Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

A wróżyłam Edycie, że spędzi cały dzień na gadu-gadu tłumacząc Ci, Pajuniu, jak się te zdjęcia wkleja. I miałam świętą rację, skoro Twój post został wysłany w środku nocy .
Zobacz profil autora
pajunia
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów


skarbeczku Ty moj, to nie na gadu- gadu, bo tam tez bym nie skapowala, Edytka osobiscie, telefonicznie ze mna sie do polnocy meczyla, zeby do tej glupiej lepetyny cos wbic, ale jak widzisz, dobrym pedagogiem jest, bo rezulaty sa. A cel uswieca srodki. Wdziecznosc moja jest nieograniczona, jak rowniez Mantis probowala mi to wytlumaczyc, nawet seskenowala. ale najwazniejszce, ze umie, i teraz moge zdjec robic, ze ho ho.
No teraz musimy znow szybko na spacerek, wieczorkiem dalej.
Pa
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Eh,Dorotko zawstydzasz mnie.Rozmowa sprawiła mi ogrooomną przyjemnośc,a i ja się wiele dowiedziałam i nauczyłam..Jak uczeń pojętny to i nauka idzie dobrze,a widac,że dajesz sobie rade doskonale. .Służe pomoca w kazdej chwili.. Całe stadko superasne,a teraz jak wychodzi Ci wklejanie zdjęć,to nie ma żadnych przeszkód,abyś załozyła topik dla reszty zwierzaków.Smieszną mordkę ma jamniczek,właściwie wygląda ja sznaucerek...
Zobacz profil autora
pajunia
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów



Kochani musze sie z Wami podzielic wspanialymi wiadomosciami, otoz Pusiaczek dzis pierwszy raz zostal wypuszczony na spacerku bez smyczki i udalo sie, co prawda musze jeszcze pare razy wolac, nim wroci, ale nie odbiega daleko i trzyma sie zawsze pobliza naszej ksiezniczki- Paji. Ale jaka wtedy sczczesliwa, ze nic nie ciagnie, ze wolno moze pobiegac, ah rajsko sie czuje. Ale jak tylko sie do samochodu zblizamy, pierwsza czeka, zeby wskoczyc, aby tylko bez niej nie odjechano. Druga mila wiadomsc, Pusiaczek dzis PIERWSZY raz zaszczekala, juz myslalam, ze maluszek w ogole nie umie szczekac, a tu patrz, cieniutki co prawda glosik ma, ale potrafi. Ktos z psem kolo domu przechodzil i nie wiem jakim cudem, ale moja banda zawsze wyczuje przechodzacego, obcego kudlacza i taki raban robia, jakby sie palilo. I dzisiaj Pusiaczek sie dolaczyl do koncertu. No i trzecia smiesznosc, Pusiaczek calkowicie zawojowala Paje i probuje ja we wszystkim nasladowac, no a nasza ksiezniczka, to tylko dama z pozoru, na spacerkach podczas siusiania, podnosi nozke jak moi panowie, i patrzecie, dzisiaj na spacerku, Pusiaczek zrobila to sama. Wyobrazcie sobie ten widoczek, gdy mala Pusia podnosi nozke i siusia.
No myslalam, ze poplacze sie ze smiechu.
No to na razie najwazniejsze wiadomosci z dzisiejszego dnia.
Pa
Calujemy Was i lizemy po pysiach
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Pajunia - masz genialne stadko I faktycznie jamniorek sznaucerowaty jest conieco - ale chyba większość Twej psiej rodzinki to przecudne i zaskakujące "miksy"

Pusiaczek dzis PIERWSZY raz zaszczekala

Na razie się cieszysz... Moja Kacperka też kiedyś nie szczekała - próbowałam ją nawet nauczyć...A ja zaczęła to już nie chce przestać

No ale ewidentnie widać, że się u Ciebie/u Was cudownie czuje


Ostatnio zmieniony przez MałGośka dnia Pon 22:58, 22 Sie 2005, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
pajunia
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów


on to tylko tak troche dziwnie na tym zdjeciu wyszedl, bo smacznie spal na przygotowanej do prania poscieli, a tu nagle ktos zdjecia robi i w oczy swieci, a moze mama jego znalazla troche schnaucerkowatego kawalera, nie wiem, w kazdym badz razie charakterek ma typowo jamnikowaty- uparty i gotowy zawsze wejsc do kazdej nory. Kiedys czekalam czery godziny, nim wylazl z lisiej nory, juz myslalam, ze las bedziemy rozkopywac, ale od tego czasu ma przekichane i chodzi prawie zawsze na smyczy ( co prawda na dlugiej, ale koniec z lisimi noram)
Caluje
Zobacz profil autora
Mantis
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1263
Przeczytał: 0 tematów


Ależ Pusiaczek ma cudną rodzinkę Pajunia, skoro już umiesz zdjątka wstawiać, to wstawiaj dziewczyno, wstawiaj
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Dorotko,zakładam,że nie zapomniałas jak wstawiać zdjęcia?Bo jakoś nie widze nowych od kilku dni..
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Pajunia - nowe wieści dawaj

Ewa też się dopytuje co u Was słychać - dziura w sercu po Pusi boli widać bardzo...
Zobacz profil autora
pajunia
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów


hallo
My tylko na chwile- pajuniowa sforka., bo zaraz spacerek sie klania. Zdjecia beda niedlugo, moze jutro lub w niedziele.

Pusiaczek sie juz calkowicie przyzwyczaila do nowego domku i nowej rodziny. Jest niesamowity pieszczoch, tylko by chciala byc miziana, na plecki- brzuszek do gory i miziaj, miziaj i miziaj...
Na spacerkach prawie zawsze juz bez smyczki, ale reaguje na wolanie i przybiega zaraz z powrotem, ona ma niesamowita energie, ale po spacerku, wtedy zawsze spanko. A juz zegarek w brzuszku ma, jak i moje inne,i doskonale wie, kiedy czas na spacerek i koniec z milym Pusiaczkiem, zaczyna sie Pusiaczek- zywiol, wichura. i wolanie " czas na spacerek, szybciej, szybciej..." Z jedzeniem wspaniale, je juz to co moje inne, tylko oczywiscie w mniejszej ilosci. Zadnych problemow z kupka- rano na spacerku pierwsza rzecz, co robi , to wlasnie kupcie i to jaka.
Uwielbia ogrod, sama juz wybiega, a to przez caly dom trzeba przeleciec, przez pralnie i dopiero na ogrod, ale ona doskonale zna juz wszystko, gdzie co jest. Wczoraj spotkalismy pania, ktora sie w Pusiaczku zakochala i koniecznie chciala ja ode mnie dostac, ale powiedzialam " wara, Pusiaczka nigdy nikomu nie dam," jest cudowna sunia , tylko do kochania. Ale to maly lobuziaczek, dzis rano zjadla 3 ciastka, co mialam na nocnym stoliku kolo lozka, tylko okruszki zostawila. Uwielbia sie tarzac w trawie i stwierdzilam, ze deszcz jej tez nie przeszkadza, wczoraj na spacerku lalo, a ona biegala, jakby miala w pupci helikopterek. Po spacerku- hyc do lozka, i porzadnie sie wytarla w moja posciel. Jest tak niesamowitym sreberkiem, ze nie moge pojac, ze ktos ja oddal i znalazla sie u Was.
To cudna i przekochana psinka i musze powiedziec, ze mam wrazenie, ze z nozka duzo lepiej. Rzadko juz biega na 3 nozkach, tylko wtedy, gdy jej bardzo sie spieszy, wtedy wolam do siebie i wszystko jest w porzadku.
Oj dziewczyny, wy mi tylko mozecie pozazdroscic, nie wiecie, co stracillyscie.
Malgos, uspokoj Ewe, Pusi jest naprawde dobrze. Zebys widziala, jak ona targa te swoje zabaweczki ( pluszaki)do lozka i tam z nimi spi. Oj fajniutkie malenstwo.
No tyle na razie. spacerek czeka.
Pa
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

pajunia napisał:
Malgos, uspokoj Ewe, Pusi jest naprawde dobrze.

Smsik uspokajający już do Ewy poszedł

Piszesz super rzeczy - szkoda, że filmiku nie można obejrzeć Pstrykaj więc foty i daaawaaaj!
Zobacz profil autora
Szantina
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

fantastycznie....

Mądra psinka wie co dobre - ciasteczka są przecież takie pyszne a w łóżeczku miękko i ciepło....

Pusiaczku
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Pajunia - puk, puk!.... Albo ewentualnie Pusia!
Dziewczyny, no - co u Was?!?!?
Zobacz profil autora
pajunia
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów


Coiciu Malgosiu, zyjemy, rozrabiamy, denerwujemy Pajunie, a z moim przyrodnim braciszkiem Szlurim--szukamy myszek, to znaczy ja szukam, ( bo ja chyba kotem powinnam byc) i zawsze jakas znajde, a on je szybciutko polyka, aby Pajunia mu ich z pysia nie wyciagnela. A jak sie pieknie potem oblizuje, az przyjemnie patrzec. Nie rozumiem dlaczego Pajunia jest z tego niezadowolona i nie bardzo sie wtedy lizac pozwala Szluriemu.
Tez troche cialka nabralam, waze juz 8,5 kg, ale to mi nie przeszkadza. Gdybym tyle nie biegala, bylabym jeszcze grubsza, ale ja nie moge na spacerkach spokojnie isc. Zawsze ganiac musze, nawet jak jest goraco. Oj biedna Pajunia, ledwo sapie i sie gdzies w dali toczy za mna. Ale gdy Pajunia mnie wola, zaraz ratz- fatz przylatuje, bo sie gdzies zgubic moge, i coz ta Pajunia potem beze mnie pocznie.Przeciez na smierc sie zaplacze.
Juz tez nie zawsze chce w lozku u Pajuni spac, tam za duzo innych futzrakow, wole w moim koszyczku. Dostalam taki fajny, z miekkim materacykiem. Niech te inne sie tam cisna, ja wole w moim lozeczku.
Ciociu Malgosiu, przy okazji Pajunia pyta, czy te rzeczy juz doszly, lacznie z umowa adopcyjna.. Ja sie chetnie podzielilam smierdziuszkami z tymi innymi przyjaciolmi ze schroniska. Zycze tym innym, aby tez szybko domki znalazly.
Aha, musze sie pochwalic, nauczylam sie czytac. Codziennie pare stron czytam, a tak z zamilowaniem to robie,, ze jakos w dziwny sposob zostaja z tych stron tylko male skrawki papieru. No, niech Pajunia tez cos dla zdrowia swojego zrobi i tych kilkadziesiat skrawkow podniesie. Dobrze jej to zrobi.
Niedlugo obiecala mi Pajunia, ze nam -tzn.pajuniowej sforce znowu pare zdjec zrobi , to wtedy kochana Ciociu wysle na forum. Na razie nie jest to latwe dla Pajuni, bo na spacerkach musi nas wszystkich przypilnowac, a ze czworka nas jest i kazdy probuje w inna strone zwiac, to malo czasu zostaje na zdjecia.
Na razie caluje Was wszystkich i prosze ucalowac Ciocie Ewe. Nigdy jej nie zapomne, taka byla kochana , no i oczywiscie Ciebie Ciociu Malgos tez, ale teraz jest mi tu bardzo fajnie.
Do buziakow dolacza sie pozostalosc pajuniowej sforki
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Sama chciałam więc narzekać nie mogę - a popłakałam się aż ze śmiechu
Pusia - dzięki za TAKIE wieści! Ale zlituj się troszkę nad swoją pańcią ukochaną, bo az żal wyobrażać sobie, co ona z Wami ma...


Pajunia - paczucha doszła, Ewa szczęśliwa, psiaki szczęsliwe, no i ja oczywiście również
Zobacz profil autora
Pusia - malutka, cudna, czarna sunia
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 5 z 11  

  
  
 Odpowiedz do tematu