Piękny Misiek ... w typie PON-a, czyli jak prysnęły smutki

kumpel niedźwiedź czeka....... więc jedziemy
merdanko - Misiek
pozdrawiam - Misiowaty

Kumpel czekał, powitanie było serdeczne - jak na rodzinę przystało

w sobotę wiało jakby miało wyrwać wszystkie drzewa z ziemi, a lało - padały nie krople ale wielkie, mokre pacyny.
w niedzielę wypogodziło się więc Misiulek buszował w ogrodzie

Misiulek lubi to buszowanie
merdanko - Misiek
pozdrawiam - Misiowaty[/img]

Misiulek buszuje z wielką 'energią' Pychol jak zawsze do zacałowania

serce mam w gardle - gdy wróciłem z pracy Misiek wyszedł do mnie taki dziwnie przykurczony, tylne łapiny ślizgały się na podłodze, z trudem stał......
złapałem go na ręce i w te pędy do weta.
Długie oględziny nie przyniosły jednoznacznej diagnozy - na razie przyjęliśmy, że to "coś" od kręgosłupa. Jutro będą wyniki badań, zobaczymy. Na razie serce się kraje jak patrzę na Misiula - widać, że cierpi

ogranicza wyraźnie aktywność ruchową

merdanko (słabe) - Misiek
pozdrawiam - Misiowaty

Misiulek kurcze czyzby za dlugo bylo dobrze?? Chlopie Misiwaty z misiowata bardzo cie kochaja i nie musisz im takich atrakcji zapewniac.
Zbieraj sie do zdrowka
Misiowaty - wytrwalosci bedzie dobrze

Śliczny pies. Trzymam kciuki za pieska, niech szybko wraca do zdrowia.

Miosiowaty co z naszym kochanym fufrzakiem?? Jak sie chlopak czuje

I co wyszlo z wynikow

: dla was wszystkich

Co tam słychać? Jak się trzymacie?

Cisza
NIc to ciepelko dla was

lepiej, jest dużo lepiej

wszystkie wyniki w normie
to "coś" to mógł być jakiś bolesny, krótkotrwały uraz - całe szczęście.
Po kolejnej laseroterapii oraz kuj-kuj Misiek wrócił do formy

ale nerwów znowu się najadłem...
merdanko - MIsiek
pozdrawiam - Misiowaty

UFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFF

Oj Miśku, Miśku, nie wolno tak Misiowatych i całego Zwierza straszyć

A może dobrze na Twoje samopoczucie wpłynęłaby jakaś młodsza koleżanka, bo wiesz, mnie Wikulec nie pozwala na bycie starym czy chorym

Pozdrawiam
Twój kumpel Hektor

Ciesze się z powrotu do zdrowia. A wiadomo co było przyczyną? Hmmm jak piesek mógł się nabawić takiego urazu? Spadl z czegoś, przewrócił się?

dziękujemy za ciepłe myśli i słowa

nie wiadomo co się stało Miśkowi - nie upadł, nie spadł, nie stało się absolutnie nic co można byłoby zidentyfikować jako przyczynę stanu, który tak mocno mnie zaniepokoił.
Wyniki badać wykluczyły jakikolwiek stan zapalny, infekcję itd.
Wiek... cóż, latek Misiowi przybyło, niedługo będą już/dopiero .... lata z nami, nas z Nim
Cieszę się kiedy nic się nie dzieje ze zdrówkiem Misiulka, jest wtedy tuż obok mnie (tak jak teraz)...
merdanko - Misiek
pozdrawiam - Misiowaty

Wiadomo starszy pies-zaczynają sie problemy zdrowotne. Tak jak z ludzmi...