Nuka - nasz kochany dzikusek |
MałGośka
Adminka
|
Właśnie mijają dwa lata odkąd domem dla Nuki stała się nasza buda.
Choć nie można zaprzeczyć, że sunia poczyniła w tym czasie niesamowite postępy w swej socjalizacji - to jednak daleko jej do "normalnego" psa... Psa, który z radością przyjmie od człowieka każdą pieszczotę, który wespnie się na kolana, włoży głowę w ludzką dłoń. Nuka pokochała swych opiekunów, i jak na swoje możliwości - bardzo zaufała. Głównie p. Krysia stała się dla Nuczki osobą w jej pobliżu pożądaną, ale i nasi pracownicy witani są przez psinę wesołym machaniem ogonka, radością w psich oczach Największe zbliżenie, na jakie Nuka może obie pozwolić, to polizanie wyciągniętej ku niej dłoni p. Krysi... Nukę obserwuję właściwie tylko zza schroniskowej bramy, bo gdy ją przekroczę psica stara się zaraz gdzieś schronić. Jednak gdy nikt obcy nie stanowi dla niej zagrożenia (choć nie jest to nigdy panika, Nuka po prostu... znika) - sunia interesuje się wszystkim, nie różniąc się niczym spośród schroniskowej gawiedzi brykającej po podwórku Biegnie wraz z innymi psami obszczekać jakiegoś intruza, podąża sprawdzić cóż też dzieje się przy kojcach, siada sobie w dowolnym miejscu i leniwie ziewa... Wystarczy jednak wejście nieznanej osoby, by Nuka w magiczny wręcz sposób znalazła się w swoim azylu, w budzie. Nuczka została wysterylizowana w kwietniu 2007. Przez czas powrotu do zdrowia po zabiegu pomieszkiwała w biurze - i jak widzicie na zdjęciach przyjmowała to z pokorą, choć lęk przy każdej odwiedzającej biuro osobie ogarniał całego psa. Na wszelki wypadek była przywiązana, by ze strachu nie spróbowała ucieczki - jednak widać Nuka wbrew wszystkiemu czuje, że to jej dom, uciekać nigdy nie próbowała. Tylko... skąd mamy mieć pewność, że nasze schronisko będzie istnieć tyle ile (miejmy nadzieję, że jak najdłuższe) życie Nuczki? Zresztą schronisko nie jest dobrym miejscem dla żadnego psa... |
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Nuka jakoś ostatnio intensywniej się światu i odwiedzającym schronisko przygląda, więc częściej mam ją przed obiektywem - udało mi się pannicy nawet uroczy portrecik zrobić
"...bo klapnięte uszko mam" |
||||||||||||||
|
apla
Zwierzofan
|
Tak właśnie - Nuka jest ostrożna, ale też ciekawska - nie znika, jak kiedyś, ale z bezpiecznej odległości sprawdza co i jak
|
||||||||||||||
|
Nuka - nasz kochany dzikusek |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.