jnk
Zwierzoświr
|
Wybieram się na Śląsk, więc może powinnam zahaczyć o Sarę i też się z nią przejść na spacerek. Mam niezłą zaprawę w bojach o respektowanie swoich praw jako właściciela psa oraz samego psa. A że gębę mam niewyparzoną, więc zareagować na wiąchy też bym umiała odpowiednio. Tylko nie wiem, czy nie zaszkodziłabym tym pani Lucynce bardziej, niż pomogła . Edyta, zmotywuj jakoś Sarę, żeby się wzięła się w garść i nie wygłupiała z tym obniżeniem odporności, dobra? Ma kochających ludzi, dobry dom, kanapy do wylegiwania i smakołyki podtykane pod pyszczek, więc niech nie stroi fochów z alergia .
|
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Manits mnie wyprzedziła (i to porządnie ) i wieści o Sarze są już tam gdzie Edytko chciałaś.
Nie widzę problemu, żeby z tych pieniędzy kupić Sarze odpowiednią karmę - w końcu żeby przeprowadzić kolejny zabieg musi odzyskac siły, a faktycznie widać, że zbiedniała Jednak nóżka ślicznie wygląda - jakby nikt w nią nie ingerował Edytko - wyściskaj całą trójkę (tak, tę nieznośną panienkę też - i bynajmniej nie mówię o p. Lucynce ), niech wiedzą, że ciągle o nich myślimy i stale ślemy pozytywne fluidy! |
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
Własnie,Joasiu to wpadnij do mnie,pójdziemy razem...
Naprawdę martwię się Sara,bo apetyt ma dobry,je dużo,a tu tak zmarniała.jest silna,ale jednak coś jest nie tak..Fakt,że zrzuciła ogromną ilośc sierści i to tez może trochę zacierac obraz.Miała w ub.tygodniu jeden dzień biegunkę,ale to nie usprawiedliwia jej wyglądu..Z Sara jest niestety tak,że uczulona jest na wszystko,jedzenie też.Własciwie powinna jadac tylko weterynaryjną karmę dla alergików,z tym,ze nie wykluczy to alergii zewnętrznych..Oj biedactwo straszne.. |
||||||||||||||
|
jnk
Zwierzoświr
|
Pies moich rodziców ma skazę białkową i od nastu lat jest żywiony (po konsultacji z wetem, oczywiście) kaszą z gotowanymi płuckami. Może warto by spróbować z Sarą tej dietki na zmianę z karmą weterynaryjną (w końcu to sztuczne gówno ).
|
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
Otóz własnie pani Lucynka probowała.Sara po płuckach dostała strasznej biegunki..Kaszy tez nie trawi.Generalnie Sara wogóle nie je suchej karmy,Pani Lucynka gotuje jej ryż,głównie z kurczakiem.Kiedy Sara przyjechała z Wielunia,byliśmy z nia u weta.Polecono wtedy karmę weterynaryjną z RC dla alergików.Sara jadła ją chętnie i trzeba przyznac z dobrym skutkiem.Karma ta jednak jest bardzo droga,a żeby był jakiś efekt,musiałaby jeśc ją kilka miesięcy,albo stale.To nierealne..Musimy jeszcze skonsultowac jej żywienie z wetem..
|
||||||||||||||
|
Amie
Adminka
|
Jestem w szoku, że jej tak szybciutko wszystko zarosło i już chodzi/szaleje. Super
Jednak widać na zdjęciach, że chudziutka jest panienka.. oj żeby to nie było nic poważnego. Saruniu, zdrowiej Ty nam |
||||||||||||||
|
supergoga
|
Wróciłam z wakacji i zaraz zaglądam na forum - co u Sary. Biedulka chudnie trochę, ale mam nadzieję, że nabierze ciałka - stresy mina i będzie dobrze. Musi być. Ucałujcie psinke od ciotki supergogi.
|
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Edytka - przekaż proszę Darkowi, że własnie zostało na jego konto przelane 205 zł od Murki (Kasia Prytek) z dogomanii, a dokładnie są to pieniążki pozostałe po zbiórce na leczenie ślepego Kubusia z poderżniętym gardłem (Kubuś już zdrowy i szczęśliwy mieszka w nowym domu )
No a jak jest teraz u Sary i jej ludzkiego stadka? |
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
Dziekuję Małgosiu,w imieniu Sary.przekaże Darkowi,ucieszy się ogromnie.sara ma się nieźle,nie miałam w ostatnich dniach czasu by zajrzeć do niej.Ponieważ mój mąz miał mały wypadek i nie chodzi na jedną nogę,spadły na mnie wszystkie obowiązki,równiez spacerki z psami.Wiem tylko z rozmów,że jest dobrze,na razie nie ma sensacji jelitowych.Sara to jednak trzeba powiedziec otwarcie trudny pies.Jest bardzo kochana,przywiązana,oddana,ale tez sprawia mnóstwo róznorakich kłopotów.przede wszystkim mam na myśli zdrowie.Długo potrwa,nim będzie można powiedzieć,że nic jej nie dolega,a do weterynarza chodzimy tylko na szczepienia.Jej alergia to sprawa tak skomplikowana,że wystarczy najmniejszy bład żywieniowy,a występują sensacje.Do tego zmiany skórne:wysypki ,zaczerwienianie ,które pojawiają sie nagle i męczą psice niemożliwie.Poza tym Sara szczeka na wszystkie psy,nawet już nie bawi się z Rufikiem..Wychodzenie z nią staje się dla Pani Lucynki problemem.To drobna kobietka,musi czasem dokonac cudów by utrzymać Sarę..Musimy nad tym się glęboko zastanowić,co począc,bo mieszkają na dośc dużym i zaludnionym osiedlu.
Mam jeszcze prośbę do dobrych duszyczek:dawałam ostatnio na owczarku zestawienie wpływów i wydatków,zapomniałam wtedy poprosić o przeklejenie na zwierza i dogo.Niniejszym czynię to teraz.. |
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Sie robi!
Edyta - a może - skoro Sara robi się taka kłopotliwa (a pewnie będzie jeszcze gorzej, bo na pewno przez problemy zdrowotne rozpuszczają ją niesamowicie) - wprowadzić kliker? Nie mówię o jakiś skomplikowanych poleceniach, ale o skojarzeniu kliku ze smakołykiem, lub czymś niesamowicie dla niej atrakcyjnym, co odwróci jej uwagę od niekorzystnego zachowania (czyli odpowiednio zastosowane wyeliminuje szczekanie, ciągnięcie, itd.)? |
||||||||||||||||
|
jnk
Zwierzoświr
|
Przepraszam, że zaśmiecam wątek Sary, ale to dla mnie b. ważna sprawa. Małgosiu, czy możesz mi podpowiedzieć link na gg do topiku Kubusia z poderżniętym gardłem? Chciałam go wziąć, zanim poznałam Dżeksa na Allegro. Jakieś trzy tygodnie temu dzwoniłam do Krzesimowa, żeby zapytać o jego losy - były wtedy problemy z jego warszawską adopcją, dlatego ogromnie się cieszę, że jest już w nowym domku i chciałabym poznać szczegóły. Bardzo, bardzo proszę!
|
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
A prosiem bardzo - [link widoczny dla zalogowanych] masz link do najostatniejszych wieści od Kubusia (a tym samym do całego topiku na dogomanii).
|
||||||||||||||
|
jnk
Zwierzoświr
|
Małgośka, dzięki przeogromne. Gupia baba jezdem i sama żem nie umiała znajść . O Kubie dowiedziałam się z Allegro, zgłosiłam chęć adopcji, ale już była do Kuby kolejka . Cieszę się jego szczęściem i padam z zachwytu na twarz przed Murką i Sylwią . Jak mi się uda zalogować na dogo, to im to powiem "w oczy"!
|
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
Taaak,pewnie wszyscy ciekawi co nowego u Sary?No,cóz,jakby to powiedzieć...Sara chora oczywiście! Rece nam już opadają i nie wiem co tam jeszcze opadac może,przynajmniej u mnie,bo u Darka to może by się znalazło... Musimy już chyba podchodzić z pewną dozą humoru,bo naprawdę psina jest wyjątkowo biedna..Wczorajszej nocy Sarunia zafundowała Darkowi prawie jazdę na sygnale do Kliniki.I tak naprawdę nikt nie wie,co się stało,nawet wet.Cały dzień było ok,wieczorem Darek zauważył,że w okolicach karku powstalo jakies zgrubienie.Początkowo nieduże,ale szybko się rozrosło do wielkości pomarańczy.Złapał psiochę o 1-szej w nocy i popędził do weta.Akurat dyżur miał dr.Rybicki,który operował Sare.Biedny Darek został jeszcze obsobaczony,ze tak późno przyjechał,to znaczy nie późno w sensie pory,tylko powstania takiego kosmicznego bąbla.Na szczęście szybko się wyjasniło,że to nie lekceważąca postawa Darka,tylko niebywały talent Sary w tworzeniu choróbska.Wet wykonał nakłucia i wypuscił powstały płyn z ropną trescia.Do tego oczywiście kolejne leki,zastrzyki,antybiotyki..Zdaniem weta przyczyny mogły byc rózne:reakcja po zastrzyku,ukąszenie i reakcja alergiczna,otarcie kolczatką,ugryzienie przez innego psa(to odpada,inne psy sa gryzione przez Sarę,a nie Sara przez nie).Suma sumarum mozemy robić quiz,co się stało Sarze.A póki co mamy kolejne jazdy do weta i kolejne leczenie.. Do tego Sara nadal jest chuda jak nieszczęście,mimo pochłaniania dużych porcji jedzenia.Jako,że moja Bona mimo zjadania takich samych ilości,równiez schudła, stwierdzilismy z Darkiem dzisiaj zgodnie,że przestaniemy wam je chyba pokazywac,bo wyglada na to,że mają się gorzej niż w schroniskowych kojcach.. :''Tyle,że Bonalska jest silna,wesoła i zdrowa jak rydz.Wczoraj Darek usłyszał od swojego kolegi komplement,że Sara jest równie chuda jak jej pan .A,że kolega wczesniej Sary nie widział, zapewnienia Darka,że sunia była potęznym,masywnym psiakiem,skwiotował jednoznacznie:pie....sz W przyszłym tygodniu zabieramy się ostro za kompleksowe badania Sary,bo nie mamy już pomysłów ..Je lepiej niz jej Państwo,dostaje odpowiednie karmy,witaminy,odżywki,ogromne porcje miłości ,pieszczot,spacerow..Dzieki Wam wszystkim możliwe jest zapewnienie jej wszystkiego co zalecają weterynarze.Może coś przegapiłam?Macie jeszcze jakies propozycje?
Wykonczona sarusiowa rodzinka przesyła wszystkim gorące pozdrowienia.. |
||||||||||||||
|
Żywiołowa Sara-wraca do zdrowia i dziękuje! |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.