 |
 |
|
 | |  |
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Kasia i Sweety
Zwierzolub

Dołączył: 11 Sty 2007 |
Posty: 323 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Olesno |
|
 |
Wysłany: Śro 17:05, 21 Lut 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Teraz prawie codziennie chodzę ze Sweety na działki. W sobotę byłam z sunią na mieście, chciałyśmy trochę odreagować obie od naszego zwyczajnego życia i poznać nowe miejsca. Okrążyłyśmy prawie całe Olesno. W czasie drogi poszłyśmy przez park, spuściłam Sweety ze smyczy i sobie pobiegała. Później poszłyśmy do sklepu zoologicznego i kupiłam psinie nową smycz, bo już jedna została zepsuta. A potem szwędałyśmy się po mieście i wróciłyśmy do domu. W poniedziałek byłam z psicą na działkach, gdzie też nie mało biegałyśmy . Uczę ją tam chodzić w kagańcu, bo Sweety nie umie, a jak idziemy na miasto, to wiadomo, że tam też są różne psy i wole nie ryzykować Nawet nie źle sobie radziła, chociaż na początku szarpała za kaganiec, ciągnąc go do ziemi. Usiłowała go tak ściągnąć. I musze przyznać, że już raz jej się to udało. Ale po jakimś czasie napewno się nauczy - wierze w nią, bo to przecież bardzo mądry pies. Potrzebuje tylko troszeczkę czasu i wszystko będzie ok.
Sweety już się tak nauczyła dobrze zapoznawać z czasem, że wie dokładnie o której wracam ze szkoły. Zawsze gdy jest spuszczona, czeka na mnie pod bramą. Raz chciałam sprawdzić czy psina mnie pozna. Weszłam na ulice i poszłam dalej nie zatrzymując się przy moim domu. Jednak Sweety mnie oczywiście poznała i od razu zaczęła rozpaczliwie szczekać i usiłowała przeskoczyć przez płot. Teraz już tak lepiej nie robię. Boję się, że pewnego dnia się jej uda przeskoczyć i wtedy?
Co do Cywilka to w niedziele pewno tam pojadę odwiedzić babcię. Zrobię wtedy pare nowych i teraźniejszych fotek psinie. Napewno będzie porządnie na mnie zły, że robie mu zdjęcia, ale jakoś przeżyje
W szkole niedługo organizujemy (ja z koleżanką) zbiórkę na Wasze schronisko dla psów i robimy gazetke, z której pieniądze przeznaczymy na kupno jedzonka, smyczy, kagańcy, misek itd. Przyjedziemy w odzwiedziny pod koniec marca albo do połowy kwietnia.
A wracając do gazetki, to chciałybyśmy zrobić wywiad z pracownikami schroniska. Najlepiej by było jakby była pani Ewa no i pani Małgosia 
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Kasia i Sweety
Zwierzolub

Dołączył: 11 Sty 2007 |
Posty: 323 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Olesno |
|
 |
Wysłany: Czw 17:11, 01 Mar 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Zbiórka na schronisko przebiega calkiem dobrze. Dzisiaj z koleżanką zrobiłyśmy wielki plakat i przykleiłyśmy zdjęcia wieluńskich ogonków. Niektóre fotki naprawde przyciągały uwagę uczni, oraz nauczycieli
U Sweety nic nowego. Jak było tak jest W sobote poszłam z nią do sklepu. Przed wejściem do środka, stała nasza psia sąsiadka Misia. Wolałam poczekać, aż jej pan wyjdzie i zabierze do domu. Wkońcu przyszedł. Zapytał się czy idę do sklepu, powiedziałam, że tak, tylko czekałam przed wejściem, żeby Sweety z Misią się nie pogryzły. Wtedy pan mi powiedział, że one bardzo dobrze się znają i nawet raz biegały razem na moim podwórku;) Nie mogłam w to uwierzyć, ale rzeczywiście - sunia nawet nie warknęła na Miśkę. Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć...bo jak wczoraj bawiłam się ze Sweety na dworze to znowu na siebie szczekały 
|
|
 |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 6 z 19
|
|
|
|  |