 |
 |
|
 | |  |
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Anna
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005 |
Posty: 2599 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Zgierz |
|
 |
Wysłany: Pon 12:59, 19 Mar 2007 |
|
 |
|
 |
 |
No kochani - ja mam jakieś nowe zdjęcie Gabi ale znowu śpiące więc sobie darowałam. Faktycznie z sunią wszystko ok. Na razie wykorzystuję jej grymaszenie przy jedzeniu dla zrzucenia psiej zimowej nadwagi (tylko mi tu Asiu nie jojcz). Sunia ma być ładna i szczupła I czekam na ocieplenie, żeby ją odprać bo coś mi sierść w dotyku nie najlepiej brzmi.
Nadal jeździ na kocie w sposób przeokropny, ale za to lepiej traktuje czarnego kota - ostatnio go wylizała, choć zachwycony to on nie był
Wogóle to mi nieco spoważniała, troszkę bardziej stateczna jest, za wyjątkiem chwil kiedy nie jest stateczna, np. kiedy goni na ulicy niczym kot za listkiem fruwającym na wietrze No i nie jest stateczna jak mi włazi na świeżą pościel z brudnymi nogami no i jak kradnie kotu żarcie (dziwić się, że swojego nie chce). No i jak kradnie ciągle moje skarpety z kosza na bieliznę i zakopuje gdzieś w mieszkaniu no i jak mi wylizuje uszy, albo ciągnie za rękaw od kurtki i takie tam różne...
A co do Rudolfa, to odebrałam od blacharza, jest całkiem na chodzie (choć trzeba byłó sporo zrobić, łącznie z wymianą oczu na nowe). a Rudolf - imię nadała Fieście koleżanka moja w czasie spotkania wigilijnego, bo zielony, a zielony to choinka, to święta, to Mikołaj, to renifery i renifer Rudolf - co najmniej dalekie skojarzenie ale spodobało mi się i nawet ma napis z tyłu teraz naklejony 
|
|
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 47 z 55
|
|
|
|  |