Babcia Kama - już w SWOIM domu, w Niemczech :)

Wiadomość z tych najpiękniejszych.
Kamuś

bądź szczęśliwą
Ukłony dla Szanownej Pani Opiekunki

Wysłany: Wto 2:57, 03 Mar 2009

ML napisał:

A ten niedźwiedziowaty osobnik mieszka w nową Panią Kamy czy to może pacjent tylko?

Gabarytami troszkę by się różnili

Tylko troszkę

I tak, to członek rodziny Kamy

I to nie jeden, o:

W zeszłym tygodniu przyszedł do nas liścik, taki:

Tu tłumaczenie "na szybko"

I reszta zdjęć z nowego super-życia Kamusi, której nie kochać się nie da

Wysłany: Śro 2:05, 11 Mar 2009

Wczoraj Michaela przysłała najsmutniejszą z możliwych wiadomość... Kamusia nie żyje

Nagle - właśnie w poniedziałek- zupełnie niespodziewanie dostała ataku padaczki, którego nie przeżyła

Choć nowe życie trwało tak krótko - wszyscy bardzo za nią tęsknią...

Tak smutno Kamusiu [']

Wysłany: Śro 9:31, 11 Mar 2009

Wysłany: Śro 10:30, 11 Mar 2009

Wysłany: Śro 11:56, 11 Mar 2009

[`] Kama

Wysłany: Śro 13:39, 11 Mar 2009

Wysłany: Śro 17:49, 11 Mar 2009

szczęście trwa krótko......
Misiowaty

Dołączył: 26 Mar 2007

[*]

Wysłany: Śro 23:19, 11 Mar 2009

[`] [*] [']

Szkoda staruszki

jak dobrze, że te ostatnie tygodnie przeżyła na fajnej, zagranicznej emeryturze...

Wysłany: Czw 20:52, 12 Mar 2009

Biedactwo, tak krótko cieszyła się swoim szczesciem...

Wysłany: Pią 11:10, 13 Mar 2009

[`]

Dobrze, że miała w tym najtrudniejszym momencie kochających ludzi przy sobie...

Wysłany: Sob 0:54, 14 Mar 2009

Babciu Kamciu... szczęście trwało krótko i jest mi strasznie smutno, że tak szybko postanowiłaś wybrać się za TM, ale cieszę się, że miałaś choć odrobinkę ciepła i własną rodzinę u boku... biegaj szczęśliwa po niebieskich łąkach...

[']

Wysłany: Sob 1:53, 14 Mar 2009

[*][*]

Wysłany: Sob 18:13, 14 Mar 2009

Żegnaj Kochana Kamusiu ...
[*]