Jagienka vel Tula - już mam dla kogo żyć! :)) |
MałGośka
Adminka
|
Dwa i pół tygodnia temu przesympatycznym mailem uświadomiła mi swe istnienie pewna Agnieszka spod Warszawy
Dopytywała się niezobowiązująco o jedną z naszych podopiecznych. Jako, że tak o swojej rodzince napisała:
mają dom z ogródkiem i budą do psiej dyspozycji (wedle uznania ) a do tego używa imienia... Jagna - zaproponowałam by zerknęła jednak na naszą, nomen-omen, Jagienkę Wczoraj nasza cudna panienka przeszła zabieg sterylizacji, a dziś.... [werble] [....] [napięcie wzrasta....] Ta-dam!
I co Wy na to? Lecę dać Adze vel Jagnie link do tego topiku - może ją namówicie do samodzielnego napisania co nieco o czarnulce? |
||||||||||||||||||
|
Anna
Moderator
|
Hurrra Mam tylko nadzieję, że jeśli sunia po wstepnym spokoju odżyje i okaże się energiczna to nadal będzie miała w nowym domku swoje miejsce...ot czasem wulkan budzi się po czasie
Powodzenia we wspólnym życiu i koniecznie zapraszam do własnoręcznych relacji z życia Jagienki. |
||||||||||||||
|
Jagienka |
Misiowaty
Zwierzozwierz
|
jak zawsze w takich "razach" powodzenia - dla suni (przepiękna ), stadka futrzastych no i ludzików Jagienki Oby proces udomowiania suni przebiegał jak najszybciej Mnóstwa mizianek merdanko od Misia pozdrowienia - Misiowaty |
||||||||||||||
|
Mantis
Adminka
|
A my na to...
Jagna u Jagny... i jak tu nie wierzyć w przeznaczenie Dziewczynki, czekamy niecierpliwie na relacje ze szczęsliwego żywota Jagny u Jagny |
||||||||||||||
|
Jagna
Zwierzoamator
|
No to jesteśmy!
Ponieważ już zdążyłam odwiedzić dogomanię, to teraz tylko przekopiuję to co tam wysmarowałam: "No więc spieszę donieść, że kiedy poszłam z dobranockową wizytą do budy naszej Jagienki vel Szajby, to ona mnie powitała tak radośnie i tak się przytuliła, że grzecznie wróciłyśmy razem do domu. Spałam na kanapie a sunia tuż przy mnie wygrzewała się na ogrzewanej podłodze. Spała ślicznie do 3:00 kiedy to zaczęła się kręcić, więc wyszłyśmy na spacerek. Szajbula obejrzała okolice, pokręciła się i wróciłyśmy do domu spać. Spała do rana w zrelaksowanej pozycji, rozciągnięta jak długa. Rano powitała radośnie mojego starszego syna, bardziej wstrzemięźliwie mojego męża (chyba trochę boi się mężczyzn) i rano znowu spacerek. Dołączył do nas młodociany pies sąsiadów i obaj panowie próbowali rozczmychać kobitkę, ale się nie dała. Ale kiedy chłopaki zaczęli bawić się ze sobą patrzyła na nich merdając lekko ogonem. Smycz jest w zasadzie nie potrzebna. Sunia chodzi przyklejona do mnie, nie oddala się dalej niż na 2 metry. Siusiu nie było Teraz miałam przerwę w pisaniu bo psina znowu się kręciła, więc wyszłyśmy. Zaprowadziłam ją do kojca, bo tam wczoraj robiła siusiu i zadziałało jak magia. Przykucnęła dokładnie w tym samym miejscu... Teraz ja piszę a ona leży koło mnie. Jest przesłodka. Zrobiłam już kilka zdjęć, ale ona ciągle do mnie podchodzi i wszystkie są nieostre... Na razie nie chce jeść. Proponowałam suchą karmę z ręki, ale brała tylko do pyszczka i wypluwała. Poczekamy. Tak więc jestem dumna z mojej nowej panienki i bardzo dumna z mojego Bakcyla. Jest bardzo wyrozumiały i delikatny w kontaktach z nią. Acha, kotów trochę się boi...." Jak na razie wydaje mi się, że coś tu w trawie piszczy i pannica ma faktycznie całkiem rozkoszny i wesoły charakterek, tylko do tej pory nie miała jak i gdzie tego okazywać. Na tym ostatnim spacerku już merdała ogonkiem obwąchując pyszczek małemu sąsiadowi....oj, będzie się działo Dlaczego ona nie je?! |
||||||||||||||
|
Anna
Moderator
|
Super Jagna, że już jesteś z nami
Spokojnie z tym jedzeniem - stres i zmiany, może zje coś gotowanego, wołowinka z ryżem albo kurczak. Ale z brakiem smyczy to ostrożnie - mała nie zna terenu....strach, żeby coś się stało. Uspokój mnie trochę i powiedz, że ma adresówkę - czyli Wasze dane przyczepione do obroży albo szelek. Koniecznie. Super, że oswaja...nie ma to jak radość , że pies merda ogonem i się tuli do nowego ale już własnego właściciela |
||||||||||||||
|
Aska
Zwierzozwierz
|
A ja przez to forum to zrobiłam się kompletnie rozchwiana emocjonalnie. Bez chusteczek tu nie wchodzę. Znowu sie wzruszyłam
Super Jagny |
||||||||||||||
|
joanna
|
Aska napisała:"A ja przez to forum to zrobiłam się kompletnie rozchwiana emocjonalnie. Bez chusteczek tu nie wchodzę. Znowu sie wzruszyłam "
Otóż to Asiu, otóż to. Wszystkiego dobrego Jagienki na dalsze wspólne życie. |
||||||||||||||
|
Jagna
Zwierzoamator
|
Dzięki, dziewczyny. Jesteście kochane
Aniu, po pierwsze adresówka jest zamówiona. Po drugie sunia chodzi na smyczy, tylko mówię jak to wygląda na spacerach. Smycz jest luźna a psina przyklejona do mnie A po trzecie to mieszkamy w pięknym miejscu gdzie dookoła są gołe pola, niezagospodarowane działki i trzy zamieszkałe domy (w tym jeden nasz). Suczydło nie ma gdzie czmychnąć, żeby nie była widziana w promieniu kilometra. Zresztą ona już świetnie wie która to nasza brama i gdzie są drzwi do domu i tam się kieruje jak wracamy ze spaceru. Po....które to już....eee....czwarte, to w okolicy jest zero samochodów, zero ludzi i zero hałasu. Jedyne co możemy spotkać na spacerach to sarnę, kuropatwę, albo myszołowa. Tak więc nie martw się, wszystko jest pod kontrolą Teraz mocno śpi. Poszłam się wykąpać a ona nie ruszyła się z miejsca. Coś mi się widzi, że dopiero teraz odpoczywa. W nocy widocznie nie spała tak jak mi się wydawało, bidulka. |
||||||||||||||||
|
geba
Zwierzomistrz
|
Wspaniale wiesci i super ze sunka tak pieknie wpisala sie w nowa rodzinke
|
||||||||||||||
|
Kasinda
Zwierzofan
|
superaśne wieści teraz może być tylko lepiej trzymam kciuki!!
|
||||||||||||||
|
Jagna
Zwierzoamator
|
Byłyśmy u weterynarza. Sunia dostała antybiotyk i środki przeciwbólowe. Zmierzona też była temperaturka a pazurki przycięte, bo miała strasznie długaśne.
Po powrocie była bardzo głodna i michę kurczaka z warzywami i ryżem wpałaszowała za jednym podejściem A na spacerku była wyraźnie bardzo zadowolona, nie warczała na zaczepki szczeniora sąsiadów a nawet chwilami podbiegała w radosnych pląsach To już nie ta sama psina co wczoraj a jej nowa droga dopiero się zaczęła. Już wiem jakim słowem można ją określić: ona jest POTULNA. Szajba do niej w ogóle nie pasuje Ciągle szukamy tego jej imienia. Od potulnej i przytulania...może Tula? Jak myślicie - pasuje? |
||||||||||||||
|
Ania-Sonia
|
Tula - ale śliczne imię I jakie oryginalne! I bardzo pasuje - przynajmniej na razie
Moja Sońka - schroniskowa dziewczynka też taka przytulasta kiedyś była, a teraz - to panna niedotykalska! Ale się cieszę za Jagienkę |
||||||||||||||
|
Amie
Adminka
|
Szkoda, że "Jagienka" nie może zostać, bo tak do niej pasuje Ale rozumiem, że byłaby w domu dość dziwna sytuacja Jestem za "Tula" "Szajbę" proponuję zachować dla innego szajbusa |
||||||||||||||||
|
Jagienka vel Tula - już mam dla kogo żyć! :)) |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.