Dla bezimiennych psów |
Edyta
Zwierzomistrz
|
"Ten kraj szczęśliwy,ubogi i ciasny....gdzie-po psie płaczą szczerze i dłużej..."
(Adam Mickiewicz) |
||||||||||||||
|
Misiowaty
Zwierzozwierz
|
Jnk
tak, to bardzo smutne co napisałaś............ tym bardziej, że otaczający nas bliźni co najwyżej wzruszają ramionami gdy na drodze próbuje się ominąć Futerkowca, który nie wiadomo po co ( to my nie wiemy) zabłądził do tego kawałka świata, w którym jest bez szans. Cóż, marzyłoby się o świecie gdzie nie ma wałęsających się psiaków, gdzie wszystkie mają swoich ludzików, ciepły kąt, ręce do mizianek....... tylko że rzeczywistość jest inna, a szkoda. To chyba nie oznacza, że nie można marzyć by jak najwięcej Ogonów znalazło swój dom, i choć wiele znanych mi osób lekkim przymrużeniem oka "komentuje" takie marzenia, ja dalej marzę. merdanko od Misia pozdrawiam - Misiowaty |
||||||||||||||
|
Anna
Moderator
|
Straszne jest to, że kiedy jest ślisko to hamowanie przed zwierzakiem może skończyć się trategią - zresztą był już taki wypadek w Polsce. i co zima sobie powtarzam "pamiętaj czasem nie wolno Ci hamować" Ale co z tego - postawiłam już kiedyś samochód w poprzek drogi, żeby psa nie trafić, dałam przebic przez drogę lisom. Ostatnio naraziłam siebie (to mój wybór) ale i koleżankę, którą wiozłam, bo mi sarna wskoczyła pod koła, a było slisko - udało się i jej i nam ufff. i wtedy myślałam, nie co bym zrobiła jak bym koleżankę wbiła w drzewa, ale gdyby sarna żyła jeszcze po potrąceniu....
eh, na prawdę nie zawsze można zapobiedz i nie zawsze można pomóc... Do tej pory z bólem i przerażeniem pamiętam widok psa wiele lat temu któremu samochód obciął obie tylne nogi, a on się czołgał Teraz wiem co bym zrobiła, ale wtedy...wiem tylko, że byli przy nim jacyś młodzi ludzie (oczywiście sprawca wypadku pojechał w cholerę)...nie pomogłam i wielu nie pomogę. Pozostaje wierzyć, że kiedyś gdzieś dostaną spokój i bezpieczeństwo... |
||||||||||||||
|
geba
Zwierzomistrz
|
Pozostaje tylko zywic nadzieje ze tam gdzie wszystkie zwierza wreszcie docieraja tam na tej pieknej teczowej lace jest cieplo bezpiecznie i jest pelna miska. A z czasem pojawiaja sie tam ludzie ktorzy znajduja swoje zwierzaki i juz wtedy jest wspaniale.
|
||||||||||||||
|
Biedronka
|
Coż można powiedzieć. Nie będę opisywała ile widziałam martwych zwierząt, leżących na ulicy lub zepchnietych na pobocze. Marzę tylko tak jak wy żeby za Tęczowym Mostem były szczęśliwsze niż tu na ziemi.
To dla nich wszystkich ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ... ['] ['] ['] |
||||||||||||||
|
Amie
Adminka
|
Zapalam tą świeczkę dla Ciebie.. nieznajomy piesku.. Twoje uszko tak pociesznie zawinięte zostanie w mej pamięci na zawsze..
|
||||||||||||||
|
Mantis
Adminka
|
Ja zapalam dla pieska, którego wspomina Amie... dla mojej ukochanej [link widoczny dla zalogowanych], o której często myślę i mam wyrzuty sumienia, że nie potrafiłam Jej znaleźć domku, że sama Jej takiego nie dałam... i dla tych, po których odejściu nikt nie płakał...
|
||||||||||||||
|
kapelusznik
Zwierzoamator
|
Strasznie smutne te psie historie...
Dla piesków... ['][']['][']['][']['] |
||||||||||||||
|
jnk
Zwierzoświr
|
Znowu wracałam dzisiaj ze Śląska do wawy. Za każdym razem jest to dla mnie czas na refleksję nad psim, kocim, lisim czy mysim losem. Wypatruję tych smutnych, małych ciałek na poboczu z nadzieją, że wreszcie trafię na takie, któremu uda się pomóc. Daremnie... [']
Najpierw zobaczyłam niewielkie psiątko z obrożą na szyi - kiedy żył, był czyjś. Niestety, zabrakło ludzkiej odpowiedzialności, żeby to psie życie mogło trwać nadal ['] Potem spotykałam już tylko zmasakrowane, rozjeżdżone, zamoknięte futerka - jeszcze bardziej bezdomne, samotne i rozpaczliwe w swojej bezimienności ['] Smutny Cyganie, stareńki Puszku, zagryziona Abo, złamana przez życie Majko, Nuko, Przylepko, szczęściarzu Murzynie-Maximusie, Irysku, Kiaro, Kacperko, nieznany Kubusiu, ruda Zuziu, Cyganko z Siewierza, Kurko, niewidomy Radku, szpicowaty Dodo, szczerbaty Krzysiu, Rysiu, Hieno, Psotko, Baltazarku i wszystkie zwierzątka, które pożegnaliśmy na tym forum - pozwólcie, że tutaj, w wątku bezimiennych nieistniejących już istnień zapalę dla Was świeczkę - ['] W mojej pamięci istnieć będziecie tak długo, jak ja sama. |
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
Listopad,to miesiąc mający refleksje i smutek wpisane w kalendarz.W zadnym innym miesiącu tak uparcie nie wracamy myslami do tych ,ktorzy odeszli.Wszystkich,a więc i naszych czterolapnych przyjaciół.
Pozwólcie,że w tym miejscu przytocze Wam najpiękniejsze słowa,jakie ostatnio czytałam.To fragment rozmowy z Ks.Janem Twardowskim,pochodzący z książki ,,o psach,kotach i aniolach,,Jana Strzałki; ...O zwierzętach wiemy mniej niż o aniołach.O aniele wiemy,że jest poslancem Boga,ale czym jest zwierzę? Zwierzę jest nam bliższe niżli anioł,choć bardziej niepojęte.Aniołowie spełniają wolę Boga świadomie,zwierzęta-nieświadomie.Ciekawe,iż w języku angielskim na zwierzę mówi się animal,a slowo to wywodzi się z łacinskiego rzeczownika anima,czyli dusza.Zwierzę ma więc nie tylko ciało,ale i ducha,którego tchnął w niego Bóg.Nigdy zatem nie powiem;pies zdechł,lecz wyzionął ducha,o koniu mówię,że padł,o pszczole,że usnęła.Co więc z duszą zwierzęcą stanie się po śmierci?Co z psem,koniem,pszczołą?Wierzę,że całe stworzenie.ludzie i wszelkie zwierzęta,spotkają się w przyszłym zyciu,bo dlaczego czworonogi nie miałyby dostąpić zbawienia,skoro czasami bywają lepsze,bardziej bezinteresowne i szlachetniejsze od człowieka?.... Wierzę,ze zbawienie będzie powszechne i obejmie całe stworzenie,a zwierzęta zostaną zbawione od rozpaczy nieistnienia.. ..Zwierzęta towarzyszą nam zawsze i wszędzie,pomagając w codziennym trudzie,dając nam czystą radośc,bez nich czlowiek czułby się źle na tym świecie,bo ileż radości daje tak piękna i rozumna istota jak pies.Jeśłi spojrzymy na to stworzenie oczyma wiary,zrozumiemy,ze pies pokazuje nam nawet droge do Pana Boga.Psa przywiązanego pod sklepem-o czym kiedyś pisalem w wierszu-warto pocałować w łapę,..bo uczy jak na Boga czekać,, ...Przepraszajmy wiec zwierzęta i za wszystko im dziękujmy.... Ściskam i całuję wszystkie te łapy,którym nie mogłam pomóc...Przepraszam |
||||||||||||||
|
apla
Zwierzofan
|
|
||||||||||||||
|
Justyna
Zwierzofan
|
Wiedziałam, że nie powinnam tu wchodzić... Chyba nigdy się nie uodpornię... Znowu pójdę jutro do pracy z zapuchniętymi oczami... Dla Was bezimienne zwierzaki ['] ['] [']
|
||||||||||||||
|
Justyna
Zwierzofan
|
[']
|
||||||||||||||
|
jnk
Zwierzoświr
|
Ja tylko chciałam zapalić tutaj malutką świeczkę dla zapomnianych, opuszczonych już Nieobecnych.
['] |
||||||||||||||
|
Dla bezimiennych psów |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.