MadziA
Zwierzofan

Dołączył: 22 Sty 2006 |
Posty: 908 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Wieluń |
|
 |
Wysłany: Pią 15:40, 03 Sie 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Tak więc najświeższe i niezmienione wiadomości Czoperowe:
U Czopera wszystko ok, kocham Go ponad życie i nie wyobrażam sobie życia bez
niego. Kocham jak mnie budzi, jak zaczepia, jak daje buzi ) Tak, tak, ta
łajza (bo tak go nazywałam) nauczył się dawać buzi Pastucha już nie
włączamy bo nauczył się i nie skacze już, zostawiamy mu uchylone drzwi od
garażu i jak pada deszcz to się tam chowa. To nieprawdopodobne jak ten pies
popada ze skrajności w skrajność. Teraz jak zostaje sam to szczeka tylko
kilka razy jak odjeżdżamy ale to chyba normalne i każdy pies tak reaguje.
Natomiast potem (pytałam sąsiadów) siedzi na schodach przy wejściu do domu
jak oficer i obserwuje, jest niesamowicie grzeczny. We wrześniu wyjeżdżamy
na 2 tygodniowy urlop i już się zaczynam bać jak on to strawi. Będzie
wprawdzie pod opieką naszych rodziców ale jak go zabieram do nich to nie
odstępuje mnie na krok. Najwyżej zapakujemy go do walizki i zabierzemy ze
sobą a na lotnisku powiemy że to nasze dziecko, co z tego, że psie ))
Przesyłam ci parę aktualnych zdjęć.
PS Piłka na zdjęciu miała być dla dziecka znajomych ale daliśmy ją Czoperowi
a nie dziecku (jesteśmy okrutni a kuraka dostał od Piotrka siostry która
go ubóstwia.
Oraz zdjęcia:

|