 |
 | Kama (dawniej Kaja) - cudna ON-ka |  |
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Edyta
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005 |
Posty: 2688 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Sosnowiec |
|
 |
Wysłany: Pią 22:57, 05 Sie 2005 |
|
 |
|
 |
 |
jak tu się nie cieszyć.Kaja ma domek!A niech sobie Ewa szlocha..Swoją drogą Joasia ma rację:to jakies szemrane towarzystwo ta Fundacja.Niby chca dobrze,szczęsliwe domki i takie tam,a tu płacze urzadzają,jak im psiaka zabrac..Podejrzane,podejrzane..I jeszcze te bajerki Małgosi:łagodna,kochana..hehe,znamy to znamy..Bonka dzisiaj kolejnemu znajomemu pamiątke zostawiła..uszczypliwa baba jedna.A tez była łagodna,milutka,hehe..Lepiej niech włascicielke Kaji od razu się skontaktują ze mna i z Joasia,przynajmniej oczy im otworzymy!
A swoją drogą jak to cieszy,że wieluńskie pociechy tak w całej Polsce króluja i wszystko o sobie wiedzą!Dziewczyny jesteście wyjątkowe !Macie jakiś szczególny dar do przyciągania ludzi do Wielunia.Ja zapalałam takim sentymentem,że nawet kupuję wieluński serek i masełko,tudziez inne produkty..Ilekroć spojrze na Bonkę,to widze,jaki kawał pracy dziewczyny odwaliły i ile serca w to włozyły.I zawsze ja i TZ będziemy im wdzięczni za Bonkę..
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
jnk
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005 |
Posty: 1604 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: wawa |
|
 |
Wysłany: Pią 23:34, 05 Sie 2005 |
|
 |
|
 |
 |
Pewnie że nas interesuje, o której musiałyście wstać! Przecież droga przez pół Polski i z powrotem po polskich drogach, to mordęga. Trochę zamarłam, jak przeczytałam o bagażniku (pocieszałam się, że może kombiak jakiś albo co), ale mnie uspokoiłaś.
Baaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo się cieszę ! I trzymam kciuki za pierwsze dni Kamy, jej Pani i reszty menażerii. Swoją drogą fajnie słyszeć o kolejnej postrzelonej na punkcie zwierzów .
Z tym utrzymywaniem kontaktu po adopcji, Edyta ma absolutną rację. Moim zdaniem ewenement na skalę krajową .
Jeśli zaś idzie o udzielenie wsparcia w trudnych pierwszych dniach z nowym domownikiem niefrasobliwie przedstawionym przez kierownictwo schroniska na stronie internetowej jako potulny, ciapowaty i milusi - o każdej porze dnia i nocy służę słowami otuchy jak również bolesnej prawdy .
|
Ostatnio zmieniony przez jnk dnia Pią 23:42, 05 Sie 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 5
|
|
|
|  |