Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Gabi udaje się zmęczyć, ale dopiero po godzinnym spacerze i to najlepiej w atrakcyjnych miejscach - taki spacer mój ojciec opękuje w dzień, ale ledwie potem sam zipie A dzisiaj rano też się nie mógł wyspać bo sunieczek postanowił bawić słoniem a słonik ryczy Ale ja jestem dumna z każdej chwili, kiedy ona umie się zająć samodzielnie zabaweczka.
he słonik ryczy he i dla tego Gabi go lubi
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

wiem, że dwa posty po kolei ale co tam
Kochani dziś mija tydzień odkąd przywiozłam Gabulka do domu. Refleksje..hmm..niewątpliwie nowy psiak łata dziurę w sercu łagodnie, nie rozpychając tak, że miejsce dla poprzedników zostaje.
Mała wywołała jednocześnie u mnie wściekliznę, napady paniki i tylko patrzeć jak zacznę siwieć
A w niej samej czy są zmiany ? No cóż nic ani nic nie ma w sobie z dorosłości. Jest kompletnie szalonym, pełnym energii szczeniakiem. Dostarcza oczywiście i drobnych kłopocików (nie o jakieś straty tu chodzi, bo te są zabawne i niewielkie) w tej chwli na topie w mojej głowie są jej kradzieże w kuchni - chleb, moja smażona cebulka do obiadu, wołowina na obiad i kompletnie bezczelne włażenie łapami na blat, zlew itp i to w naszej obecności (nawet Miś się tak nie zachowywał Każdy dzień przynosi jakieś ciekawostki .
Ale ileż wprowadza radości i ciepła, bez końca można patrzeć na figury, które odstawia (dziś np wylazła jakoś z szelek na spacerze ). i bez końca można miziać jedwabiste futerko.
Och Gabrielo bądź z nami a my z tobą
A oto dzisiejsza sesja balkonowa (Mała szczekała na jakieś psy nawet, no i próbowała wpruć tuję, ale na szczęście nie smakowała jej.






Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Jaka sliczna,szczeniacka mordka A jakie łapska długie!Ona przecież jeszcze rosnie!Też chętnie bym ją wymiziała.i kto nam będzie opowiadał o Gabi przez najblizsze dni?
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Jeśli chodzi o jej wzrost to umieramy z ciekawości jaka będzie duża , bo łapeńki długolaśkie i chudziutkie, więc jak się wciągną to chyba już patyczki zostaną (nie powinny się wyciągąć lepiej), ale stawy ma grube i stopy duuuże (chodzi jak w kapciach ). Zresztą jak śpi to je czasem ładnie rozcapierza.
I wiecie niech sobie rośnie...choć chciałam małego pieska Tylko czasem westchnę, że mały nie łaziby po blacie

A wieści o Gabi bedą między 15 a 28 wstrzymane.
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

Kurczę, to już tydzień? Dopiero teraz skojarzyłam, że Gabryela to imię mojej ukochanej Babci (pewnie to z nią mój apet chodzi teraz na spacery ) - nareszcie rozumiem, dlatego tak zachłannie czytam każdy kolejny post o Gabrysi .
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Byłyśmy u lekarza dzisiaj- dostała leki antyuczuleniowe, żeby się nie drapała i lizała a po przyjeździe jesteśmy umówione na doszczepianie. I może więcej jeść bo schudła mi dziewczynka.
I została dzisiaj sama na momencik w samochodzie i nie pożarła go - grzeczny suczek.
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Dla wyjaśnienia - co do tego "podwajania" postów!
Hammer miał rację - bo tego by nie nabijać sobie bez sensu postów wymaga nawet netykieta - ale to dotyczy pisania postu pod swoim postem co chwilkę, gdy np. czegoś się zapomniało dopisać. Wystarczy wtedy zrobić "edytuj" i poprawić ten już napisany.
Ale jeśli piszesz za jakiś czas, albo po prostu uważasz, że ten kolejny post powinien zaistnieć - to nie ma problemu. A nawet - co wytłumaczyła mi Amie - większą ilość zdjęć lepiej jest umieszczać w paru postach - tak by za dużo zdjęć na jednej stronie topiku się nie pojawiło (stronka wtedy długo się ładuje). Napisanie kolejnego postu powoduje zresztą to, że osoby obserwujące topik dostaną powiadomienie - a edycja juz napisanego - już nie.
No. Wszystko jasne?

A tak wogóle dopóki JA (a tym samym Blink, bo my to właściwie jedność ) albo AMIE nie krzyczymy - jest oki i nie ma się czym przejmować

To była taka przyyyyydługa dygresja Wracam więc do tematu Gabi.


Jeeeny - to juz tydzień?!?! Ale ten czas leci

Anna napisał:
A w niej samej czy są zmiany ? No cóż nic ani nic nie ma w sobie z dorosłości. Jest kompletnie szalonym, pełnym energii szczeniakiem.

No i dlatego właśnie, patrząc na kolejne gabulcowe foty u Was, nie mogę łez szczęścia powstrzymać... Zastanawiam sie czasami jaki pomyślny wiatr Cię, Aniu, przywiał na to forum - bo inaczej przecież byś Gabi nie zobaczyła i nie zrobiła z niej normalnego, beztroskiego psiego dzieciaka...
Zobacz profil autora
Ania
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów


Śliczne nakrapiane cudo ! ('')
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

MałGośka napisał:
...jaki pomyślny wiatr Cię, Aniu, przywiał na to forum...

Ten wiatr ma krótkie nóżki ale całkiem pokaźną resztę, wygląda jak brat mojego Niedźwiedzia a na imię ma Fifi i jest moją wielką niespełnioną miłością Trafiłam na allegro na niego, potem na stronę schroniska i potem na forum. A teraz jestem tu jak w rodzince - dzięki Gabrysi zakotwiczę na zawsze.
P.S. znalazłam sposób na to, żeby ten potworek kropkowany spał ze mną w pokoju. Przywołuję ją na legowisko, uspokajam, czekam aż zaśnie pierwsza i dopiero gaszę światło i sama zasypiam. Wymaga zachodu ale działa
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

No,prosze jaka zdolna bestyjka.. Dopiero tydzien minął,a ona juz Cię wychowała.. Prawidlowo,dziecko trzeba najpierw uśpic..
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

Otóż to! Najbardziej w wychowywaniu zwierząt bawi mnie to, że tkwimy w przekonaniu, że udaje się nam wyegzekwować od zwierzaka to, czego chcemy, tymczasem prawda jest zazwyczaj taka, że zwierzak uważnie nas obserwuje, kombinuje w swoim małym rozumku ostro i w końcu postanawia: "dobra, mogę to zrobić, bo mi się to opłaca! Jak zrobię to, przy czym mój dwunóg tak bezsensownie się upiera, to on wtedy zrobi to, co chcę, żeby zrobił. A nie mówiłem?! Zrobił! Ale go sobie wychowałem!"
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Oj tak tak. Zgodnie ze starym dowcipem psychologicznym..."dwa szczury w klatce rozmawiają: - zobacz jak wytresowałem tego człowieka, jak tylko nacisnę dźwignię to ten głupek daje mi żarcie"

A mój Gabulek dzisiaj znowu zaszalał. Wie że nie wolno jej wchodzić na łóżko, więc do tej pory nie mogła się dostać na komodę, na której stoi kocie żarcie, ale ponieważ się pakuję zostawiłam otwartą szufladę i suńka po niej sobie weszła...aż żal że nie miałam aparatu - piesek na wysokości okna wszystkimi czterema łapkami stoi na komodzie i szamie kocie jedzenie Zeszła tą samą drogą.
Zobacz profil autora
Szantina
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Brawo Gabi .....tylko na drugi raz poczekaj jak pani nie będzie widziała( karma zniknie to zwal na kota,ze on wszamał)

A swoją drogą mała akrobatko uważaj bo o ...''pierdut'' nie trudno a później dupcia boli albo łapcia.
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

Anna napisał:
piesek na wysokości okna wszystkimi czterema łapkami stoi na komodzie i szamie kocie jedzenie


Oj, bo kocie jedzenie jest bardzo pysznościowe! Psie - takie sobie, za to kocie - mniamć !
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Dzisiaj mielismy kolejny incydent z kocią kuwetą. Co prada lepiej żeby mała sygnalizowała, że chce wjść, ale jestem zachwycona, że nie muszę zmywac - suniek w sytuacji krytycznej potuptał do kuwety i się wysiusiał - tym razem dokładnie ucelował. A widok psa kucającego w kociej kuwecie - nieziemski

A od wczoraj walczymy z pożeraczem wszystkiego i wynoszeniem sprzętów z kuchni. Na razie zamknięcie drzwi pomoże , ale skoro Miś umiał a kot nadal umie je otwierać to mój pieseczek też się nauczy

A oto rozpacz z powodu wyrzucenia Gabi z kuchni:


P.S. Następne informacje dopiero 28 wieczorkiem.
Zobacz profil autora
Gabi - dorosłe dziecko?...
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 12 z 55  

  
  
 Odpowiedz do tematu