Fiona - adopcję sobie sama ekspresowo zorganizowała ;) |
MałGośka
Adminka
|
FIONA
W pierwszy dzień świąt, 25-go grudnia, nasze dziewczyny-pracownice pojechały złapać psinę zgłoszoną nam w wigilię... Smutna, ok 3 letnia bernardynka od ok. miesiąca łaziła po okolicy osoby zgłaszającej, która dokarmiała psinę jak mogła, niestety sąsiad postawił przed wigilią ostre ultimatum: albo pies zniknie, albo on mu w tym pomoże Suńka po zjedzeniu posiłku z usypiaczem bez problemu dała się zapakować dziewczynom do autka i dowieźć do schroniska. Dostała od p. Krysi tymczasowe imię Karina i poszła spać do jednego z pomieszczeń. Tu jeszcze w samochodzie, nieco nieprzytomna: W sobotę miała przejść już do kojca, ale czekała na mnie, bym mogła porobić jej fotki. Gdy podjechaliśmy z Blinkiem - zobaczyłam BrzydUlę wsiadającą do własnego autka, więc podbiegłam najpierw do niej i jej nowej rodziny Dopiero po dłuższej chwili dostrzegłam "tłum" ludzi pod schroniskowym biurem W centrum stała znana mi z opowiadania p. Krysi Karinka, a dookoła trzyosobowa rodzina wpatrywała się w sunię z niemałym zachwytem To z nimi właśnie rano rozmawiałam o psisku, które pragną adoptować - potrzebują towarzysza na długie lata, który ich pokocha całym sercem, a przy okazji odstraszy niejednego intruza, choćby samym wyglądem Męska część rodziny - pan Witold - wprawdzie miał ochotę na wizytę w środku schroniska, ale jego kobietki, żona i nastoletnia córa Paulina, zgodnie stwierdziły, że.... Karina jest tą jedną. Jedyną. I koniec i basta. Ponieważ musieliśmy z Blinkiem jechać, bo pewien Śmieszny Kotek też tego dnia miał trafić do swojego domku - zostawiliśmy rodzinę z dylematem. A może już z podjętą decyzją? Po kilku godzinach p. Krysia potwierdziła - tak, to właśnie Karina odjechała z nimi do nowego życia Suńka ma problemy skórne, więc musi mieć kontynuowane leczenie, ale już wtedy, pod schroniskiem, widziałam w oczach pań, że nie ma argumentu, który by je zniechęcił do tej adopcji... Zresztą spójrzcie - wiedziały, że robię zdjęcia psu na stronę, a wciąż odruchowo ręce same się na psie ciałko pchały Dziś dostałam smska od p. Witolda:
I obiecali zdjęcia Śliczna Fionka, sama sobie domek załatwiła, bez naszej pomocy |
|||||||||||||||
|
Mantis
Adminka
|
Oj tak I podreptać na tychże łapkach do własnego domku |
||||||||||||||||
|
anettta
|
a ja bym sobiei WAm zyczyła w tym roku samych takich cudnych szybkich adopcji ...
|
||||||||||||||
|
Jola-Błękit
Zwierzofan
|
Bardzo dobra wiadomość jak na Nowy Rok.Dla Fionki i jej ludzików
|
||||||||||||||
|
Fiona |
Misiowaty
Zwierzozwierz
|
wiadomo - psy mądrzejsze od ludzi (niech się tylko nie podnosi gromki głos oburzenia rodzaju ludzkiego -entuzjaści Futrzastych wiedzą o co chodzi) - więc Fionka załatwiła sprawę we własnym zakresie powodzenia merdanko - Misiek pozdrawiam - Misiowatył |
||||||||||||||
|
Jola-Błękit
Zwierzofan
|
Psy mądrzejsze od ludzi
|
||||||||||||||
|
anettta
|
bez dwóch zdań mądrzejsze .....................................psiunia piekna ma dom dzieki sobie oby tak dalej
|
||||||||||||||
|
Czarnuszka
Zwierzoamator
|
FIONKA jesteś cudna...DUUUUZO szczęścia dla całej rodzinki.
|
||||||||||||||
|
AnJa
Zwierzofan
|
Oby wszystkie adopcje tak ekspresowo przebiegały
|
||||||||||||||
|
Jola-Błękit
Zwierzofan
|
I dodam AnJa do Twego zdania jeszcze jedno- i były mądre, przemyślane i rozsądne. dla ludzików Fiony.
|
||||||||||||||
|
AnJa
Zwierzofan
|
O adopcjach
Święte słowa Jolu, święte słowa |
||||||||||||||||
|
Fiona - adopcję sobie sama ekspresowo zorganizowała ;) |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.