geba
Zwierzomistrz
|
cudo na 4 lapach mokre radosne cudo no uprasza sie o stale pilnowanie bo jak nic ukradne
|
||||||||||||||
|
MadziA
Zwierzofan
|
a później prosto do łóżeczka
|
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
Zakładam,że woda do pływania spełnia standardy jakości,jednym slowem jest czysta
|
||||||||||||||
|
Anna
Moderator
|
Coś z czystości a wody chyba nie jest idealnie, bo po dzisiejszych zabawach w samochodzie wyraźnie błotem zalatywało
W każdym razie tradycyjnie Gabi pływała z patyczkiem Z rozwianymi uszami wychodziła na brzeg pozbywała się nadmiaru wody z futerka Czy to jest ten puszysty ogon - powód do dumy W wolnej chwili mogła się napaść świerzą trawą No i znowu trafiła się kaczusia warta pogonienia Potem już kaczkom dała spokój - dotarło do niej, że nie ma z nimi szans Dobrze robi psu moczenie, bo jak się wystudzi to od razu chętniej bryka i szaleje. A mnie robi dobrze moczenie psa bo widzę jak osiądzie na niej sierść, że nie jest za gruba . |
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
Cos w rodzaju...powrozu? Za to jaki długasny! |
||||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Ach ach Dzięki za te reportażyki! Poczułam się wręcz przemoczona po wyjściu Gabulca z wody i otrzepaniu nadmiaru H2O
Jakoś? Jakie jakoś? Ciesz się, że Aska nie widzi jakiego chudzielca z niuńki swojej zrobiłaś |
||||||||||||||||
|
Aska
Zwierzozwierz
|
Widzi
|
||||||||||||||
|
Anna
Moderator
|
Nie było mnie 6 dni w domu...się stęskniłam nieco hehe...
Asiu ...suka waży 30 kg - może tego po niej nie widać ale uważam, że to absolutnie wystarczająca waga Z rzeczy przykrych, po ostatnich burzach jakie się przetoczyły nad miastem i po super głośnym walnięciu pioruna w piorunochron Gabuś niestety dołączył do psów bardzo bojących się burzy i to w sposób dla mnie mocno nieciekawy - mianowicie usiłuje uciec z domu A dziś spędziłyśmy popołudnie na działce u siostry Małgosi - Mili oczywiście była z nami, ale ciągle przyklejona do nogi Małgosinej więc nudy Ale na działce była też odrobinkę mniejsza od Gabi czarna Kofi. Kofi najpierw zrobiła aferę, że jej coś takiego przywieźli więc obie panny zostały puszczone przed posesją, żeby mogły się dogadać. Chwilę pokłapały zębami i same wpadły na działkę szalejąc jak dzikie. I się zaczęło, bieganie, powarkiwanie, wpadanie pod taras - bo tam przecież najczyściej nie tratowanie krzaczków. A myśmy spokojnie zasiadły na tarasie. Oczywiście moja fujarka nie pomyślała, że można poszukać schodów, które prowadzą na taras tylko wpychała się pod sztachetami i co ciekawe udało jej się Gabuś przyszedł do mnie taras zatem i Kofi postanowiła dołączyć przecież to jej taras, ale ... ... ... okazało się, że to już nie jest takie oczywiste. Ja byłam na tarasie, Gabi była na tarasie no to czyj ten taras. Moja przełagodna sunia urządziła wielką kłapiącą aferę na temat praw do przebywania na tarasie a potem o pod nim i biedna Kofi nie miała innego wyjścia jak się wynieść. Poza tym moja chodząca łagodność polazła do miski gospodyni i ostentacyjnie w jej obecności podżarła kulkę suchego jedzenia. I przy tym jak to zrobiła ewidentnie nie chodziło o głód ale o pokazanie, kto od dziś tu rządzi Przyznam, że byłam zaskoczona...Gabriela nigdy nie miała skłonności do takich numerów. Ale teraz lepiej awanturę z suką na innej działce - wtedy myślałam, że poszło o jedzenie na stole, ale wyglądało to dokładnie tak samo - chodziło o teren jaki zajmujemy razem z Gabi - bo nie wiem czy tylko o dostęp do mojej osoby. I tak Gabuś mój pokazał jak mu wyrosły różki... ech jak te dzieci dojrzewają |
||||||||||||||
|
Martusia
Zwierzofan
|
Anno, trudno, masz duuuużą sukę i pogódź się z tym W końcu nie zagryzła drugiej suni (co świadczy o mądrości obu panienek )
Fotki wodne bardzo letnie, w sam raz na dzisiejszy upał. Natchnęłaś mnie, wezmę jak skwar zelżeje czarnego mopa nad wodę. |
||||||||||||||
|
Anna
Moderator
|
Padłyśmy po spacerze jaki nam Małgosia zafundowała, ale przynajmniej Gabi i Mili się coraz lepiej zakumplowują - zobaczcie sami
Moja sunia uwielbia brodzić w wodzie, więc jak w lesie natrafiłyśmy na rodzaj sadzawki a zasadzie głębszej kałuży to nie omieszkała skorzystać i wymoczyć stopy Na szczęście nie zauważyła ropuchy, która też moczyła się w wodzie |
||||||||||||||
|
MadziA
Zwierzofan
|
kto znajdzie ropuchę jest boski ja szukam wnikliwie (to chyba nie to przed tym drewienkiem z lewej strony?)
|
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
Hmm,chciałabym zobaczyć łapy Gabi po tym brodzeniu w ,,sadzawce,,
|
||||||||||||||
|
Szantina
Zwierzoświr
|
Ale ciekawska Edyśka ...były ....troszkę inne
|
||||||||||||||
|
ML
Zwierzofan
|
Kochana Edytko! Gabi nie ma łap tylko STOPY Powiem Ci również, że owe stopy po takim spacerze.. hmm.. no nic tylko czysta pościel na łóżeczku i .. Uuuuu.. Jazda na maxa A tak poza tym to bardzo żałowałyśmy, że na takie długie niedzielne popołudnie wybrałyśmy się bez aparatu (w moim była niestety pełna karta.. ech.. ten brak kompa.. dobrze, że temat już z przeszłości) Zdjęcia byłyby rewelacyjne. Musimy koniecznie powtórkę zrobić |
||||||||||||||||
|
Gabi - dorosłe dziecko?... |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.