 |
|
 |
 | Wiki i Hektor |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Mantis
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005 |
Posty: 1263 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
 |
Wysłany: Nie 23:48, 22 Sty 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Ciociu Małgosiu... tak mi było wtedy smutno... pamiętam jak mi tlumaczyłaś, że mam Ciocie, które mnie lubią, pamiętam smakołyczki i odwiedziny niektórych z tych Cioteczek Mówiłas też, że jedna lubi mnie bardzo szczególnie, wybacz, nie wierzyłem, myślałem, że chcesz mnie tylko pocieszyć. Teraz wiem, że o mojej Pańci mówiłaś
W domku też bywam zamyślony, ale już nie smutny. Młodszy Pańcio mówi do mnie - Filozof.
No cóż, nie będę ciągle biegał z wywieszonym jęzorem jak ta postrzelona Wiki. Lubię ta moja młodszą siostrę, ale wiadomo jak to młodszymi siostrami bywa, czasem mam ochotę ją za ten lok wytarmosić
O, już się wpycha, mało to czasu miala na swój pamietnik? A ja pierwszy raz... pobawić się nie da, i tak z nią zawsze... zołza
Pozdrawiam, Hektor - Filozof
Integracja
A moją Pańcię tak kocham, że nawet jej koty polubiłem.
|
|
 | Hektorek |  |
 |
 | |  |
Mantis
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005 |
Posty: 1263 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
 |
Wysłany: Pon 1:26, 23 Sty 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Taa, filozof, skarżypyta nie folozof A niby kto mi obok Pańci miejsce zabrał? Ale ustąpiłam Hektorowi miejsce pod komputerkiem (na kanapie wygodniej ) a ten niewdzięcznik jeszcze narzeka.
Dla Pańci kotki pokochał, phi, wielkie mi co, ja się z nimi bawię
No dobrze, czasem się z Hektorkiem sprzeczamy, ale generalnie to jest fajnie, szczególnie na spacerkach.
Hektor, zobacz, chyba znalazłam skarb!
No gdzie idziesz "łosiu" Skarb, mówię... SKARB!

|
|
 | Hektor |  |
 |
 | |  |
Iza Adam
Zwierzoamator

Dołączył: 20 Wrz 2005 |
Posty: 80 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Kamieńsk |
|
 |
Wysłany: Pią 18:26, 27 Sty 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Hektor jesteś niesamowity,uśmiechnięty,zamyślony ale zawsze niesamowity
Wiesz jak to jest z młodszymi a przede wszystkim z kobietami-One zawsze mają racje.
Psy rzeczywiście dają nam bardzo dużo,przychodzą,przytulają się,czasem wariują,nie patrząc na to,że mogą zrobić malutką krzywdę
nasza Dajana jak ogarnia Ją szaleństwo nie patrzy czy podrapie nam rączki,czy machnie ogonem i wyleje jakiś kubek z ławy,najważniejszy dobry humor.Ale tak poważnie,ostatnio z radości,że wychodzimy na spacer,bo zawsze na stojąco,oparta łapami o nas ma zakładaną obroże,podrapała mnie po policzku i rozcieła mi wargę.Troszkę się zezłościłam,ale Ona nawet nie zauważyła,że coś nie tak.
Bardzo się cieszę że jest z Nami,czasem mamy taki ubaw z tego głupola 
|
|
 |
 | |  |
Mantis
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005 |
Posty: 1263 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
 |
Wysłany: Nie 3:07, 29 Sty 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Poszedłem dziś z Wiki i młodym Pańciem na spacerek. Bawiliśmy sie, ganialiśmy i nagle, potwornie zaczeła mnie boleć łapka tak bardzo, że położyłem się na śniegu i nie miałem siły iść dalej. Pańcio wziął mnie rączki i zaniósł do domku. Było mi strasznie zimno i potwornie się trząsłem. Pańcia bardzo się wystraszyła. Położyła mnie na łóżeczku, przykryła kocykiem, było mi cieplej, ale nadal źle się czułem.
Potem ktoś przyszedł, było mi już ciepło, dobrze, nie chciało mi się spod kocyka wychodzić, ale wiedziałem, że znam ten głos, nie mogłem jednak skojarzyć gdzie go słyszałem...
Ojej, to mój wujek, wujek Misiowaty
Jak dobrze wujku, że mnie odwiedziłeś Bardzo źle się czułem, ale troszkę się do Ciebie poprzytulam.
I obiecuję, że jak następnym razem nas odwiedzisz, postaram się być w lepszej formie I przywitac wujka jak na to zasługuje
Tylko mój kumpel Tamlin się gdzieś zawieruszył, a niby taki gościnny
A nawet Wiki, która wszystkich gości traktuje bardzo nieufnie nie burczała kiedy wychodziłeś... ewenement na skalę światową 
|
|
 |
 | Hektor |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 4 z 27
|
|
|
|  |