 |
 | Piracki biały młokos - bokser Eliot |  |
 |
|
 |
 | |  |
MałGośka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005 |
Posty: 4611 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Wieluń-łódzkie |
|
 |
Wysłany: Nie 0:16, 12 Kwi 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Na początku zeszłego tygodnia spotkało ślicznego Eliotka małe... ciach-ciach
Dzięki temu "ulepszeniu" momentalnie odpadli chętni na adopcję kierujący się niekoniecznie czystą miłością do zwierząt Wybierając spośród kilku pozostałych zainteresowanych nie miałam właściwie problemu
W piątek Eliot zyskał nowe imię - Ramzes - i nowe życie przy boku pani Hani i jej córy Kasi
P. Krysia mówi, że Eliot... yyy... Ramzik znaczy - zachowywał się tak jakby od razu zrozumiał, że to jego kobiety Wodził za nimi oczami, cieszył się z ich zainteresowania. Zresztą wystarczy spojrzeć jak się w tej ważnej chwili prezentował
Na koniec - pierwsza wspólna fotka
Pierwsza doba minęła nieco nerwowo, bo psisko po kastracji jest jeszcze obolałe, a że to dzieciak (wiemy już, że ma 9 m-cy), to reaguje jak dziecko - załatwiał się pod siebie, do tego od razu pojawiły się problemy żołądkowe, więc w sobotę odwiedził weta. Po antybiotyku, na prawidłowej diecie poczuł się lepiej. No i najważniejsze - szybko zrozumiał, że dziewczyny mu nie uciekną, są dla niego, a on dla nich, no a spacerki są dołączonym do adopcji gratisem
Eliot - grzeczny bądź. A my tu kciuki trzymamy i czekamy na bezpośrednie relacje 
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Hanna Rosenfeld
Dołączył: 20 Kwi 2009 |
Posty: 5 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Łódź |
|
 |
Wysłany: Pon 20:06, 20 Kwi 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Witam Kochanych forumowiczów, jestem dumna, że nasz Ramzes ma tylu wielbicieli. Na osiedlu też robi furorę A jeszcze tydzień temu był taki biedniutki. Dziękuję za słowa wsparcia i liczę na jeszcze. Mój poprzedni bokser Benny odszedł trzy miesiące temu, ale spotkamy się na pewno, bo ja wierzę, że jest niebo dla psów i pójdziemy sobie wszyscy na długi spacer
A tymczasem Ramzes nabiera wagi i sił witalnych, póki co to chodzi spokojnie na długiej smyczce. Jak się poznamy bliżej to będziemy się uczyc spaceru bez smyczy. Ma bardzo przyjazną dla wszystkich naturę, jest spokojny, a ja go na wszelki wypadek nie prowokuję, bo wiem co potrafią boksery. Na aktywniejszą zabawę przyjdzie czas gdy już zagoją się rany po zabiegu. Jutro córka idzie z koleżanką na zdjęcie szwów, trzymajcie kciuki, bo może byc wesoło. Psina każdy kontakt traktuje jako zaproszenie do zabawy i nie pozwala sobie nic zrobic.
Jak będziecie w Łodzi to zapraszam serdecznie do nas, Ramzes chętnie Wam podziękuje za opiekę i wsparcie
Hania
|
|
 |
 | |  |
Hanna Rosenfeld
Dołączył: 20 Kwi 2009 |
Posty: 5 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Łódź |
|
 |
Wysłany: Śro 11:57, 22 Kwi 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Już jesteśmy po zdjęciu szwów, nie obyło sie bez "głupiego Jasia". Ale nie miało to wpływu na wigor Ramzesa. Wieczorem zaliczył beztroską zabawę(bez smyczy:) z nowym przyjacielem. Jest dobrze:))
Pozdrawiam
Hania
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 2
|
|
|
|  |