Barcelona

Taka bylam malutka(jeszcze z Jurkiem seniorem)

Pozniej chcialam zmienic sie w nietoperza

Z małym Jurkiem-juniorem

dwa pyszczyska

Musztra

Tak malutka ciebie kocham najbardziej

Taka ja zawsze bede pamietac madra czula -MOJA

Barsa i Jasio strasznie sie kochali ona pozwalala mu na wszystko

A Jan pozniej sprzedawal jej caluski

patyczki pileczki w zimie kulki to byla wielka milosc Barsy

Zima ta pore roku sucz kochala najbardziej

ta sniezka juz jest moja

To już 2 lata...tak dawno i zarazem dopiero co...

Dlaczego na mnie nie poczekałaś?Jechałam do ciebie,chciałam cię jeszcze pogłaskać.Chciałam,żebyś poznała małego Dropsa....nie zdążyłam

Barsula - tam na zielonych łąkach biega Biały Misio.Mam nadzieję,że sie odnaleźliście i polubiliście.

A my ...jeszcze kiedyś się spotkamy...wszyscy....

Barcelonko..Pamiętam o tobie...

[link widoczny dla zalogowanych]

I znów przyszła jesień Twój klon zrzuca pozółkle liscie a ja stara glupia wariatka siadam tam i lzy same kapia.
Za chwile mina trzy lata trzy lata bez ciebie madry przyjacielu nikt tak jak ty nie polozy pyska na szyji nikt nie rzuca miska po kuchni
Wiele sie zmienilo Antek zmadrzał wydoroślał a z Aneczk to juz prawdziwa pannica sie zrobila a Jasio to chłopak o zlotym sercu.
Kocham cie tesknie ciezko mi
Czekaj .......................

GeBa,pamiętaj,ze Barcelonka spaceruje z Włodkiem i czekaja tam na nas

Mala to juz taki szamt czasu minal tyle dni bez ciebie popatrz tam laskawym okiem na nas pomoz Taszce jest chora ale tak jak ty ma wole walki i mamy nadzieje ze powalczy tak dzielnie jak ty malutka.
Kocham cie i Twoje kudly mam w portwelu bronia mnie przed zlem.

geba moje dwa dęby ...to tez ON...

Obie swoje wiemy...

Geba nie wiem jak to się stało, ale dopiero dziś przeczytałam Twoją opowieść o życiu Barsy. Ubeczałam się czytajac ten topik od początku do końca. Z całego serca współczuję ci straty tej ukochanej suni i wiem,że nie da sie o takiej miłości w żaden sposób zapomnieć. Wszystkie nasze psy żyją zwyczajnie zbyt krótko- o całe swoje ziemskie życie za krótko.

Bardzo żałuję, że nie zdążyłam poznać Barsuni...