ja jestem absolutnie za i nigdy nie mialam oporow-nawet w dobie gdy nie mialam netu przygarniete zwierze zawsze przechodzily te zabiegi-i koty i psy-nikt mnie w tym uswiadamiac nie musial,to ja musialam uswiadamiac swoja rodzine -dla nich to jest krzywdzenie zwierza,ale przytaczalam zawsze podobne argumenty-ze on jest jeden ale moze stworzyc tysiace sobie podobnych-biednych,niechcianych |
||||||||||||||
|
Anna
Moderator
|
Mnie tylko opadaja ręce i brak mi argumentów jak ktoś mówi, że jego suce to niepotrzebne bo ma 10 lat i całe życie zdrowa była a w czasie cieczki udało się pilnować, więc żadnej swojej przyszłej suki sterylizować nie będą. i to wydawałoby się wykształcony człowiek.
Choć jak patrzyłam jak się kiepsko goi brzuszek Gabka po zabiegu to zaczęłam się zastanawiać czy to nie jest głupie ciąć zdrowego pieska...ale jak sobie pomyślę, że żadnej cieczki, żadnego chodzenia na smyczy przez trzy tygodnie i koniec z ryzykiem ropomacicza to mi przechodzi....warto i to właśnie wtedy kiedy pies zdrowy |
||||||||||||||
|
Mokka
Zwierzolub
|
Wczoraj spotkałam na spacerze naszą koleżankę labradorkę. Młoda sunia, ma jakieś 2-3 lata i okazało się, że 2 tygodnie temu została wysterylizowana z powodu ropomacicza. I usłyszałam od właścicielki: o rany, jak dobrze że się to wszystko dobrze skończyło, ale co ja przeżyłam... A trzeba było wysterylizować, tak, jak pani (czyli ja ) mówiła. Jestem grzeczna i czasami dobrze wychowana, więc nie powiedziałam "A NIE MÓWIŁAM!", bo suni szkoda, trochę się wycierpiała.
|
||||||||||||||
|
Kastracja - czy to takie złe? |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.