Edyta
Zwierzomistrz
|
Kacper,miej w nosie zamglenia,ciche dreptania i odwiedziny intruzów!Masz wszędzie przyjaciół,którzy pamiętają o tobie i kochają cię całym sercem! I oczywiście zycza ci dłuuuugich lat dreptania za Małgoską!
A szarmanckie chlopaki :Bill,Bartek i Borys przesyłają ci siarczyste liźnięcia Pyskata ,wieluńska dziewucha o niezasłużenie pieknym imieniu Bona,przyłącza się do zyczeń,a nawet z tej wyjątkowej okazji postanowiła odtanczyć ,,Wariacje z ogonem,,. |
||||||||||||||
|
Mantis
Adminka
|
Kacper, feta musiała być adekwatna do wspaniałości jubilatki, nie
Kacper nasza miła, obyś zawsze zdrowa była, MałGośki, Blinka i nas - Zwierzomaniaków, oczka cieszyła Wielu lat wspaniałych, radości dużych i małych, posłanek jedwabistych, kosteczek soczystych... życzą Szczotki z rodziną |
||||||||||||||
|
geba
Zwierzomistrz
|
No damo Kacper wszystkiego psiego z okazji jubileuszu. Chudego mieseczka pysznych psich smakolyczkow i wiele molosci od swoich ludkow i jeszcze wielu lat wspolnego dreptania przy kochanej nodze zycza ci Krakusy
|
||||||||||||||
|
Kasinda
Zwierzofan
|
Życzę, abyś jak najwięzej lat spędziła z Blinkiem i Małgośką . Co najmniej te 100 lat niech będzie
|
||||||||||||||
|
Szantina
Zwierzoświr
|
No i wszystkie ludzkie i psie warszawiaki przyłączają się do życzeń.
|
||||||||||||||
|
Martusia
Zwierzofan
|
Sto laaaat, niech żyje Jubilatka nam
|
||||||||||||||
|
MadziA
Zwierzofan
|
wszystkiego naj
starość też radość |
||||||||||||||
|
Aska
Zwierzozwierz
|
|
||||||||||||||
|
Anna
Moderator
|
Najlepsze życzenia!! Zdróweczka.
|
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Kacper wszystkim pięknie dziękuje, ale zawstydzona aż takim zainteresowaniem wcisnęła się pod kocyk i udaje, że śpi
|
||||||||||||||
|
Anna
Moderator
|
Prawdziwa dama musi się przecież troszkę pokrygować nie?
|
||||||||||||||
|
apla
Zwierzofan
|
No Kaaaacpeeer Sto lat
|
||||||||||||||
|
Justyna
Zwierzofan
|
Halo! Halo! Co tu taka cisza? No Kacper, czy to aby wypada damie w sile wieku tak czytelników zaniedbywać? Życzenia urodzinowe się zgarnęło i teraz cisza? Ja rozumiem, że problemy ze wzrokiem mogą być pewnym utrudnieniem, ale przecież nie dla tak zaradnej i żywiołowej panny jak Ty! Oj popraw się Kacper, popraw
P.s. Mocno spóźnione (albo baaardzo przed czasem ), ale oczywiście szczere NAJLEPSZE ZYCZENIA URODZINOWE! |
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Korzystając z okazji, że MałGośka przygotowała nasze zdjęcia i opisała mniej więcej co się u nas ostatnio dzieje (o - tutaj), a teraz chwilowo poszła się poprzytulać do rudzielców - podziękuję Wam jeszcze raz za życzonka
Im bliżej mych 15-tych urodzin tym częściej mówią jaka to ze mnie starowinka Halo? Starowinka?!? Śmigam jak torpeda, szczekam bez tchu nawet 10 minut! Który młodziak tak potrafi, hę? Owszem - praktycznie już nie widzę i nie słyszę... ... ale osobiście tylko trochę mi to życie utrudnia. Ludzie za to stale jęczą, że drę się niemiłosiernie - a skąd ja mam niby wiedzieć, że jest 4-ta rano, a Supeł dając mi znak do alarmu - pomylił się? Szczekam więc jak mogę najgłośniej, swoich podopiecznych muszę pilnować Dłużej niż kiedyś trwa schrupanie jakiegoś przysmaczku, ale mniej zębów, Wam też byłoby trudniej Ponieważ głównie śpię... ... MałGocha stwierdziła, że uprzyjemni mi życie (jakby się bała, że wiele mi go nie zostało?) i skorzystała z pomysłu ciotki Edytki oraz Amie - i dostałam śliczną (podobno ) budkę! Niestety szybko przejął ją Supeł i raz mnie w nos zdzielił gdy się do środka wpychałam, to się teraz tam boję zajrzeć nawet jak podobno jest pusta. PODOBNO pusta, zaznaczam. Więc nie ryzykuję i śpię po prostu tam gdzie MałGośka się na dłużej zatrzymuje Na spacerkach też strasznie tej mojej MałGośki pilnuję, bo nie raz już ją zgubiłam Wprawdzie ona twierdzi, że była obok, i faktycznie zawsze jej ręka na moich plecach uspokajająco się odnajduje - ale może ona tylko mi taki kit ciśnie, żebym w panikę nie wpadła? Więc wolę sama pilnować. Na drodze do moich ludzi ciągle materializują się przeszkody. A to badyle jakieś: a to olbrzymie kamienie (na pewno tam był, skoro taaaaaaaki wyskok zrobiłam!) Gdy wreszcie MałGochę namierzę... ... to się tak na nia patrzę... ...taaak paaaatrzeeee... ... że w końcu łapie mnie i przytula A teraz to już pójdę się zdrzemnąć, bo dziś byliśmy w lesie i bardzo się zmachałam. Wprawdzie prawie cały czas musiałam chodzić na smyczy, bo gdy się chwilkę w coś wwąchałam, to nagle wydawało mi się, że mnie zostawili i leciałam co sił w łapach by ich dogonić. Echo i te sprawy, wiecie. Biegłam ponoć zawsze w przeciwną stronę niż powinnam. No i MałGośka stwierdziła, że na zawał zejdzie przez szaleńcze pogonie za mną (hyhy... i kto tu nie ma kondycji ) i mnie przypięła: Ale dzięki temu bawiłyśmy się wspólnie Ekhm. To znaczy jak mi patyk w pysk wsadziła |
||||||||||||||
|
Opowieści starszej damy |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.