 |
ML
Zwierzofan

Dołączył: 13 Sty 2007 |
Posty: 579 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Zgierz |
|
 |
Wysłany: Śro 15:52, 28 Lut 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Szantina napisał: | To ja nieśmiało poproszę o foteczki ....jak ta nasza ciupina teraz wygląda. |
Tylko się proszę nie przestraszyć.. ja już troszkę okrzepłam, tym bardziej, że cięcie było małe, rana jest ładnie zszyta a miejsce nie spuchło.. No i rudaska pielęgnuję, przebieram w majtalonki itd..
Widać, że Milutka trochę smutna, prawda?
.. zbolała..
A tu w gustownych majteczkach..
dla pewności, że się szwu nie będzie próbowało wyciągnąć..
I tak sobie sunia posypia cały dzień.. Leży w jednym miejscu.. nie łazi.. widać, że obolała choć leki z pewnością działają, bo nie piszczy z bólu i nawet kładzie się na chorym boku..
|
|
|
 |
 | Mili |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
ML
Zwierzofan

Dołączył: 13 Sty 2007 |
Posty: 579 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Zgierz |
|
 |
Wysłany: Śro 23:37, 28 Lut 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Byłyśmy z sunią u doktora na zastrzyku i kontroli. Sunia się podobała (głównie stan jej operowanego miejsca), była bardzo grzeczna, nawet się u Asi na kolanach za mocno już nie stresowała, choć jak wyszłyśmy z kliniki (Asia pierwsza z sunią na smyczy, my się z Idką chwilę musiałyśmy poubierać) to normalnie pies Asię ciągnął na smyczy w moją stronę! Ech.. wzruszyłam się jak zobaczyłam tego wyścigowego zająca, który patrzeć na mnie nie chciał przez 40 dni na polach i zwiewał aż iskry szły.. a teraz buzię ledwie otworzyłam a już mnie słyszy i kuśtyka na trzech nogach do mnie Piękne..
Dostał pies kołnierz. Trudno. Pani doktor się bała, że sunia będzie dodatkowo zestresowana ale ja ryzykować nie chcę.. Już wiem, że dom jest dla Milaska miejscem bezpiecznym więc i kołnierz przeżyje.
Oczywiście maltretowanie będzie tylko nocne, bo w ciągu dnia jestem w stanie ją upilnować.
Kolejny wielki krok to fakt, że pies leży na kołderce.. już w pokoju! Co prawda został tam zaciągnięty (dosłownie) na owej kołderce ale się nie spinał i nie panikował, nie uciekał do garderoby tyko przyjął z totalnym spokojem zmianę placówki i ciął komara dalej..
A co by się psica za mocno nie interesowała wygryzaniem szwów to dostała od Asi ucho świńskie! Oczywiście Asię musiałyśmy pożegnać żeby w ogóle zobaczyć czy psicy będzie takie coś odpowiadać (Asiu: bądź cierpliwa.. jeszcze trochę i będzie przychodzić się pomiziać do Ciebie)
A oto dowód, że smakowało:
Nie jest łatwo..
mała hiena, hihi..
sie normalnie suka zgrzała od tej walki i dyszy..
padła.. już dłużej się nie da.. może jutro?
Suńka odpoczęła trochę, my się do spania szykowałyśmy a tu się podgryzanie majtek zaczęło.. no więc został pies ubrany w kołnierz Rany Julek Co to takiego Ruszyć się nie można.. nie dość, że trzy łapy do dyspozycji to jeszcze to ustrojstwo.. katastrofa Co tu zrobić? Strach jest. A pani? Łazi po pokoju.. kurde.. pójdę może za nią?
I łaziła sunia za mną po pokoju, który jeszcze wczoraj był tak odrażający jakby mieszkało w nim stado smoków
A później posiedziałyśmy przy łóżku na dywanie.. w kołnierzu, już spokojnie.. Teraz idziemy spać. Pierwsza noc w jednym pokoju.. 
|
|
 |
 | Mili |  |
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 32 z 53
|
|
|
|  |