Bonnie w typie ON-ka z Maciejowic - Akcja Krężel!

*************************************************************
Więcej o akcji ratowania ponad 140 psów z Krężela, oraz ponad 70 w Maciejowicach znajduje się tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]

Wszystkie informacje, oraz linki do aktualnych wieści, galerii, artykułów, itd. zebrane zostały na wspólnym topiku na dogomanii - [link widoczny dla zalogowanych].

Topik poświęcony Maciejowicom, skąd pochodzą Bonnie i Clyde, znajdziecie [link widoczny dla zalogowanych].

Nasz zwierzomaniacki topik, gdzie możecie pytać o Bonnie i Clyde'a, oraz pozostałe psy odebrane Ewie Biedrzyckiej jest TUTAJ

Topik Bonnie na dogomanii - [link widoczny dla zalogowanych].
*************************************************************

BONNIE
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Po prostu Boni

Bonnie, razem z Clyde'm, została uratowana z mordowni w Maciejowicach - trudno inaczej nazwać to pseudoprzytulisko, które stało się miejscem kaźni dla wielu zwierząt

Oba psiaki są w zupełnie dobrej formie, przynajmniej jak na to przez co przeszły.
Dotarły do naszego schroniska 23-go września.
Kiedy i skąd trafiły do Maciejowic - nikt nie wie. Ile tam przebywały - również.

Bonnie jest starszą suką, przynajmniej 5-letnią. Wesoła, żywiołowa, trudno było jej zrobić zdjęcie, tak bardzo kręciła się wokół człowieka, wpychała się w dłonie

Dziś zaprzyjaźniony wet obejrzał dokładnie jej uszydła (nie stwierdził żadnego problemu, były tylko nieco brudne), bo podczas sesji foto, którą w sobotę jej urządziłam bardzo intensywnie starała się trzeć głową o ludzkie nogi, również zupełnie nie reagowała na dźwięki - stąd moja obawa czy pies w ogóle słyszy.
Trudno dokonać w naszych warunkach badania słuchu i upewnić się na 100 % czy sunia ma po prostu ważniejsze sprawy na głowie

niż wsłuchiwania się w wołanie czy faktycznie słuch jej szwankuje.
W każdym razie jeśli już zdobędzie się jej uwagę - zaraz podchodzi ciesząc się i śmiejąc całą sobą

Dzięki wsparciu AnJi nasza Bonnie niedługo zostanie wysterylizowana

Oto zdjęcia nienazwanej jeszcze wtedy Bonnie z topiku na dogo, wykonane przez Zofię Domaniewską 6-go września 2008 r.

zosia&sasza napisał:

(?/M)-suka-box3
Suka duża, onkowata, raczej starsza.

A tu już z minionej soboty:

MałGośka napisał:

Dzięki wsparciu AnJi nasza Bonnie niedługo zostanie wysterylizowana

Zabieg odbył się 3-go października. Przy okazji wetka oceniła ją podczas zabiegu na co najmniej 6 lat.

Tak ślicznie prezentuje się nasza wesoła i garnąca się do ludzi rekonwalescentka:

Oto przekrojowa foto-relacja z przytuliskowego życia słodkiej Bonnie

W kojcu zgodnie żyje z każdym współlokatorem

Poza kojcem - zawsze przy ludziach, nie reagując na psie zaczepki, tuli się i interesuje wszystkim co dookoła niej się dzieje.
(na poniższym zdjęciu psisko w obłędem w oczach

to Bianka

)

Wbrew pozorom Bonnie jest wiecznie w ruchu. Biegiem tego ruchu raczej nazwać nie można, ale wciąż się przemieszcza, więc takich portretowych wypozowanych fot dużo nie posiadamy

Sesja z wczoraj:

Tył psa jest równie uroczy co i przód

Jak ona się tuli to człowiek z wrażenia przysiada

A teraz zagadka: dlaczego Bonnie jest dużo bardziej "kształtna" niż na początku?.... bo każda miska to jej przyjaciel

"Oooo, co niesiesz? Dla mnie?

"

"Dajdajdajdaj!

"

"Fajna jestem, wiecie?

"

Bonitka zupełnie nie przypomina tego wychudłego stworzenia sprzed roku - fajna, kontaktowa dziewczyna, szkoda, że jeszcze ten jeden jedyny pańciu Jej nie odnalazł...

Mam nadzieję, że to się zmieni, bo ona taka ONkowata, a ONki tak bardzo bliskie są mojemu serduchu...

Bonisia fajniutka!

A na jednym ze zdjęć widziałam moje kochane psie...mmm