Dżekuś zwany też Pinki i Foksia juz razem

Misiowaty, mam wrażenie, że ci puści, miałcy i ubodzy, o których mówisz w swoim zagonionym życiu kręcą się wokół... własnego ogona

.

Ulka18, jak miło Cię tu widzieć!

Czyżby w wieluńskie progi przygnał Cię mielecki psiak - też zresztą nowy na tym forum?

jnk
tak, kręcą się, tylko tego sami nie dostrzegaja
merdanko i pozdrowienia
Misiek i Misiowaty

Dżekuś... ['] ['] [']

Witam wsyzstkich na forum.Dzisjaj jest niedziela wiec siedze i znowu czytam o roznych pieskach ,ktore przeszeszly za teczowy most. Strasznie tesknie za Dzekusiem, ale jest mi tez strasznie smutno ze tyle pieskow odchodzi nie zaznawszy milosci jaka mial moj malutki.Bardzo sie ciesze ze moglam pomoc nowemu dzekusiowi,ktory jest coraz weselszy i pomalu zapomina o zyciu w schronisku. Wszystkie zwierzaki sa kochane tylko ludzie sa okrutni dlatego jest tyle nieszczesc , a zwierzaki musza cierpiec.
Beata

Dla Dżekusia... ['] Mały

['][']['][']['][']

Dla mojego ukochanego Dzekusia .
Nigdy Ciebie ne zapomnę.Twoja pancia.
Beata

Dzekuniu dzisiaj byliśmy na grzybach w lesie gdzie jeszcze w tamtym roku biegałeś i szczekałaś. Mało co grzybków znalazłam bo cały czas łzawiły mi oczy. Myslami byłam z toba, a teraz leca mi ciurkiem tak mi ciebie brakuje. Mam jeszcze Foksie i nowego Dzekunia i bardzo ich kocham , ale tęskniem za Tobą .Dżekunia II miał tez jeżdzic na wycieczki ale okazało się ,że przechodził rózne choróbska ,które uszkodziły jego serduszko i z wycieczek musił zrezgnowac. Mam nadzieje że uda nam się go wyleczyć i w przyszłym roku będzie jeżdził z nami , a ty trzymaj za niego łapki i za Foxi żeby szybko nie odeszła i żeby twoja ukochana pańcia nie przeżywała w krótkim czasie następnego odejścia zwierzaka .

Dla Dżekusia - ślicznej i kochanej Psinki [']

Moje ty serduszko dzisjaj mija 4 miesiąc jak cię zostawiłam i pojechałm na wczasy, a jutro 4 miesiąc kiedy odszedłeś a mnie nie było przy tobie.Asia i Ania były w tedy z tobą ale przecież to nie to samo co twoja ukochana pańcia.Mam do siebie o to żal i prosze wybacz mi.

Nigdy Cie nie zapomne .Dżekuś II pomału zaczyna rozrabiać i juz nie jest tak smutno bo chyba go poprosiłeś żeby szczekał jak wracamy z pracy ,zebym sie cieszyla jak dawniej ,że dwa piesy mnie witaja bo Foksia tak jak dawniej szczeka dopier jak Dzekuś zaczyna szczekać.
Mam nadzieję ,że jestes szczęśliwy za Tęczowym Mostem i Barcelonka się Toba opiekuje,bo ty lubileś zawsze sunie wilkowate.

Dżekuniu dzisiaj idziemy na wigilię z twoim następcą i Foksią ale zawsze o tobie pamiętamy serducho ty moje

.

Wczoraj wieczorem za Tęczowy Most odeszla moja kochana Foksia.
Po walce z jej choroba ,wczoraj podjelam decyzje o ulżeniu jej w cierpieniach.

mam nadzieje ,że biega już z Dżekuniem po zielonych łąkach ,nic ja nie boli i czekaja na nas.

tak przykro czytac o odejsciu psa
smutno
trzymaj się

[*] dla Foksi... [*]

Dla Kochanej Foksi [']

Beatko, bardzo mi przykro