Bonka,co już nie goni ogonka

Po prostu u Bonki można zauważyć instynkt macierzyński

Pilnuje dzieciaczka i kto wie, może jakiś a la psi Tarzan wyrośnie

Hehe...Tarzan to może nie,ale psiarz i zwierzomaniak na pewno..W końcu otoczony jest przez totalne psie wariatkowo.Jego mamusia też psia maniaczka,wiec wyssała z mlekiem miłośc do zwierząt.

Moi Kochani,nie ma to jak wzajemne zrozumienie.W przypadku Bonki i jej ukochanego Pana widac to najlepiej:

[link widoczny dla zalogowanych]

Ciekawe,co tez Pan tak zawzięcie tłumaczy Bonuli?

Nie ma to jak przytulić się do przyjaciela..

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Co mówi pańcio Bonce to chyba nie trudno się domyślić

- tylko, że mam nieodparte wrażenie, że się Bona nic-a-nic nie przejęła

Za to biedny Borysek nawija do pana, a tym razem to pan jakby nie słuchał monologującego piesa...

Bajka tak zdominowała ostatnio wszystko,że w końcu zapomnicie o reszcie naszych ogonków.A są,są I mają się świetnie.Bonka kwitnie,a w dodatku...tyje.Nic dziwnego,bo takiego apetytu to jeszcze u niej nie widziałam.Nie wiem czy postanowiła stanąc do zawodów z chłopakami,ale odnosze wrażenie,że w konkurencji wyżerania wszystkim z wszystkiego plasuje się na drugim miejscu,tuż za Billem.Nawet Bartka już pobiła.Poza tym wesoła i zadowolona ze wszystkiego.Oczywiście ma jeszcze ,,ogonowe tance,,ale są rzadkie i trochę ,,na pokaz,,

[link widoczny dla zalogowanych]

W długości jęzorka też mi mało który dorówna...

[link widoczny dla zalogowanych]

Bajka,no chodź,zrobię ci miejsce!

[link widoczny dla zalogowanych]

Niby czemu zajmuję coraz więcej miejsca?O co Pańci chodzi?

Ponieważ zapadła właśnie decyzja, że słodka Bajeczka zostaje już oficjalnie siostrzyczką Bonki - po ustaleniu z Edytką - zamykam ten topik, a o dalszych losach obu byłych wielunianek możecie poczytać TUTAJ.