 |
 | Włodek [`][`][`] |  |
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
geba
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005 |
Posty: 2675 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Kraków |
|
 |
Wysłany: Pon 19:26, 17 Mar 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Przeklejam wam wypowiedz edytki z owczarkowego forum
Na chwilkę wpadłam do domu.Tomek (Volt)przyjechał wyprowadził psiaki i zajmuje się nimi.Złoty chłopak.
Niestety stan meża jest bardzo cieżi.Jest rozległy krwiak sródmózgowy z duzym obrzękiem.Lewa strona niewładna.Jest przytomny,ale czasem trochę od rzeczy coś mówi.Oczywiscie cały czas rwa sie do wstawania,wiec trzeba było go nieco spacyfikować.Biedny jest okropnie,strasznie mi go żął.Cały w okablowaniach,kroplówkach,monitoring serca podłaćzony,tlen do nsa.Teraz przyjechała do niego córa,trochę posiedzi,ale też ma małe dziecko,jest sama,nie zawsze ma małego z kim zostawic.Poza tym maż cały czas szuka mnie i chce żebym to ja była
Coś przegryzę i wracam.
Dziękuje Wam za słowa otuchy,naprawde nie wiem czemu Pan Bóg tak nas nie lubi.
Odezwę sie wieczorkiem
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
geba
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005 |
Posty: 2675 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Kraków |
|
 |
Wysłany: Wto 10:25, 18 Mar 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Doniesienia z dzis przeklejam z owczarka
Edyta Dziwak napisał: | Dziękuje za pomoc,wsparcie,otuchę.Nie pisałam juz wczoraj bo wróciłam w nocy.Stan jest bardzo cieżik,a wczoraj wieczorem był stan krytyczny.Ciśnienie wzrosło na 250 i nijak nie mozńa było go opanowac.Cudem się to chyba udało,aby je trcochę obniżyc.Włodek jest w śpiaczce,rozpacz bierze jak sie na niego patrzy.Oby tylko przetrwał najbliższe dni.Dzisiaj założą mu sondę do odżywiania,bedzie też konsultacja neurochirurgiczna.Ma podłączoną pompę z lekiem ustawionym na 24 godziny.Tylko dzięki temu lekowi cudem zdobytemu udało się jakoś go uratować.
Zaraz jade do szpitala.
Psiaki nawet są grzeczne,a nasz szef Brajl..wprowadził sie do sypialni.Ku zdumieniu reszty ogonów pewnym krokiem wlazł do sypialni, bezczelnie zajał Bartkowe miejsce i do rana się nie ruszył.Wyraźnie mu się podoba.Wogóle w ostatnich dniach zauważyłam wyraźną zmianę w zachowaniu Brajla.Po prostu bardzo wyraźnie widać,ze chłopak jest już pewny,ze to jego dom,jego rodzina i jego miejsce.Rozpoznaje już,,swoich,,bez problemu,tuli łeb,merda ogonem,dosłownie się ,,śmieje,,
Bonka niestety jest w depresji okropnej.Cały czas leży pod drzwiami i czeka na Pana..Niestety tym razem bardzo długo przyjdzie jej czekać..
Bardzo proszę o wsparcie.Nie gniewajcie się jeśłi nie pisze,czy nie odpowiadam na prywatne wiadomosci,ale naprawdę nie mam głowy.Dopiero ukłądam sobie teraz plan dnia ,a Włodek jest najważniejszy.
Jesteście Kochani.Dziękuje
|
Ponawiam apel do osob z Sosnowca lub okolic pomoc przy wyprowadzaniu stada BBBBB potrezbna bedzie dlugofolaowo. Sadze ze przed swietami do jakichs zadan specjalnych tez by sie ktos przydal.
|
Ostatnio zmieniony przez geba dnia Wto 10:27, 18 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 6
|
|
|
|  |