Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

no to faktycznie naleweczki i reszta bedzie fajna zima.
Do ogródka proponuje dokupic PIGWE - nalewka z neij jest cudowna
A wracajac do głównej osoby z tego topiku znaczy sie do szacownego Pana MISIA to obojetne czy jest rasowy czy nie jest KOCHANY i przez to wyglada na najszczesliwszego psa na kuli ziemskiej
Zobacz profil autora
Misiek
Misiowaty
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów



jesteśmy zdeklarowanymi entuzjastami najlepszej rasy czyli wielorasy
oczywiście nic nie mamy przeciwko innym miłym Futerkowcom, które po prostu tej rasy mają mniej
merdanko - Misiek
pozdrawiam - Misiowaty
Zobacz profil autora
Misiek
Misiowaty
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów



dla każdego kto śledzi Misiowt topik od początku Jego pobytu u nas jest jasne że tylko kwestią czasu są Misiowe sensacje gastryczne - od jednego problemu do drugiego. Momentami czuję się bezsilny tym bardziej, że mimo wszelkich wykonanych badań i stałen, naprawdę dobrej opieki weta nie udało się praktycznie wykryć przyczyny takiego stanu rzeczy. Na jednym spacerku ścisłe koopsko, na następnym śmierdząca woda albo......... sprzątanie w kuchni. Całe szczęście, że Misiek sam wpadł na to że w przypadku awarii to jest to miejsce w domu optymalne do załatwienia się, a nie pokój (dywan) czy przedpokój (wykładzina). Właśnie przed chwilą wróciliśmy ze spacerku, na którym w strugach deszczu Misiek dokończył to co zaczął w kuchni. Teraz leży koło mnie już umyty, wysuszony - istny aniołeczek a ja oczywiście tak jak za każdym razem przeżywam rozterki co się dzieje. Przed wieczornym wyjazdem na Mazury czeka nas kolejna wizyta u weta. Zaaplikowane środki tradycyjnie przyniosą efekt na 2-3 tygodnie... strasznie mi szkoda Misia, ja posprzątam skutki tych awarii jeśli mają miejsce ale On biedaczek ma brzuszek bolący i żle się czuje - okazuje to - już po fakcie.
merdanko - Misiek
pozdrawiam - Misiowaty
Zobacz profil autora
bela51
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów


Witaj Misiowaty! Nie chcę sie wymądrzać, bo wiem ,że chodzisz z Misiem do weta, ale takie objawy miała moja poprzednia suczka, która chorowała na wątrobę. Po wykonaniu usg, na ktorym stwierdzono początki marskości wątroby, Lorka przeszla na ścisła weterynaryjną dietę wątrobową, brała też ciagle esentiane forte i dolegliwości prawie całkiem ustąpiły. Może zasugerujesz wetowi wykonanie usg wątroby? Zyczę Miśkowi dużo, dużo zdrowia, a Tobie pomyślnych wieści po badaniach.
Zobacz profil autora
Misiek
Misiowaty
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów



witaj Bela
badania mamy na bieżąco, wiemy że wątroba Misia nie jest w dobrym stanie, w zasadzie wszystkie organy wewnętrzne są delikatnie mówiąc takie sobie. Essentiale Forte od początku pobytu Misia z nami "w robocie".
Kilka fotem z ostatniego jesiennego wypadu na włości


- coś znalazłem na spacerku


- co by z tym czymś zrobić? Chyba pójdę dalej...


- hmmmm?


- jest nas dwóch...


- ale znioszam leśne zapachy

spacerek był owocny
merdanko - Misiek
pozdrawiam - Misiowaty
Zobacz profil autora
Misiek
Misiowaty
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów



jeszcze kilka fotek jesiennego Misia


- chyba wszystko wywącham


- jesień już blisko


- a może wzorem jeża zagrzebać się w takie liście?


- Misio - model


- Misiowaty zbierał maliny (pełne wiaderko) a Misio cierpliwie patrzył... a pychol piękny

merdanko - Misiek
pozdrawiam - Misiowaty
Zobacz profil autora
Martusia
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oława

Witajcie,
Misiowaty, czy te sensacje Misiowo-brzuszkowe są naprawdę tak regularne? 2-3 tygodnie? Gutek ma lamblie (gardie) nie da sie tego wyleczyć a tylko "zaleczyć". Podczas nawrotu sensacje u Gucia nastepują regularnie jak w zegarku, co dwa tygodnie...
Ale pewnie Misio juz dawno przebadany pod tym kątem?
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

Misiowaty ostatna fota Miśka rewelacyjna
Super portrecik
Zobacz profil autora
irma
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

mimo kłopotów zdrowotnych Misia i nie tylko Misia to chyba najbardziej pogodny wątek na Forum
lubię podczytywac i cicho zazdroszczę Mazur
Zobacz profil autora
Misiowaty
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów


irma
z kłopotami zdrowotnymi walczymy, nie poddajemy się
dzięki za miłe słowa nt Misiowego topiku. Nie staram się tu nic "upiększać" piszę co czuję - a to że ten Ktoś o Kim piszę jest wdzięcznym obiektem relacji to już inna sprawa
merdanko - Misiek
pozdrawiam - Misiowaty
Zobacz profil autora
Misiek
Misiowaty
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów



byliśmy dzisiaj.... tzn wczoraj na kontroli u weta. Serducho Misia ciągle na jest zreperowane, mimo leków utrzymują się ataki duszności, które są efektem arytmi. Zawsze na wiosnę i na jesieni były takie problemy ale przebieg tej jesieni jest wyjątkowo długi.
W poczekalni u weta był dzisiaj tłok, 3 wilczury - wielkie basiory i Misiaczek. Misiulek schował się pod krzesło, wtopił się w otoczenie. Wilczury spoglądały na niego kosym okiem - normalnie jazgoczą na Misia przy każdej okazji - taki z niego widocznie króliczek do schrupania.
Kontrola wypadła całkiem dobrze, kontynuujemy leczenie.
merdanko - Misiek
pozdrawiam - Misiowaty
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

No nie wiem. Głupio mi.
Przecież to zdrowie misiowe, czy raczej jego brak, martwi mnie okrutnie, drżę martwiąc się czy tym razem uda się, no bo ile razy szczęście będzie dopisywało... Ale jednak wciąż i wciąż równolegle... cieszę się. Bez sensu, nie?

Tylko, że gdyby nie Ty Marku - to już dawno Misia by nie było, więc jak mam nie uśmiechać się widząc tę miłość w Twoim zamartwianiu się o kudłatka?...

Misiek! Słyszysz? Zdrowy musisz być!
Zobacz profil autora
Misiek
Misiowaty
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów


MałGośka
my po prostu, chociaż to dotyczy mnie w sposób szczególny, nie traktujemy Futrzastego jako jakiej superaty w rodzinie. To takie mniejsze dziecko i już.
Misio miał mieć dobrą emeryturę - pomimo braku ścisłego określenia wieku - braliśmy przecież ze schroniska staruszka. Wet też wita Misia - cześć dziadek
A to zdrówo na pewno mogłoby być lepsze. Pamiętam że Miś ma sporo latek, nie wiadomo jakie życie pędził przed trafieniem do schroniska. To teraz daje znać o sobie. Ale Misio jest ważny, jest super ważny. Ja mogę oszczędzić na sobie, na Misiu nigdy.
Ponieważ Misiek od jakiegoś czasu, po nieśmiałych próbach przetestowania łóżka Misiowatych - zasmakował w piernatach, nabyliśmy dywanik bo przy zeskakiwaniu z łóżka łapiny się Misiowi ślizgały. Wyraźnie bał się zeskakiwać a wiadomo wiek poważny o urazy łatwo.
Dywanik zdał egzamin, lądowanie Misia było miękkie, wskakiwać też łatwiej.
A teraz oczywiście Miś jest tuż obok Pańcia
merdanko - Misiek
pozdrawiam - Misiowaty
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

Misiowaty jak wpadam na forum piuerwsze co szukam wiesci od Was.
O tym jakich cudów moze dokonac miłośc ludzi do psa
Pamietam Misia jak pierwszy raz go zobaczyłam pamietam jak pieknial z kazdym dniem i jak teraz jego "jesien" psiego zycia przebiega.
Zycze wam kolejnej wiosny i lata i malin na mazurach
Oczywiscie porcja myzianek dla nestora z grodu Kraka a dla Ciebie i misiowatej gorace pozdrowionka
Zobacz profil autora
Misiek
Misiowaty
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów


GeBa
jajć, bez przesady co do tych zasług... mnie po prostu do życia jest potrzebny taki Ktoś w futrze...
skoro wybór został dokonany to na dobre i złe, na zawsze.
wiosna, lato, maliny... tak na pewno. Chcemy, czekamy... gdyby tylko to wystarczyło... życie niesie tyle niespodzianek, także przykrych... żeby tylko Misia można było osłonić
merdanko - Misiek
pozdrawiam - Misiowaty
Zobacz profil autora
Piękny Misiek ... w typie PON-a, czyli jak prysnęły smutki
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 86 z 94  

  
  
 Odpowiedz do tematu