Ósmy cud świata - Moli - w objęciach Aski :)

Ale w jakich okolicznościach to było?

normalnych

Zuzia - albo coś wiesz i o tym piszesz, albo to kolejna prowokacja.
Co to w ogóle za okreslenie "normalne okoliczności" albo "dogłębnie powiedzieć" Przecież to jakiś bełkot!
Czy Ty w ogóle chcesz nam coś powiedzieć, czy tak mamy Cię ciągnąc za język w nieskończoność? Jeśli masz komuś coś do zarzucenia, to prostu to napisz.
A jeśli nie masz, bo coś sobie wymyśliłaś i teraz nie wiesz jak z tego wybrnąc, to po prostu daj spokój.

nie po prostu pani krysia powiedziala, ze nie bedzie sie bawila w przeczkolaka .. dzwonila do mnie , jednak ja nie moglam odebrac .. napisalam zeby napisala sms i wtedy powiedzial ze ona nie bedzie sie bawila jak z przeczkolakiem

Zuziu będę do bólu złośliwa ale weź słownik ortograficzny do ręki i na początek zacznij od nauki poprawnego pisania bo jak widzę to błędy które robisz nie wynikają z prędkości pisania /dogo/ ale braku wiedzy.

A może zamiast znajomości ortografii Zuzi, należałoby skomentować zachowanie Waszej Pani Krysi Kochanej?

Zuziu, napisałam Ci PW.

bela51 napisał:

A może zamiast znajomości ortografii Zuzi, należałoby skomentować zachowanie Waszej Pani Krysi Kochanej?

Ok, mój komentarz, więc, jeśli Pani Krysia dzwoniła w jakiejś sprawie, a Zuzia jej odpisała, że ma do niej pisać, a nie dzwonić, to nie dziwię się, że się to Pani Krysi nie spodobało

.

Z smsa "nie będę się bawiła w przedszkolaka" nie wynika - "bluzgam Cie, nie pomagaj schronisku".

jolu, a moze po prostu robie takie bledy

moze mi tak odpowiada.. nikt mi nie zwraca uwagi tylko TY

ale na te sms pani krysia odpisywala.. tylko potem napisala, ze nie ma ochoty kontaktu ze mna, wiec odebralam to jako koniec z pomaganiem schronisku .. zreszta jest tyle potrzebujacych schronisk ze mysle ze nikomu nie zrobi roznicy czy bedew pomagac tam czy tu

zuzia_kuzik napisał:

jolu, a moze po prostu robie takie bledy

moze mi tak odpowiada.. nikt mi nie zwraca uwagi tylko TY

Zuziu jak na młodą osobę to masz bardzo krótką pamięć skoro nie potrafisz zapamiętać swojej wypowiedzi z otatniego grudnia zamieszczonej na dogo.Ponieważ zobowiązałam się wobec Karoliny,że nie będę zamieszczać na naszym forum wypowiedzi z innych forów - więc tego nie zrobię ale Ci przypomnę,że to Asia zwracała Ci uwagę na sposób Twego pisania a Ty odpowiedziałaś:Dobrze.Od tej pory będę się starała.
Nie wiem ile masz lat ale to co wyprawiasz pisząc wskazuje na wiek około 7 lat i to może być jedynym usprawiedliwieniem zapisu np "przeczkole"
W zadziwiający sposób wyciagasz wnioski.Mam tu na myśli fakt odpowiedzi pani Krysi o niechęci kontaktów sms z Tobą i wnioskiem z Twojej strony o końcu pomagania schronisku.
Moja droga panno.Powtórzę jeszcze raz.Jeśli ktoś ma życzenie pomagać ogonom- będzie to robił niezależnie czy w schronisku jest pani Jadzia, Krysia czy Ania chyba,że bierze pod uwagę inne okoliczności,które mogą mieć wpływ na decyzję o niesieniu pomocy akurat temu a nie innemu schronisku. Twoja postawa też mnie nieco zadziwiła kiedy napisałaś w jednym z postów,że nikt Ci nawet nie powiedział dziękuję. Sądziłam, że osobie, która pomaga wystarcza własna świadomość tego,że pomaga jednemu czy drugiemu ogonowi.Nikt z nas pomagających nigdy nie oczekiwał "głaskania po głowie" a widzę,że Tobie na tym zależy. Musisz więc zmienić adresata, któremu pomoc będziesz niosła a który będzie wynosił Cię za to na piedestał chwały i sławy.I tu całkowicie się zgadzam z Tobą i Twoją wypowiedzią, że nikomu nie zrobi różnicy czy będziesz pomagać tam czy tu a topik poświęcony chorej Moli pozostanie wolnym od Twoich żalów,że pani Krysia nie chce z Tobą kontaktów sms.
Do Beli 51.- nie interesuje mnie znajomość ortografii Zuzi a jeśli masz ochotę to komentuj zachowanie Naszej Pani Krysi Kochanej czytaj jeszcze niedawno i Twojej.Taka ona kochana moja jak i Twoja.Z niecierpliwością poznam Twoje zdanie w tej sprawie bo nigdy jakoś nie odważyłaś się samodzielnie i jednoznacznie sprecyzować swego stanowiska w tej sprawie chyba, że jego wyrazem była ucieczka na dogo.Zapraszam jednak do wyrażenia swojej opinii na rodzimym forum i zaprzestania poklasków dogowemu guru.
Asiu - przepraszam.

Jolu, nie mam zamiaru wdawać sie z Toba w utarczki słowne. Nie jest to moje rodzime forum , ani z racji urodzenia ani przekonań, a p. Krysia nigdy nie została przeze mnie nazwana Naszą Pania Krysia Kochaną. Przez Ciebie za to wielokrotnie, wiec prosze nie mijaj sie z prawdą, bo to akturat łatwo sprawdzić.
Moje poglądy na temat Zwierza wyraziłam jasno w momencie, gdy fundacja nie potrafiła wyjasnić ,gdzie wyparowało 400 psich istnień. Mam się powtarzać? Wy tu wszyscy kochacie tylko własne psy i macie do tego prawo. Ale nie nazywajcie sie milosnikami zwierząt. Bo nie wiele Was one obchodzą.
Gdyby było inaczej, ktos jeszcze upomniał by sie o te zaginione bezdomne psy. Ale wszystkim to zwisa. ( że tak sie brzydko wyrażę).
Coś tam jeszcze było o jakimś guru. Nie mam pojęcia , kogo miałas na myśli i chyba w ogole nie wiesz czym naprawdę zajmuja sie dogomaniacy.Na pewno nie biciem piany, jak to kiedys byłaś uprzejma określić.
Zyczę Ci, abyś w Nowym Roku przejrzała na oczy, choć szczerzę mówiąc juz nie wierzę, aby to moglo sia stać.

bela51 napisał:

... Moje poglądy na temat Zwierza wyraziłam jasno w momencie, gdy fundacja nie potrafiła wyjasnić ,gdzie wyparowało 400 psich istnień. Mam się powtarzać? Wy tu wszyscy kochacie tylko własne psy i macie do tego prawo. Ale nie nazywajcie sie milosnikami zwierząt. Bo nie wiele Was one obchodzą.
Gdyby było inaczej, ktos jeszcze upomniał by sie o te zaginione bezdomne psy. Ale wszystkim to zwisa. ( że tak sie brzydko wyrażę)...

Myslisz, ze komukolwiek tu "zwisa", jak to nazwałaś, 400 psów? Otórz nie, obchodzi nas to!
Tylko jak wszyscy wiedzą, sprawa znajduje się w prokuraturze i to ona jest od zebrania dowodów i ich oceny, ewentualnie skierowania do sądu, a ten od wydania wyroku. Nie forumowicze!
I Ty i ja wiemy tylko tyle, ile ktoś nam powiedział / napisał. Sądzisz, że to komplet dowodów? Ponieważ sprawą zajmuje się prokuratura, żadna ze stron nie może ujawnić szczegółów postępowania, w tym zebranych dowodów. O czym więc rozmawać? O poszlakach? O domniemaniach? W jakim celu? Może jeśli komuś się nudzi, może bić pianę, tylko że dla mnie to bezcelowa strata czasu!
Zupełnie mnie nie znasz, nie wiesz co robie dla zwierząt więc bądź łaskawa mnie nie oceniać.

bela51 napisał:

Wy tu wszyscy kochacie tylko własne psy i macie do tego prawo. Ale nie nazywajcie sie milosnikami zwierząt. Bo nie wiele Was one obchodzą.

Wypraszam sobie takie uogólnienia, zwłaszcza, że nic nie wiesz na temat mnie samej i podejmowanych przeze mnie działań.