 |
Mantis
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005 |
Posty: 1263 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
 |
Wysłany: Pią 17:08, 12 Sty 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Cześć Jestem Maniek
Maniek to ten przystojniak po prawej Fotki mam tylko z poprzedniego domku i tenże domek twierdził, że to chłopczyk, pewności nie mam
Klatkę na razie ma skromną, ale po eksmisji zwierzyńca z pokoju jest wypuszczany, ma możliwość wyfruwania. Molestuję TZ o zrobienie woliery
Maniuś to towarzyski stworek Wchodzi na włożoną do klatki rękę, a wypuszczony najchętniej siada na karniszu, rozgląda się, troszkę pofruwa, siada to tu, to tam, zdarza się wylądować na czyjejś głowie
Lubi jak się z nim rozmawia
Czytałam że nimfa, która ma ptasie towarzystwo już się tak z ludźmi nie przyjaźni, ale czy Maniek solo będzie szczęśliwy? 
|
|
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Mantis
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005 |
Posty: 1263 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
 |
Wysłany: Śro 2:05, 17 Sty 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Po prawie dwutygodniowym stresie i szczególnym zapotrzebowaniu Wikulca na moją obecność w nocy... Mantis ale w tym przypadku brak wieści to dobre wieści
Już przestałam się bać o życie Czupurka. To było straszne i teraz, kiedy emocje nieco opadły, myślę że w tym nieszczęściu, jednak miałyśmy dużo szczęścia.
Stan na dziś - szwy zdjęte, tam gdzie trzymały ładnie się goi, jednak na środku skóra pękła przy szwie i mocno się rozeszła, nie zagoi się szybko, ale nic złego się tam nie dzieje.
O coraz lepszym stanie rekonwalescentki świadczy... pychol roześmiany (tak za tym widokiem tękniłam )
Wiki wszelkie zabiegi znosi z dużym spokojem, jednocześnie patrząc mi w oczy. To jej ogromne do mnie zaufanie sprawia, że chce mi się ryczeć (ze wzruszenia) i kocham ją jeszcze bardziej (a wydawalo się niemożliwe )
Jak wspomniała Szantinka, mamy Kasię, której rady są dla mnie niezwykle cenne, nie tylko rady, bo leki, recepty... skutecznie pomagają Wikuni
A wczoraj dostałyśmy paczuszkę od naszej AnJi I Wikunia baaardzo cioci dziękuje za cudny kubraczek i wszelkie smaczności A Mantis za karteczkę wzruszyłam się niebotycznie
Podsumowując... Mantis ma wielu zwierzomaniackich Przyjaciół i... rozpsutą ( w sensie - rozpieszczoną) Szczotkę która wraca do zdrowia Uff.
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Mantis
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005 |
Posty: 1263 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
 |
Wysłany: Śro 1:36, 24 Sty 2007 |
|
 |
|
 |
 |
A jednak mnie Czupurek zaskoczył, już sił nie nadwyręża, grzeczna rekonwalescentka
Do całkowitego zagojenia jeszcze droga daleka, ale widać znaczne postępy, jednak płyn wspomagający wygrał w przedbiegach i chwała za to Szantinkowej Kasi Tyle że mój Wikulec smutny okropnie i przeraźliwie chudy (Asia się nie martwi, Wikulec wyzdrowieje, nadrobimy )
Moooja kochana dziewczynka strasznie mnie rozczula to Jej poddawanie się wszelakim zabiegom z wpatrzonymi we mnie czupurnymi oczkami mówiącymi "wiesz co robisz " i to Jej ciągłe zapotrzebowanie na czułości...
Kilka chwilek z życia Mantis w okresie rekonwalescencji Czupurka...
Wracam z ze sklepu, nie zdążyłam zdjąć butów, postawić koszyka z zakupami i słyszę... Kaśka: "Nie przywitałaś się z Wiki Ona się bała że ją zostawiłaś!"
Chłopcy wracają ze szkoły, rzucają plecaki w drzwiach i (nie zdejmując obuwia i zapominając o mamy) wbiegają do pokoju... "Wikunia Tęskniłaś? Jak się czujesz?"
I w takich chwilach kocham tą moją niekoniecznie grzeczną rodzinkę niebotycznie... tęsknie do zawadiackości Wikulca 
|
|
 |
 | |  |
 |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 21 z 27
|
|
|
|  |