Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

Aniu sprawdz tylko czy nie sa to tabletki hormonalne bo one czasem moga zrobic wiecej zlego niz dobrego.
Zobacz profil autora
Ania
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów


Oj to muszę zapytać weta. Bo ulotki do nich nie dostałam. Tylko, że jeżeli już je daję Maksowi to najwyżej dwa razy w roku. Dobrze że okoliczne suczki mają cieczkę miej więcej w tym samym okresie. Ja bym mu ich wogóle nie dawała, tylko że szkoda mi go szczególnie pod tym względem że on jest wtedy tak pobudzony że kompletnie nic nie je. A to i tak jest straszny niejadek, no i ile można bez jedzenia żyć. A po za tym to wtedy też o byle co warczy na Rufiego, jak już pisałam. A na przykład teraz już jakiś czas z nowu Maks żyje w zgodzie z Rufim i jak kiedyś ganiają, tarzają się po podłodze. Ja to czsem wychodzę z pokoju, gdy widzę że oni na przykład wygłupiają się na sofie. Bo ja im tam nie pozwalam za bardzo wskakiwać, ale dla dobrej zabawy udaję że nie widzę.('')

Acha, a o tym to wam jeszcze chyba nie pisałam.
Pomimo tego, że w domu głównie rządzi Maks, a ja zgodnie z radami waszymi nie wtrącam się w ich układy, to Rufi wywalczył ( i naprawdę nie wiem jak mu się to udało), że w sypialni śpi przy naszym łóżku Rufi a Maks nawet nie wchodzi jak już to tylko do progu, chyba że go zawołam, to wchodzi powolutku patrząc na Rufiego. Kidyś spali jeden z jednej strony a drugi z drugiej, a teraz można tylko z jednej i wywalczył to mój Rufcio.
Bardzo się cieszę że on też ma coś do powiedzenia
Ale że Maks się na to zgodził bez krwawych obrażeń to jestem w szoku.
Zobacz profil autora
Misiowaty
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów


Rufcio nie z tych co w kaszę dają sobie dmuchać - chociaż nie wygądał na takiego morusa
Trzymaj się Rufciu, ale Maksika za bardzo nie dołuj
merdanko
Miś i Misiowaci
Zobacz profil autora
Ania
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów


Dzięki Misiowaty i Misiu za pozdrowienia dla chłopaków.
Gdy jeszcze Rufi był w schronisku, to Ewa i Gosia pamiętam że mówiły o nim że to pies który sprawdziłby się w domu gdzie są dzieci. I wiecie że to prawda. My wprawdzie dzieci nie mamy ale gdy przyjdą do nas jakieś dzieci to mogą zrobić z nim dosłownie wszystko. Rufi bardzo lubi dzieci. Nie wiem skąd u niego taka sympatia, ale chyba od takich małych ludzików nie zaznał w życiu krzywdy i może dlatego.
Ostatnio była u mnie koleżanka z małą Asią. No i oczywiście jak zwykle Asia, Maks i Rufi to było trio ganiające po mieszkaniu. Po jakimś czasie zauważyłyśmy że coś cicho w miarę jest i zobaczyłyśmy że w drugim pokoju leży Rufi na podłodze tak na jednym boku a obok niego śpi Asia. Leżeli razem tak, że bok Rufiego służył Asi za poduszkę. Rufi się nawet nie ruszał tylko podniósł głowę jak weszłyśmy. Dzieci tak potrafią zasnąć w różnych dziwnych miejscach i pozycjach. To był naprawdę cudowny widok. Szkoda że nie zdążyłam zrobić zdjęcia.
Pozdrawiamy wszystkie ogonki.
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

To musiał być widok...

Pies idealny, nie?
Zobacz profil autora
Misiowaty
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów


Aniu
z naszych obserwacji wynika, że psiaki ogromnie cenią sobie różne podusie. Tak było poprzednio z naszą Pumą która zawsze "oscylowała" taż żeby chociaż troszeczkę zahaczyć o poduszkę. Misiek do łóżka sie nie pcha, ale na swoim posłanku taż ma własną podusię, którą często "obsypia" .
Nic tylko powtórzyć wizytę albo wybrać się z rewizytą . Rufik widocznie dobrze zna się na rzeczy i dzieli się tym co dobre
merdanko
Miś i Misiowaty
Zobacz profil autora
Ania
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów


Naprawdę mam psa idelanego !
Zobacz profil autora
Szantina
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Rufiatko...''byłeś''dzisiaj w szkole Marty razem ze swoją pańcią.
Reakcja dzieci - ''ooo....jaki fajny''
Zobacz profil autora
Ania
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów


No pewnie że jestem psistojniak.
A jak się udały pogadanki o schronisku i co najważniejniejsze zbiórka pieniążków?
Myślę sobie, że nawet jakby nie było reakcji finansowej ze strony dzieci dla schroniska, to takie lekcje może choć trochę kształtują właściwy pogląd na psy jako myślące, uczuciowe istoty. Bo niektóre dzieci są wychowywane w domach, w których uważa się, że utopić szczeniaki to co tam, albo wygonić z domu psa, który urósł i nie jest już małą kuleczką, szczeniaczkiem, albo że przed wakacjami wskazane jest pozbyć się psa. Naprawdę, są takie domy. I może jak dorosłych się nie da zmienić to chociaż dzieci.
Pozdrawiam. Gratuluję pomysłu.
Zobacz profil autora
Szantina
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Aniu - zapraszam do tematu ''7.11 - prosba od Szantiny'' - tam wszystko z Mokką opisałyśmy.

A w szkole nie mówiłam o pieniążkach tylko o darach rzeczowych - dzięki temu dyr. szkoły wyraziła zgodę.Ale w trakcie pogadanki powiedziałam o stronie schroniska i że tam znajdą więcej różnych informacji np. nr konta.
Zobacz profil autora
Misiowaty
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów


Rufiku, Maksiu
co u Was Ogony?
merdanko - Misiek
pozdrowienia
Misiowaty
Zobacz profil autora
Ania
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów


Hej Misiu i Misiowaci.
Niestety na razie nie mam netu w domu tylko w pracy. U nas wszystko dobrze. Zima, śnieg wariacjom na śniegu nie ma końca. Moje futrzaki nie mają dość spacerów. Maks i podejrzewam że Misiu też ma taką sierść że przynosi na sobie kulki śniegowe do domu. Często puszczam ich bez smyczy, szczególnie wcześnie rano gdy jest mało ludzi. Mam kilka zdjęć ale nie mam ich jak umieścić na forum.
Ostatnio zauważyłam, że Rufi "podkrada" mi różne moje rzeczy i zanosi je na swoje legowisko. Nie niszczy ich ale tam sobie zanosi. Gdy nie mogę znaleźć rękawiczki, gumki do włosów itp. to już wiem, że trzeba zobaczyć co Rufi ma na swoim posłanku. Pierwszy raz widzę takie coś.

Pozdrowienia ode mnie i od moich futrzastych ogonków.
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Pewnie Rufiatko tak bardzo Cię kocha,że stale chce mieć przy sobie coś co mu pachnie Tobą .To nie jest takie odosobnione u psów.często poleca się nawet przy szkoleniu szczeniaków,żeby zostawiać im coś naszego,kiedy zostają same w domu.
Moja chrześnica ma psiaka w typie mojego Bartka.To też psiak,którego wzięłam ze schroniska jako szczeniaka i podarowałam Ewie.Boss ma już 4 lata i jest ulubieńcem wszystkich.W nocy śpi z mama Ewy,moją przyjaciółka Olą.I każdej nocy ma od jakiegoś czasu dośc niebanalny zwyczaj i upodobania.Otóż idzie po cichutku do łazienki,wyciąga z kosza wszystkie majtki,skarpetki i biustonosze przeznaczone do prania i uklada z nich na dywanie przy łózku Oli wianuszek Wszelkie zabiegi i zamykanie łazienki jak do tej pory są bezskuteczne.Boss zawsze znajdzie jakiś kruczek,aby powyciągac bieliznę.. Stwierdziłam,że pewnie sugeruje częśtsze robienie prania...
Zatem Aniu pomyśł,co jeszcze Rufiątko może wymyśleć...
Zobacz profil autora
Misiowaty
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów


Aniu
dla psiaków bardzo ważne jest mieć coś "na własność" co pachnie ukochaną pańcią albo pańciem. Kiedy mieliśmy Pumę, ja wtedy sporo jeżdziłem służbowo po kraju, zawsze starała sie coś takiego zdobyć i mieć.
A pozatym dlaczego odmawiać Ogonkom prawa do posiadania i rozszerzania "strefy wpływów"
Merdanko od Misiaka - i śnieżnych szaleństw
pozdrawiam
Misiowaty
Zobacz profil autora
Ania
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów


Macie kochani rację.
To takie dla mnie było śmieszne zjawisko, bo Maks tego nie robi, ale on z nami jest od szczeniaka i pewnie myśli sobie, że inaczej nawet nie mogłoby być, że jak nas nie ma to napewno wrócimy itd.
Edytko - skarpetek też już szukałam. Dobrze, że Rufi nie bierze się za skarpetki Mikołaja. Chyba wie czym to grozi ha, ha, ha, ha.....
Dziękujemy za pamięć.
Pozdrowienia.
Zobacz profil autora
Rufi - najpogodniejszy pies świata :)))
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 8 z 17  

  
  
 Odpowiedz do tematu