Misiek |
Misiowaty
Zwierzozwierz
|
geba
bez przesady z tymi zasługami. Misiątko to Czlonek rodziny i super przyjaciel. Naprawdę wyniki wprawiły mnie w zdumienie. Po 3 ostatnich badaniach weci byli praktycznie pewni, że zanikają kłębuszki nerkowe, a tu taka niespodzianka Dwa razy do tej pory Misiek miał poziom mocznika na znośnym poziomie - raz 37,2 i raz 38,6. Wszystkie pozostałe wyniki - jest tego solidny stosik - oscylowały wokół 45, czyli górnej granicy normy. Szokujące jest jednak to, że wszystkie pozostałe wyniki poza leukocytami (minimalnie poniżej dolnej granicy) są w normie. Naprawdę patrzyłem na wyniki i nie wierzyłem. Aż babka w klinice zainteresowała się - czy jest tak źle? No więc było wielkie "łup" - mam nadzieję, że Smokowi nie przygniotło ogona Oczywiście na początku października - po powrocie z urlopu powtarzamy badania. Mam nadzieję, że 3 tygodnie na Mazurach dobrze zrobią Misiowi. Uffff, naprawdę Misio liczy wytrwale, wypada tak jakoś 6 pazurków (tych roboczych oczywiście) do wyjazdu. Ale jutro też jedziemy, a co Piwo za zdrowie Futrzastego - jak najbardziej wskazane. merdanko - Misiek pozdrawiam - Misiowaty |
||||||||||||||
|
Martusia
Zwierzofan
|
Za zdrowie Misia to ja moge tego piwska chlac ile wlezie... |
||||||||||||||
|
geba
Zwierzomistrz
|
Martusia tylko uwazaj bo Gustaw cie do grupy AA zapisze
|
||||||||||||||
|
Justyna
Zwierzofan
|
Brawo Misiek!
A piwo za (i na) zdrowe nereczki jak najbardziej wskazane! |
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Wieluń misiowe piwo już ma za sobą
Wieści genialne - byle tak dalej! |
||||||||||||||
|
ML
Zwierzofan
|
|
||||||||||||||
|
Misiek |
Misiowaty
Zwierzozwierz
|
......jeszcze cztery pazurki....... merdanko - Misiek pozdrawiam - Misiowaty |
||||||||||||||
|
Misiek |
Misiowaty
Zwierzozwierz
|
wieczorem jedziemy do kliniki "zaszczepić wściekłość" - żeby jej było w sam raz zostały jeszcze trzy pazurki..... merdanko - Misiek pozdrawiam - Misiowaty |
||||||||||||||
|
Misiek |
Misiowaty
Zwierzozwierz
|
no więc "wściekłości" Misio ma w sam raz dwa pazurki, dwa.......... merdanko - Misiek pozdrawiam - Misiowaty |
||||||||||||||
|
Misiek |
Misiowaty
Zwierzozwierz
|
cóż, powroty są trudne. Wróciliśmy po 3 tygodniach na Mazurach. Misiaczek łapał kleszcze ale profilaktycznie dostał Imizol więc spałem spokojnie, że tym razem nie będzie babeszjozy. Tarzanki na skoszonym trawniku, radosne galopki do grilla, spacery, długie spacery po lesie.... ach było tak sympatycznie i po co tak naprawdę Pan wraca do tego miasta?! merdanko - Misiek pozdrawiam - Misiowaty |
||||||||||||||
|
ML
Zwierzofan
|
No nareszcie Naprawdę chyba trochę przeginacie z tymi urlopami
Wczoraj już zajrzałam na Misiowy topik a tu nic I jeszcze jedna mała uwaga: nie sądzisz, Misiowaty, że trochę się wykpiłeś taką jakby przykrótką opowieścią z trzytygodniowych wakacji? I ani jedego zdjęcia Skandal, normalnie.. Szantina, Ty czytasz i nie grzmisz? Poprawić mi się proszę, bo się stęskniłam za Kudłaczem Zamyślonym i nowych wieści pragnę PS: Misiowaty, czy Ty już wiesz jakie zmiany w Rudym życiu nastały? Kotka mamy Czeczena kochanego.. |
||||||||||||||
|
geba
Zwierzomistrz
|
Misiowaty do tablicy wzywany
Nie ma ze boli prosze tu szybciutko fotecki wstawiac i moze tez by sie jaksas chocby malutka znalazla z Miskiem i jego calym szczesciem czyli z wami z Misiowatą i Misiowatym bo jakos u was ciagle te foty niepelne. |
||||||||||||||
|
Misiek |
Misiowaty
Zwierzozwierz
|
ML i GeBa<hello>
z foteczkami będzie drobny problem bo na samym początku urlopu aparat odmówił niestety posłuszeństwa. To może się da jakoś nadrobić w najbliższej przyszłości, tym bardziej, że w kolejne weekendy planujemy wypady do naszej oazy spokoju, a Misiulek oczywiście będzie peregrynował z nami. ML topik przeczytałem i zaległości nadrobiłem. Relacje i foty są bombowe. A że Rudasek takie harce wyprawia z kicią Misiek przez te trzy tygodnie był psiulem nostalgiczno-szczęśliwym. Ponieważ aura sprzyjała całe dnie do zmroku przebywał na dworze. Często już po wieczornej szarówce trudno było zachęcić Go do powrotu do domu, no chyba, że to nie był dzień "pieczysty" tzn. tego dnia nic nie piekliśmy na grilu i Misio po prostu trochę zgłodniał. Wtedy bez zbytnich zachęt dawał się "przywołać" do domu, biegł do swojej miseczki, stawał obok niej i patrzył wymownie. A pańcio zwijał się jak w ukropie żeby Misiaczek nie czekał zbyt długo. Zwykle jeszcze ciepła porcja znikała z miski - co w warunkach miejskich rzadko ma miejsce. Problemy o których dużo pisałem na Misiowym topiku zniknęły (odpukać ) - siemie lniane działa bardzo dobrze. Misiaczek na długich spacerach cudownie tropił "dzikie" - czyli wszystko co żyje w lesie. Nieomylnie jak prawdziwy pies myśliwski pokazywał przesmyki i ledwo widoczne ścieżki, którymi zwierzęta poruszały się po lesie albo szły do wody (rzeczka Gawlik). Był bardzo zaaferowany, gdy kiedyś na spacerze spotkaliśmy takie "duże coś", które wyszło, a raczej wyszły z gęstych zarośli na drogę leśną, może jakieś 15 metrów przed nami. A to była para łosi. Tropy łosi Misiek zwęszał wiele razy wcześniej, raz w zimie znalazł miejsce gdzie łoś zaległ na skraju młodnika i odpoczywał, ale tak bliskiego spotkania jeszcze nie mięliśmy. Całe szczęście para łosi popatrzyła na nas, postała na drodze i .............poszła dalej. Sarn, jeleni, lisów, królików, zajęcy itd nie będę wyliczał. Misia niepokoił tylko przenikliwy krzyk orłów patrolujących swoje rewiry - w pobliżu jest kilka gniazd i można obserwować jak majestatycznie szybują po niebie. Ale Misia wyraźnie irytował ich przenikliwy krzyk, szczególnie gdy polując zniżały swój lot. Misiaczek z upodobaniem polował także na żaby - na naszych rabatach mamy ich dużo. Nauczył się je łapać - tak delikatnie żeby krzywdy nie zrobić, za tylne łapy i puszczał, ale wyraźnie sprawiało to Misiowi frajdę. Nie bardzo rozumiał dlaczego pańcio tak bronił tych skaczących. Misio ma "nowe-stare" ulubione miejsce. Stare bo w okolicy grilla, nowe bo obok miejsca na ognisko stanęła drewniana, kryta gontem wiata i murowany grill z meblami i kwietnikami. To właśnie pod dachem waty Misiulek znalazł nową ostoję. Kilka zdjęć pstrykniętych przed awarią sprzętu to była właśnie wiata i grill, jeszcze nie ukończone całkowicie ale prawie prawie. Wyraźnie widać że to miejsce będzie cieszyło się dużym uznaniem Misia. merdanko - Misiek pozdrawiam - Misiowaty |
||||||||||||||
|
ML
Zwierzofan
|
No.. usatysfakcjonowanam
|
||||||||||||||
|
Piękny Misiek ... w typie PON-a, czyli jak prysnęły smutki |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.