 |
 |
|
 | |  |
MałGośka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005 |
Posty: 4611 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Wieluń-łódzkie |
|
 |
Wysłany: Wto 2:50, 03 Lut 2009 |
|
 |
|
 |
 |
A wieści są, są, tylko net mi zabrali Na szczęście mój Blink dzielnie go odzyskał i już melduję co u naszej iskierki.
29-go, w czwartek, Funka znów przeszła mielografię na SGGW - ponownie narkoza, wstrzykiwanie kontrastu, rtg, potem kroplówki i wolne wybudzanie (no i oczywiście kolejna podróż autobusowo-pociągowa ).
Kontrast wpuszczony w kanał rdzenia przemieszczał się ładnie do miejsca, w którym znajduje się śrut - i tu koniec, śrut owszem, ładnie sobie obrasta, ale jednocześnie blokuje przepływ kontrastu - czyli i prawidłowe "działanie" kręgosłupa, mówiąc w skrócie.
Dziś dr Olkowski zadzwonił do p. Krysi i wyznaczył operację na ten piątek - 6-go lutego.
Przy okazji - ta ostatnia mielografia nie wywołała już w funkowym organizmie takiej niedobrej reakcji, Funka może się poruszać jak i przed zabiegiem, różnicy nie ma w żadną stronę.
Tu Funia czeka na zabieg:

|
|
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
MałGośka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005 |
Posty: 4611 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Wieluń-łódzkie |
|
 |
Wysłany: Pią 3:58, 06 Lut 2009 |
|
 |
|
 |
 |
MałGośka napisał: | Dziś dr Olkowski zadzwonił do p. Krysi i wyznaczył operację na ten piątek - 6-go lutego. |
Dziś - w czwartek - odbyło się na SGGW konsylium lekarskie, podczas którego grupa lekarzy rozważała dalsze postępowanie z Funką.
Stwierdzono ostatecznie, że jednak trzeba z operacji zrezygnować, bo ryzyko jest nieadekwatnie wysokie w porównaniu z ewentualnymi korzyściami.
Wieści te znów przekazał p.Krysi dr Olkowski. No cóż - przypuszczam, że specjaliści wiedzą co dla Funi najlepsze.
Czyli jutro - miast jechać do W-wy - p. Krysia szuka basenu.
Tak, Funka ma pływać
Ponieważ psisko ma długie łapska ciężko będzie znaleźć i zamontować w schronisku odpowiednio głębokie naczynie - podsunęłam p. Krysi pomysł, by rozejrzeć się po "salonach psiej piękności", których chyba mamy w Wieluniu trzy. Może któryś z nich dysponuje odpowiednią wanną, przy okazji będzie można psisko wysuszyć by się nie przeziębiło.
Po dwóch tygodniach takiej rehabilitacji - znów rozmowa i być może wizyta na SGGW.
A jak się suńka czuje? Chyba bardzo dobrze skoro sama dzisiaj, po raz pierwszy ( ), wydostała się ze swej klatki przez jedne drzwiczki, a drugimi weszła z powrotem Oczywiście to bardziej pełzanie niż chodzenie, ale widać, że Funka sobie radzi i to pogorszenie stanu po pierwszej mielografii było przejściowe.
|
|
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 5 z 8
|
|
|
|  |