Każdy może pomóc uratować wieluniaka - INSTRUKTAŻ

No właśnie moi kochani zwierzomaniacy

Naprawdę KAŻDY, w sposób łatwy i przyjemny, nie ruszając się sprzed komputerka, może znaleźć domek dla psiaka

Parokrotnie, na różnych topikach wspominałam o tym - ale wygląda na to, że własny topik temu tematowi się przyda.

Parę naszych ogonów znalazło domy, bo ich przyszli ludzie trafili na naszą stronkę ot tak po prostu. Jednak w znakomitej większości trzeba było im w tym pomóc - co zresztą niektórzy z Was wiedzą - ci niektórzy co to właśnie miziają wieluniaka na przykład

Mantisek umieszcza nasze ogony na [link widoczny dla zalogowanych] - to chyba najbardziej popularne miejsce w całej sieci. Jednak nie jedyne - jest ich cała masa, może mniej słynna, ale nie to jest najważniejsze. Z doświadczenia wiem, że czasami trzeba umieścić ogłoszenie o jakimś psiaku w dziesiątkach miejsc, by zgłosiła się choć jedna sensowna osoba - ale chyba zgodzicie się z tym, że warto się "poświęcić" w tak szczytnym celu?...

Jest tylko jeden problem... Nie "wyrabiamy się" czasowo ani ja, ani Amie, ani Mantis, również czasowo parę innych osób... To wszystko za mało, za rzadko nasze ogony pojawiają się w sieci...

Więc... jeśli ktokolwiek z Was będzie miał ochotę dołączyć się na choćby pięć minut do walki z psią bezdomnością, będzie chciał poświęcić parę minutek ze swego czasu - i przyczynić się być może do połączenia smutnego wieluniaka z jego ludzką połówką, która jeszcze nie wie o swym "przeznaczeniu"... to zapraszam do DZIAŁANIA!

"Recepta" jest prosta

Wystarczy...

1) wyszukać jakieś miejsce w necie, gdzie można ogłoszenie o psie poszukującym domu umieścić. Może to być forum poświęcone danej rasie (a jeśli psiak jest podobny do takowej rasy, wystarczy dopisać, że to tzw. mix); fora jako takie - czyli albo prozwierzęce, albo regionalne - wiele nawet o totalnie odmiennej tematyce ma jakiś dział gdzie można byłoby umieścić taki apel; mogą to być tzw. tablice ogłoszeniowe, gdzie ludzie umieszczają najprzeróżniejsze ogłoszenia i anonse; różne strony - tam zazwyczaj za zgodą autora.
Linki do niektórych takich miejsc są na naszej stronce: [link widoczny dla zalogowanych], zebrano też je na dogomanii: [link widoczny dla zalogowanych] oraz [link widoczny dla zalogowanych]

2) takie ogłoszenie powinno być dość krótkie i zwięzłe, chyba, że jest możliwość umieszczenia opisu dłuższego - wtedy można postawić na tekst "drążący serca". Co na pewno musi być?

- Link do podstronki psiaka, np.: [link widoczny dla zalogowanych]
- Namiary na mnie, czyli: MałGośka, [link widoczny dla zalogowanych] , tel. 608 111 640
- Zaznaczenie, że pies znajduje się w schronisku w Wieluniu.
- Zdjęcia: zbliżenie mordki oraz cała psia postać.

Nie dawajcie namiarów na schronisko - kto będzie chciał sam sobie znajdzie, a osoba, która będzie chciała psa na "już-zaraz" - będzie musiała ochłonąć kontaktując się ze mną lub doszukując się właśnie adresu

3) zanim ogłoszenie umieścicie - sprawdźcie choć pobieżnie czy już ktoś Was nie uprzedził

A później kontrolujcie "swoje" apele - podnoście je co jakiś czas, uaktualniajcie, a gdy psiak znajdzie dom - tam gdzie się da - pozdejmujcie, itp.

Jeśli więc umieścicie ogłoszenie o choć jednym psiaku choćby raz na tydzień-dwa, a będzie Was kilkoro - to już świat dojrzy o parę ogonów więcej i kto wie... może akurat dzięki Waszej pomocy znajdzie się super domek dla smutnego wieluniaka?...

Nie ukrywam, że szalenie na Waszej pomocy nam zależy... Jeśli macie pytania - czekamy na nie

Jeśli ktoś z Was zainteresował się powyższą formą pomocy tylko jakoś boi się i potrzebuje dodatkowej motywacji

to mam takową: osobą, która m.in. zabrała się za rozmieszczanie ogłoszeń wieluniaków w necie jest nasza Maja od Pestki i Miśka. Martwiła się bardzo czy dobrze te ogłoszenia poumieszcza, ale stosując się do powyższej "instrukcji", moich sugestii i własnej wyobrażni

Poradziła sobie na piątkę

Na pierwszy rzut wzięła naszego Bruderka. Efekt? stał się szczęśliwym Aresem w tempie ekspresowym

Prawda jak to przemawia?

Niestety - zazwyczaj potrzeba multum pracy i ogłoszeń by znaleźć psiakowi jego człowieka, ale co to znaczy w końcowym podsumowaniu, gdy patrzy się na roześmianą mordkę i wreszcie wesołe psie oczy?