Dajana (ON) pragnie szczęścia-od str.15 jest już Da Janką :)

Iza - zerknijcie na naszą Dianę

Dajanka przyniosła szczęście jeszcze innemu psiakowi! I szczerze przyznam, że w przypadku Diany straciłam juz nadzieję... A jednak sie udało!

(to właśnie "przez" Dianę Dajanka ma takie a nie inne imię - żeby nie było dwóch Dianek w schronisku

)

Bardzo się cieszę,że mam sunie która nie tylko nam przyniosła szczęście
pozdrawiam Iza

Dostałam foty ślicznoty

Iza Adam napisał:

To są zdjęcia Dajany ze spacerku po wieluńskim parku,a na drugim jej przyjaciel patyk bez którego nie ma spaceru.

Hę? Ma swój STAŁY patyk?

Gdzie go trzymacie?

Iza - dawaj więcej fotek!

o rany... ja tez kcem wiecej fotek

jest przesłodka

Witamy opiekunów szczęśliwych ogonków
Dajana ma swój patyk i trzymamy go na klatce,zawsze gdy idzie na spacer zabiera Go ze sobą.A najlepsze jest to że uderza tym patykiem o barierke gdy wchodzimy po klatce

,wszyscy wiedzą że idziemy z Dajaną.
Ostatnio odkrylismy,że lubi orzechy i gdy ma okazję wciana je razem z nami,tylko,że trzeba jej obierać

Muszę Ją tez pochwalić bo znów zaszczekała ostatnio
jeszcze troszkę a całkiem się rozbryka

Jutro kilka kolejnych fotek

Boooże - Wy nadal się cieszycie, gdy Dajanka pokazuje "różki"?

Ciekawe kiedy Wam przejdzie...

A to kolejne fotki, obiecane przez Izę

Iza napisał:

To nasz kochana Dajanka chciała zobaczyć co jest w aparacie, prawie włożyła tam swój nosek....

Iza napisał:

Dajanka leży sobie w korytarzu

Pozdrawiamy szczęśliwe i mniej szczęśliwe ogonki.
Bardzo szkoda mi Benka,gdzie On teraz jest,gdzie śpi?
Czasem myslę,że psy które są w domu mają naprawdę super życie,jeśli są w domu gdzie sa kochane,podadzą im jedzenie,pobawią się z nimi,pospią sobie ,ale te bez domku?
Szkoda,że tyle jest nieszczęśliwych ogonków.
Ale tak żeby troszkę było przyjemniej powiem Wam co ostatnio zrobiła Dajana.
Zjadła swój posiłek i bardzo nieelegancko odbiło się jej,ale jaki to był dżwięk,jak stary chłop,uśmiałam się,a Ona jakby nic się nie stało

Wczoraj oglądaliśmy film i oczywiście wskoczyła na fotel,prawdziwa dama.

No - bekanie to podstawa dobrego psiego życia

Znaczy, że pies własnie się super najadł, a jedzonko było smaczne i nawet mogłoby być więcej!

Odkąd mamy z Blinkiem naszą Mirę - strasznie nas rozczula sposób w jaki jej się odbija

Mira to doskonale wie - i czasami mam wrażenie, że specjalnie przychodzi do nas sobie..beknąć

[ale się dziwnie fizjolgicznie zrobiło

]

Sprawdza się to co kiedys powiedziała,Dajanka może okazać się troszkę agresywną Damą.Wczoraj gdy byliśmy u rodziców,ktoś szedł po klatce i naszej Suni nie podobało się to i szczekała.Jesteśmy zadowoleni,że czasem zaszczeka,bo jak ktoś Ją widzi to ma pewne obawy,a Ona pokazuje że boi sie bardziej niż ten ktoś.
Ale jest niesamowita,pogryzła swoje ulubione kółko,teraz nie wiem czym będzie się bawić.

Jak to czym? Jeśli kółko tylko pogryzła, a nie zjadła, to równie dobrze można bawić się kółkiem pogryzionym

.

Dajanka

Z tym szczekaniem to nie odpuszczaj.

Niech wszyscy dookoła wiedzą, że w pewnych sprawach masz coś konkretnego do powiedzenia

Nawet Iza i Adam muszą "wczuwać" się w sytuację - życie jest przecież ciągłym kompromisem

A co do uwag Twoich ludzików na temat smutnych psich losów - cóż to niestety prawda, ale dobrze że jest zwariowana wueluńska grupa zwierzofanów, no i chyba w tym kraju można jeszcze znaleźć trochę im podobnych stworzeń.
Merdanko od Misia

pozdrowienia od Misiowatych

Dajanka pogryzła kółko

i faktycznie nie zjadła ale rzucać półkółkiem to tak nie bardzo.

Ale zostały nam patyki,które sa nieodłącznym kolegą spacerów,piszę patyki bo są dwa.Jeden jest mniejszy wtedy kiedy Ja idę z Dajanką na spacer a drugi kiedy idzie Adi,On jako mężczyzna ma więcej siły.
Pewnego dnia tak zmęczył Dajane bieganiem

,że piła wodę na leżąco i nie miała siły wstać.

bidulinka.

No idziemy do domku na obiadek,Dajanka jest bardzo

,znowu jedzonko jeszcze troszkę i będzie się

pa pa pa

DAWNO NIC NIE PISAŁAM,BO NIE MIAŁAM CZASU.
OSTATNIO MUSIELISMY ZOSTAWIĆ NASZA DAJANKĘ SAMĄ NA CAŁĄ NOC.NO NIE SAMĄ BO Z RODZICAMI ALE BAŁAM SIĘ JAK ONA ZAREAGUJE.JAK WRÓCILIŚMY TO RADOŚĆ BYŁA OGROMNA,SKAKAŁA POKAZAŁA PIĘKNY UŚMIECH I SWOJE BIAŁE ZABKI.SKAKAŁA TAK BARDZO,ŻE DWA RAZY WYWALIŁA SIĘ NA KLATCE.BARDZO SIĘ CIESZYŁA JAK NAS ZOBACZYŁA.A TERAZ NAJLEPSZE,SZCZEKA CORAZ WIĘCEJ,I BARDZO SIĘ NAM TO PODOBA.GDY KTOS PUKA DO DRZWI TO SZCZEKA,NARAZIE JEST GROŹNA W DOMU I W BAGAŻNIKU SAMOCHODU ALE MAMY NADZIEJĘ,ŻE NIEDŁUGO BĘDZIE SZCZEKAŁA NA DWORZU.

POZDRAWIAMY OGONKI SZCZĘŚLIWE I TE MNIEJ SZCZĘŚLIWE

Dajanka szczeka coraz więcej i bardzo się cieszymy.Na razie pilnuje swoich miejsc.tzn.mieszkanie,gdy ktoś zapuka szczeka bardzo ostro,bagażnika w aucie,bo to też jest jej miejsce.na dworze nie jest jescze taka groźna ale powolutku.

niedługo minie drugi miesiąc jak Dajanka jest u nas,bardzo szybko ten czas leci,mnie wydaje się,żę ten dzień ,szczególny dzień był wczoraj,teraz jak jestem w domu i Dajanka jest z Adim poza domem,bardzo w nim pusto.Nikt nie zaczepia aby się pobawić,nie zaszczeka i wogóle tak sutno
Najfajniesze jest to gdy oglądamy telewizję i ssiedzimy na fotelach,Dajanka jak prawdziw dama wchodzi spokojnie sobie na fotel,najpierw jedna łapka zaraz druga,trzecia ,czwarta i siedzi kobietka na fotelu.Zadowolona z siebie i nawet nie reaguje gdy pytamy gdzie weszła,jakby nie do niej.Powiem Wam niesamowita jest
Pozdrawiamy i trzymamy kciuki z Łajeczkę szczególnie.

To ja poproszę zdjęcie damy w fotelu

Oj znam to wchodzenie typu;przecież mnie tu wogole nie ma,co wy ccecie ode mnie?