Mantis
Adminka
|
Boryskowi, nie leniuchować pisać, Boryska pokazywać, bo będzie lańsko
|
||||||||||||||
|
MadziA
Zwierzofan
|
Ach tak
|
||||||||||||||
|
MadziA
Zwierzofan
|
Ale wyrodnialcy.. ukraść aparar
|
||||||||||||||
|
BORYSEK
Zwierzoamator
|
I tu sprawdza się stare przysłowie indian
dobry zwyczaj N I E P O Ż Y C Z A J jeszcze lepszy nieoddawaj |
||||||||||||||
|
MadziA
Zwierzofan
|
dobre
|
||||||||||||||
|
Olcia
|
Hehe zapamiętam sobie te przysłowie
|
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
No tak,przysłowie dobre,zwłaszcza,że coraz bardziej aktualne. Niektórzy jeszcze powiadająożyczka-jaki problem?Niech sie martwi ten kto pozyczał..Eh,co za czasy..
|
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
O mamusiu Faktycznie niedługo pół roku minie
Kasia - mam nadzieję, że "gróźb" dotrzymasz i częściej będziesz tutaj dzieliła się boryskowymi przeżyciami I jak spotkanie z Dunią/Dianką przebiegło |
||||||||||||||
|
BORYSEK
Zwierzoamator
|
a moja obietnica to jak grożba tak gosieńko
więc tak jak myślałam Borcio wysiadł z wozu ( siuśnoł ) tu i tam obwąchał wszystko i wszystkich wszedł do domu wycałował Diankę dosłownie to tak wyglądało jak by ją całował obszedł cały dom zwiedził wszystkie kąty ,podjadł co nie co ziewnął i położył się przy drzwiach i spał cały boruniek to było pierwsze ich spotkanie . .wcześniej się niewidywali bo -- duśka musiała się przyzwyczaić potem miała jeszcze jedną operacje na łapke bo się żle zrastało następnie ( cieczka) więc nawet tam nie jechaliśmy no i tak zleciało ,że dopiero teraz się spotkali moje dziewczynki tak płakały żeby dunia do nas wróciła no ale to niemożliwe łapka już ma się dobrze .chociaż cioca mówiła mi ,że pryz każdej zmianie pogody jest pisk i płacz a poza tym to ok siusa na dworze ,bardzo ładnie prosi o spacer ,, dobrze że moja cioca ją wzieła powiem szczerze ,że ja bym jej tego wszystkiego nienauczyła i to w tak krótkim czasie pozdrawiamy wszystkie ogonki i ich właścicieli pa |
||||||||||||||
|
BORYSEK
Zwierzoamator
|
ruda paskuda
uciekł gdziesik i co dziewczyny mi płaczą a on się ( marcuje) |
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Rozumiem Kasia, że "ruda paskuda" to nie jest o MOIM Borysku?!?!?!
Nosz normalnie poleciałabym go zaraz szukać A Rudzielec też nie powinien Wam po nocy znikać Nie dość, że może mu się coś stać (poczynając od zderzenia z autem a na scysji z innym kocim amantem kończąc) to przez ten nocny wypad pojawi się pewnie na świecie całe stadko malusich prawie rudych kociaków... Może przemyślcie jednak kastrację obu panów? To naprawdę tylko kwestia paru nieprzespanych nocy i małego nacięcia w kroczu, które piorunem się goi... A potem tylko inna dieta (zwłaszcza w przypadku kota) - ale macie swoją super wetkę, ona by Was przypilnowała... A wieści o Dusi vel Dianie - świetna (Ja chcem więcej o Borysku... buuu.... ) |
||||||||||||||
|
BORYSEK
Zwierzoamator
|
moja mordka czuje wiosne
siła tak siłą go WCIĄGAŁAM dzisiaj do domu a on słynnego osiołka robił..... a jak mi się udało to skomlał pod drzwiami i smycz w paszczy ciągał za sobą, a oczęta wołały na dwór na dwór więc ruszyłam ten mój boczek i dawaj na spacer chyba 60 dzisiaj pozdrawiamy |
||||||||||||||
|
MadziA
Zwierzofan
|
hiehie dobrze ze moje psiaki na dworze
|
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Ojojojojojoj... Osiołek...
W życiu te pół roku temu, ciągnąc uparciucha i robiąc podchody - jak łobuza w balona zrobić, by się nie zosiołkował - nie pomyślałabym, że za tym zatęsknię... |
||||||||||||||
|
"Mój" Borysek wreszcie szczęśliwy... |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.