Piękny Misiek ... w typie PON-a, czyli jak prysnęły smutki

po powrocie z pracy miałem zabrać się za podziękowanie dla GeBy - "zaklęcia zadziałały a tu nagle Misiek napędził mi takiego stracha, że wywiało mnie z Misiem oczywiście do weta w tempie ekspresowym.
O tej porze roku Misiek miewa powracające ataki duszności, dławi się, kaszle, kończy się to często odkaszlnięciem wydzieliny. Bywa, że atak jest tak ostry, że potrafi się zadławić i trochę zwymiotować.
Do dzisiaj był spokój, po powrocie do domu zastałem w kilku miejscach ślady tego pokasływania. A potem Misiek stojąc tuż obok mnie zakasłał i ...............
przewrócił się na bok, dostał jakiś drgawek. Serce waliło Mu tak jakby miało wyskoczyć "z ramy". Trwało to tylko chwilę ale strachu napędził mi porządnie. Czegoś takiego przez te trzy jesienie i dwie wiosny (na wiosnę też są nawroty) nie było. Wywiało mnie z Misiem na rękach do weta.
Osłuchowo nic nie stwierdzono, płuca i oskrzela czyste, rytm serca bez zarzutu. Obserwujemy. Jutro kontrola i chyba RTG serca i górnych dróg oddechowych.
Och ten Misio - kochany.
Ja niedługo chyba marnie skończę - Misiek nie oszczędza mi emocji.
Na razie w ramach przeprosin z miseczką Miś pałaszuje.
merdanko - Misiek
pozdrawiam - Misiowaty

Misiulku chlopie co ty kombinujesz??Czy ty koniecznie chcesz Misiowatego na jakis ostry dyzur wyslac pod jakis respirator?? nu nu chorubska warszawskim mowimy stanowcze nie ogoniasty zdrowieje a 2 nozny ma wtedy 100% dobry chumor co rzutuje na dobre zdrowie

Och Misieńku... nie daj się choróbskom, my się tu wszyscy bardzo martwimy, a skoro same posty Misiowatego wzbudzają w nas takie emocje to co On sam musi przeżywać

Wywal paskudę, bo z Rybnika właśnie poszła do Ciebie solidna porcja pozytywnej energii i zdrówka, na które potrzeba sporo miejsca.

Misiek jako Psiul bardzo rozumny naprawdę wziął sobie do serca zaklęcie Ciotek - Geby i Wiaty i doszedł do siebie.
Mam nadzieję, że nie będzie do jedynie przerwa w chorobach.
merdanko - Misiek
pozdrawiam - Misiowaty

No kochany dobry i madry piech i tak ma juz byc stale i wciaz choroba mowimy precz

wszystkim odwiedzającym topik Misia chciałbym zadedykować słowa piosenki, której tekst dostałem od koleżanki w pracy. Koleżanka pod wpływem informacji o Misiu zaczęła odwiedzać nasze forum, a w mojej ocenie trochę Jej jeszcze brakuje do decyzji o Futrzastym w domu.
Słowa piosenki nie w 100% pasują do Misia, ale od czego wyobraźnia.....
"Gdy był mały to znalazłem Go w ogródku .....
i wyglądał jak 49 smutków-
taki mały, taki chudy,
nie miał domu ani budy.....
Przygarnąłem Go, więc jest!

Razem ze mną Kundel Bury
penetruje wszystkie dziury.
Kundel Bury, hau!
Kundel Bury, hau!
Razem ze mną zawsze jest.

Gdy jest obiad to o Kundlu najpierw myślę,
gdy jest brudny to Go latem kąpię w Wiśle.
Ma też blaszkę i obrożę
i wygląda nie najgorzej.
Chociaż czasem ktoś się pyta : Co to jest?

Razem ze mną Kundel Bury
penetruje wszystkie dziury.
Kundel Bury, hau!
Kundel Bury, hau!
Razem ze mną zawsze jest.

Ludzie mają różne pudle i jamniki,
ale ja bym się tam nie zamienił z nikim!
Tylko trochę czuję żalu,
Nie dostanie już medalu -
Bo mój Psiulek fajny jest!
Razem ze mną ...............

więc trochę się nie zgadza - ten ogródek, Wisła (ależ skąd), nie było 49 smutków - na Zielonej dbali i dopieszczali jak mogli, ale poza tym tak, tak, tak.
merdanko - Misiek
pozdrawiam - Misiowaty

Ach, ukochana piosenka z dzieciństwa

Kochany Misiu dla ciebie ciotka znalazla teraz musisz Misiowatego naumiec i bedzie ci spiewal kolysanke

[link widoczny dla zalogowanych]

To jak się Misiowaty ''naumie''...to ja chętnie posłucham

witamy wszystkich rzadkich gości - to szczególnie do Szantiny

MałGośka - generalnie rozgrzeszona

No, cóż miło powrócić do wspomnień - ta piosenka też wydawała mi się znajoma, miła. Budziła wspomnienia czasów gdy marzyłem o Psie. Teraz mam

Naprawdę przyjemnie jest spełniać marzenia

Misio na razie wziął sobie do serca zaklęcia wszystkich "ciotek" ozdrowiał i niech tak będzie jak najdłużej. Na spacerkach żywiołek, węszy i węszy, nigdy nie ma dosyć. Apetycik powrócił, ksztuszenie sporadyczne.
merdanko - Misiek
pozdrawiam - Misiowaty

No

Tak ma być, słyszałeś Misiu

A w nagrodę za dobre sprawowanie

dla Misia od ciotki wiaty.

To my z Rudą też się do łączymy z Wiatą dla MisiaKudłaczaGrzecznego

wielkie dzięki za odwiedziny topiku oraz ciepłe słowa i dobre fluidy kierowane pod adresem Misiulka

merdanko - Misiek
pozdrawiam - Misiowaty

Ciocia Szantina nie ''zostawiła''Misia...co to to nie...

Poprostu mało pisze,ale czytam wszystko i mocno,ale to bardzo mocno trzymam kciuki za zdrówko futrzaka(choć nie powiem,czasami mam niecne zamiary na lekkie wytrzepanie pewnego poopska

)

Misiowaty napisał:

wielkie dzięki za odwiedziny topiku oraz ciepłe słowa i dobre fluidy kierowane pod adresem Misiulka

merdanko - Misiek
pozdrawiam - Misiowaty

I tuś mnie Misiowaty zaskoczył dość poważnie.. uśmiechnięte buźki zamiast:

?
Normalnie dwa razy patrzyłam czy to aby napewno Misiowy Pan pisze