KapitanIśka czyli jamniorkowy duet :)

Do wyboru trzy rodzaje:
- zwykły metalowy,
- skórzany (ale niezabudowany),
- plastikowy.

Uzdowy (nylonowy) wg mnie ma inne przeznaczenie i za bardzo psi pysk zakrywa.
Plastik najtańszy, a oba z metalowym najłatwiejsze w utrzymaniu czystości. Plastikowym nie przywali Kapciowi tak mocno jak metalowym, za to metalowy ma większe szpary, czyli jest bardziej przewiewny.

A w domu żwacze się nie sprawdziły? Teoretycznie wtedy Isia powinna mieć zaspokojone zapotrzebowanie na smrodki na dworze. Ewentualnie noś te szprotki w kieszeni, będzie chodzić przyklejona do Ciebie jak na superglue

MałGośka napisał:

A w domu żwacze się nie sprawdziły?

Powiem tak. Isia wyznaje zasadę, że skoro i żwacze/łapki-kurze/wątróbki są i szprotki/kości/kupy/kawałkiżaby są to czemu ma z czegokolwiek rezygnować

Kagańczyk więc był ostatecznością, ale po prostu nie widzę innej możliwości przy takiej Iśkowej filozofii życiowej

Dzisiaj jest tak deszczowo, że najchętniej by się tylko

- i tylko flesz po oczach zmusza do przeciągania zaspanego ciałka

Tak jak Małgosia napisała NIE UZDOWY. Romek miał zakładany wtedy gdy na spacerze ciągnął, a poza tym w uzdowym piesek swobodnie może jeść i pić. Zobacz na naszych zdjęciach- Romek siedzi właśnie w czerwonym uzdowym. Pozdrawiamy

W moim odczuciu najlepszy byłby plastikowy. Nie nagrzewa się latem, nie ochładza zbyt mocno zimą, co daje mu zdecydowaną przewagę nad metalowym. Jest łatwy w utrzymaniu czystości. Można śmiało myć go wodą po każdym spacerze i nie zardzewieje. Jest najlżejszy. Uniemożliwia psiakowi zżeranie "pyszności" na spacerze, a w konsekwencji chroni zdrowie ogona.

wiata napisał:

W moim odczuciu najlepszy byłby plastikowy.

I oto Isia, biduś zakagańcowany

Może minka nie bardzo szczęśliwa ale Iśka przywyknie a poza tym pięknie wygląda. Chodzi przecież o jej zdrówko- 'Nie chcem ale muszem"