Jak to się stało, że zostałam wolontariuszką.. |
Szantina
Zwierzoświr
|
U mnie historia jest bardzo....krótka.
Na jednym z psich for poznałam wspaniałych ludzi ,którzy....zarazili mnie tematem bezdomnych ogonów i pomocy schroniskom. Zaczęłam ''zbieractwo''(obowiązki rodzinne nie pozwoliły mi na inną formę pomocy) Niestety wkrótce się okazało,ze nasza praca...poszła na marne.Miałam dość. W niedługim czasie poznałem Ewę i ...wpadłam jak śliwka.Zobaczyłam,że jednak są wspaniali ludzie dla których los psa ( bez znaczenia jak wygląda i w jakim jest wieku)jest najważniejszy. Od tego czasu moje serce skradły wieluńskie ogony.I jestem im wierna .... |
||||||||||||||
|
geba
Zwierzomistrz
|
No u mnie to bylo jak zwykle dziwnie i pod gorke. Czlowiek byl mlody i glupi i chcia gdzies cos komus no i padlo na Krakowskie Schronisko i kloda - moze nawet to malo powiedziane bela pod nogi. Wolontariat tu dopiero byl gdzies w powijakach wszyscy na nas patrzyli jka na oszolomow ktorzy najlepiej jakby se poszli gdzie pieprz rosnie. Ale nam sie chcialo i tak bodaj przez rok czasu walczac to z dyrektorem to z ktoryms wetem usilowalismy pomoc krakowskim bezdomnym psiakom. Jak sie pozniej okazalo nasze dary - co lepsze koce poduchy czy inne zabawki trafialy w prywatne lepkie rece kasa jesli takowa przekazywalismy tez bynajmneij nei ladowala "u schroniskowcow". Wiec sie zawzielam i powiedzialam sobie ze wole sie "upic" niz dac zlotowke na jakakolwiek pomoc innym. I tak sporo czasu trwalo poki nie pozanlam Szantiny. Ta "wariatka" ma w sobie dar zarazania ludzi i tak nastapilo poznanie telefoniczne z Ewa i z MałGośką i jakas moze narazie niewielka pomoc dla ogonow wielunskich. Mysle ze Ewa w koncu znajdzie chwilke czasu i ja poznam osobiscie (mam nadzieje ze projektant nadal potrzebny) Z czasem moze uda sie cos wiecej zorganizowac na miejscu bo ludzie by sie znalezli ino trza tym jakos pokierowac i sie dogadac. Mysle ze dzieki Tarantino - Krakuska ktora ma rodzine w Wieluniu bedzie jakas plynnos w przekazywaniu jakis tam darow a co za tym idzie wieksza mozliwosc zorganizowania czegos wiekszego tu na miejscu. jak to sie mowi pozyjemy zobaczymy a reszte czas pokaze.
|
||||||||||||||
|
TimeK
|
Siemka Moja historia jest krótka:
Chodze do wieluńskiej Jedynki (gim) no i pewnego pięknego dzionka przez radiowęzeł ogłosili, że przychodzi do szkoły kierownik schroniska żeby zwerbować wolontariuszy . No to Tomek, jako że miłośnik zwierząt, z religi sie zwolnił i biegem do sali biologicznej . Okazało się, że ta kobieta ma na imie Ewka i jak sie póżniej okazało jest śweitnym kierownikiem i przyjaciółką . Zacząłem odwiedzać schronisko, pomagać jak sie dało. Namówiłem mame nawet na psiaka - Dinka, który, niesety zmarł śmiercią tragiczną na moich oczach . W miare możliwości biore udział w akcjach organizowanych przez schronisko i chociaz teraz nie mialem za bardzo czasu na odwiedzanie schroniska, to staram sie jak naczynniej brać udział w jego życiu |
||||||||||||||
|
Szantina
Zwierzoświr
|
Witaj TimeK
Jest w schronisku pewien starszy psi pan,który zapadł w moje .To Hektorek.Jeśli będziesz przechodził koło jego boksu szepnij mu słówko,że bardzo,bardzo go lubię i pomyziaj za uszkiem.Biedny mały futrzaczek... |
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Genialny topik, świetnie sie Was czyta Nie ukrywam, że poczytałabym i o pozostałych użytkownikach i gościach naszego forum - z których większość (przecież wiem ) zajmuje się pomocą zwierzakom w potrzebie...
|
||||||||||||||
|
Amie
Adminka
|
MałGośka... bo Ty wszechwiedząca jak zwykle
|
||||||||||||||
|
mlodziutka
|
hej moja historia jest krociutka:
W tamtym roku kolega i przyjaciolka zaproponowali mi zebym chodzila z nimi do schroniska, oczywiscie sie zgodzilam poniewaz kocham zwierzaki chociaz troche sie balam isc zobaczyc te biedny pieski ale jednak trzeba im pomoc znalesc nowych wlascicieli i trzeba sie nimi zaopiekowac i to moja historia. tylko mam takie pytanko, ostatnio niechodzilam do schroniska z braku czasu bylam pare razy w wakacje... moge jeszcze byc wolontaruszka?? |
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Witaj mlodziutka!
Skoro byłaś u nas - to doskonale wiesz jak bardzo potrzeba rąk do pomocy... Zwłaszcza teraz - kiedy pogoda powoli będzie coraz gorsza, kiedy będzie coraz zimniej, kiedy jest szkoła i dodatkowe zajęcia... Psy bez względu na pogodę siedzą smutne w swoich kojcach i z utęsknieniem wyczekują każdego nimi zainteresowania... Więc jeśli tylko masz ochotę i możliwość - przyjdź. Zgłoś się do Ewy lub p. Krysi - i pogadaj z nimi. One juz dalej Cię pokierują... Trzymam kciuki za Ciebie (a może i jakieś koleżanki ze sobą zabierzesz? ) No i zapraszam do pisania na forum, w końcu powstało z myslą o nas wszystkich - przyjaciołach wieluńskich ogonków w potrzebie... |
||||||||||||||
|
Iza Adam
Zwierzoamator
|
Powiem Wam,że podziwiam ludzi i bardzo dziękuję im za pomoc i za miłość okazywaną naszym psiakom,mam na myśli WOLONTARIUSZY.Z okazji Świąt życzę wam dużo miłości,ciepła,siły do pracy,niech wszystkie marzenia się spełnią.i wogóle,wogóle.
Tak naprawdę bardzo dobrze,że jesteście,chcecie pomóc,bo te mniej szczęśliwe psiaki potrzebują Waszej miłości chociaż przez ten czas kiedy jesteście z Nimi.Ja mam teraz naszą Dajankę ale jak widzę jakiegoś samotnego psiaka,smutnego i wogóle nieszcześliwego to najchętniej zabrałabym Go ze sobą.Nie mam niestety na to warunków ale jest mi bardzo źle z myślą,że są tak nieszczęśliwe psiaki. Te które są w schronisku mają Was,tych którzy poświęcają czas,okazują miłość,pogadają,bo nasze psiaki lubią rozmawiać. Życzę Wam abyście zarażli innych tym co robicie,aby ludzi kochających i tych którzy chcą pomóc było coraz więcej,pozdrawiam serdecznie |
||||||||||||||
|
Mantis
Adminka
|
To właśnie nasze, wieluńskie schronisko (mimo, że nigdy w nim nie byłam) sprawiło, że czuję się wolontariuszem, co prawda jedynie wirtualnym, ale emocjonalnie, nierozerwalnie z nim związanym.
|
||||||||||||||
|
MadziA
Zwierzofan
|
Ja też chcę coś napisać, moją krótką historię, póżno ale lepiej późno niż wcale:P
Więc zaczęłam chodzić do schroniska na początku 2004 roku, zimą, wtedy gdy Ewa przejęła schronisko. Oczywiście osób zjawilo się co nie miara... Chwilowy zapał rzeczywiście trwał nie duzej jak miesiąc czy dwa...i się skończyło... z dnia na dzień było coraz mniej wolontariuszy. teraz nazywam ich pseudowolontariuszami. Ja na szczęscie dotrwalam i mogę byc dumna, że poki co z wolontariuszy jestem najdużej. Moze nie chodzę ze względu na naukę do schroniska za często ale staram się ok 2-3 razy w tygodniu. Teraz nie molgabym wyżyć bez tych psiaków i mojego ukochanego Barego Na stronce schroniska byłam już dawno, ale jakoś na forum zabardzo nie wchodziłam, ale cieszę się, że teraz jestem na nim pozdrawiam wszystkich wolontariuszy, tych blisko i na odleglosc |
||||||||||||||
|
Olcia
|
No a ja to naprawde to od sylwestra zaczełam chodzić so schroniska , . No a tak naprawde to chciałam być wolontariuszką hmmm.. juz nie pamiętam od kiedy
|
||||||||||||||
|
czar_na
Zwierzoamator
|
Ja tak jak Geba zrazilam sie krakowskim schroniskiem i strasznie sie swojego czasu z nim naszarpalam ale moge sobie postawic malutki + . Min ja doprowadzilam do zmiany chorej wladzy schroniska. Pozniej byly Harbutowice i Rozwarzyn - obu po uwazniejszym przygladnieciu sie nie chce mi sie pomagac ,bo wiem ,ze kazde wysilki sa daremne. Chcialam sie juz poddac i wypelniac swoja misje przez zabieranie do swojego domu kolejnych psiakow - by odmienic im los (jak narazie dzieki mnie mam 2 krakowskie schroniskowce i jesli beda nastepne psiaki to tez napewno takie). Jednak patrzac na robote jaka w Wieluniu robicie po
1) wrocila mi wiara w czlowieka 2) zaluje ,ze mieszkam tak daleko by moc jakos namacalnie Wam pomoc |
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Ależ czar_na - właśnie możesz! Jeśli tylko poświęcisz parę chwil dziennie, czy nawet tygodniowo - to możesz naprawdę jakiemuś wieluniakowi życie poprawić... Zerknij TUTAJ - to jest właśnie coś co może robić każdy, bez względu na adres zamieszkania |
||||||||||||||||
|
Jak to się stało, że zostałam wolontariuszką.. |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.