pollyyong
|
Słuchajcie jeżeli pies boi się ruchow i obecności człowieka, i potrzebuje dużo czasu żeby się do niego przyzwyczaic choc troche, to nie ma innego wytłumaczenia jak to, że został przez człowieka skrzywdzony.
W przypadku Mimi boi się gwałtownych gestów. Gdy się stoi nad nią i chce gwałtownie wyciągnąc rękę sunia kuli się i chowa uszy. (I wcale nie oznacza to skruchy i podwładności, tylko lęk przed uderzeniem) A najszczęśliwsza by była gdyby nie było w pobliżu mężczyzn. Jak przychodzą do mnie znajome to sunia jest towarzyska i siedzi z nami ale jak pojawi sie tylko facet w pobliżu to ucieka na posłanko. Podczas zabawy staram sie jak najwięcej wykonywac gwałtownych ruchów, oklasków żeby sunia się przyzwyczajała, że takie gesty nie oznaczają bicie.
Nie nie byłam tam ale z chęcią bym się kiedyś wybrała mimo że mam daleko najbardziej odpowiadałby mi jakiś pogodny weekend. Karolinko i możemy sie umówic na spacerek ale nie same tylko z psami hahahahahahah |
||||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Oj, co tu taka cisza zapadła? Czemu Karolinka nie pisze i zdjęć swego stadka nie wstawia?
|
||||||||||||||
|
pollyyong
|
z racji tego że tak długo nie wrzucałam fotek MIMUSZKI nadrobię zaległości
usiądźcie wygodnie i oglądajcie KUCYK w swoim posłanku przytulaśki z pańcią smaczny śpioszek |
||||||||||||||
|
pollyyong
|
A teraz zdjęcia z majówki
chciałabym Was poinformowac że MIMI zrzuciła futro mniam leżankowanie na słoneczku 2 rodzynek (KUCYKA I BULBAZAURA) |
||||||||||||||
|
pollyyong
|
mmmmm... jakie zapaszki trawkowe pan i władca działeczkowy wieczorkiem było troszkę zimno więc sie odziałam a tu kolega MIMUSZKI parówkowy potwór PINAMAN (OSKAR)... |
||||||||||||||
|
pollyyong
|
a tu, powrót do ukochanego domku z działeczki
short sesyja w autku A teraz troszke o KUCYKU: Mimi wreszcie jest zdrowa, dostaje co jakiś czas witaminki, za wiele nie je ale myślę, że to jest taka jej uroda. Tłuszczyk zimowy posiada+ delikatny zarys mięśni od szaleńczych zabaw. Moja rodzina i znajomi mówią na nią PCHŁA SZACHRAJKA bo wszędzie jej pełno i do tego jaką ma pare w tych małych łapkach. Skacze po każdym ze szczęścia. Na obcych ludzi do niej podchodzących szczeka.. To jest diablik, zabaw nigdy dośc. Do tej pory jest płochliwa w mieście na spacerku. W lesie jak ręką odjął. No i oczywiście jest strasznie za mną, nie da mnie dotknąc uderzyc podczas zabawy, szczeka piszczy i podgryza żeby zostawic w spokoju pańcię... Nad ranem skacze po mnie całej i wylizuje i podgryza wszystko co jest spoza kołdry. hyhyhy po wygoleniu jej stworzyłam RASOWEGO KUNDELKA (teraz mi troszke przypomina Grzywacza Chińskiego) pozdrawiam wkrótce kolejna dawka fotek i nowinek |
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Faktycznie, Rasowy Kundelek na pierwszy rzut oka Sama ją ciachałaś, czy u fryzjera?
I jakby na to nie patrzeć - "gadżeciara" z Ciebie, Twoje psy mają chyba więcej akcesoriów niż niejeden ludzki zwierzomaniak Choć przyznam, że posłanko z pierwszej foty powyższej serii niezmiernie mi się podoba No i nie mogę nie zauważyć, że fotki robisz genialne Zawdzięczamy ten fakt Twemu Karolina sprzętowi foto czy też ukrytemu talentowi? I na modeli już nie zwalaj, wiadomo, że Twe psiska są fotogeniczne ale to nie wszystko przecież. A co do leków Mimi - przypuszczam, że miasto (zwłaszcza tak wielkie i pełne niespodziewanych i dziwnych zapachów i dźwięków jak Łódź) mogło być jej po prostu nieznane... |
||||||||||||||
|
pollyyong
|
hyhyhyhy Małgosiu staram się jak mogę żeby zdjęcia były jak najlepsze .... i żeby moje pieski podczas tych chłodnych majowych deszczowych wieczorów nie marzły dlatego jej ubieram...
fotki cykam albo cyfrówką albo aparatem z telefonu ;P Mimi strzygłam sama ... i to aż 4 godziny bo ma cholernie gęste futro.... nawet sie nie poruszyła tylko smacznie spała... jak aniołek.. Chciałam ją zabrac do fryzjera przed majówką ale nie mieli wolnego czasu bo zbliżała sie wtedy Międzynarodowa wystawa psów rasowych.... jak teraz jej podrosną włoski to pójdę z nią do frycka... zastanawiam sie nad wystrzyżeniem jej na maxa przypominałaby wtedy jack russell terier.... hahhahahaahhahhahaahhahahahahahaahha co o tym sadzisz? Nauczyłam Żabke aportowania, podczas biegu po zabawke skacze jak króliczek... bardzo zabawnie to wyglada... Mimi ma tendencje do skakania ... wkrótce będę ją uczyła innych trików... (strasznie długo się z nią pracuje bo jest bardzo płochliwa) najważniejsze że aportowanie przynosi jej niesamowitą przyjemnośc... no i jeszcze nauczyła się łapac czekoladki psie w locie... ;] jest juz tak rozpieszczona że uwielbia byc noszona na rączkach, i non stop sie o to dopomina ..hyhyhy... mówiąc krótko ROZDZIADOWAŁAM PSA..hyhyhy Teraz właśnie sie szykujemy na działeczkę ... buźka od ogonka niedługo dodam kolejne zdjęcia... |
||||||||||||||
|
Łatka-już Mimi- ślicznota w typie papillon'a |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.