coolb9
|
A tak swoja drogą bardzo mi sie podoba Wasze forum.Nawt u nas w Czestochowie takiego nie maja.Gratki I w ogóle uważam z tego co czytalam na forum jeszcze przed rejestracją(a było tego dużo)jesteście świetną placówką.Ja osobiście ubolewam strasznie nad losem tych wielu biednych psinek a jak czytalam posta o Miszy to mi łzy w oczach stały i u nas w częstochowie na ulicy Weteranów pewna kobieta ma psy jednego dalmatyńczyka Czakę i dwa owczarki mieszańce i tak mi ich szkoda bo są tak wychudzone że aż sie serce kraje razem z ciocia która mieszka na przeciwko zawsze zostawiamy jakies kosci czy kupujemy jedzenie i im dajemy (a szczególnie Czace bo sama wychodzi)i ostatnio suchy chleb z kosza wyjadała.Jak przy włascicielce pieskow dalysmy dosc spore porcje jedzenia to sie tak Czakunia rzuciła ze w życiu nie widziałam tak głodnego psa a wlascicielka jak jej powiedzialysmy ze pies jest zaniedbany to powiedziala cyt:"No zobacz wcale nie jest glodna ona po prostu jest tak rozżarta że ciągle by jadła "A ledwo stoi na łapach.I co nic nie można zrobić a w schronisku powiedzieli ze sie moze tym zajmia ale ze maja juz tyle psow ze nie maja miejsca Jak można sie pytam tak traktowac.Heh szkoda słow.
|
||||||||||||||
|
Karolina
Zwierzofan
|
coolb9 - zgłoś to Towarzystwu Opiki nad Zwierzętami albo innej tego typu organizacji. Oni mają w statucie interwencje, wiec powinni zadziałac.
|
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
No i ludzie po rozmowach ze mną zrezygnowali, więc Elza nie miała po co jechać Jednak to co w niniejszym topiku zawarte oraz to co mówiłam via telefon... nie przestraszyły p. Anety spod Kutna Z tego powodu musiałam poprosić naszą nową zwierzomaniaczkę, która skontaktowała się ze mną już po podjęciu decyzji przez p. Anetkę - o studiowanie alfowego topiku:
(Przy okazji dziękuję coolb9 za przesympatyczne słowa i zapraszam do częstszego pojawiania się na forum ) No i tak. W przyszłą niedzielę (jeśli nic się nie pokićka - odpukuję w niemalowane na wszelki wypadek) przyjeżdża po Alfiątko jego nowa rodzina. Boję się, oni też, że o Majce nie wspomnę A czemu dopiero za tydzień? Bo wolę poczekać, aż Alf nabierze odporności po szczepieniu przeciw wirusówkom, które otrzymał po zdjęciu szwów. A Alf... jakby chciał nam pokazać, że jest gotowy na ten poważny krok Na potęgę linieje (w nieco więcej niż tydzień wyczesałam z niego ilość podszerstka nadającego się na wypełnienie kołdry ale futro ma teraz przewspaniałe w dotyku, aksamitne i piękne ), stał się dużo odważniejszy, pewny siebie i radosny, na a przede wszystkim... zregenerował "se" trzustkę! Jednak! Bez kreonu na diecie ryżowo-kurczakowej radzi sobie genialnie, Majka zaczęła więc podawać mu zwykłe suche kulki jako smaczki - i też jest (odpukuję! ) super Właśnie kończy się mój ostatni wspólnie z cudnym blondasem spędzony dzień... Popłaczę sobie później a teraz pokażę za co się Alfa kocha Za szaleństwo, które zyskał głównie dzięki swej Majce Za urodę ... i za charakter Tu smyk pożera owieczkę moich ogonów! Ale... co tam. Ważne, że ma przy tym radochę. I kawałek owieczki na języku Poniżej ostatnie już chyba alfowe rozliczenie: ****************************************** Wpłaty: 38 zł - Agnieszka i Mariusz, Olkusz, 02.06.2008 Wydatki: 80 zł - kastracja 65 zł - zdjęcie szwów, szczepienie przeciw wirusówkom ****************************************** Wydatki łącznie - 1.091 zł Wpłaty łącznie - 1.071 zł Możecie sobie kochani pogratulować Dzięki Wam to smutne psisko stanęło na łapy, wypiękniało, a przede wszystkim odzyskało zdrowie. Nasze "dziękuję" - to zdecydowanie za mało... |
||||||||||||||||||
|
coolb9
|
Dziekuje:) Ciesze sie ze bedzie mial rodzine choc szkoda mi troszke bo sie w nim zakochalam i bym go wziela do siebie.Jest cudownym psiakiem na prawde.Pozdrawiam a na forum zagladam codziennie.
|
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
I już. Pojechał...
15-go czerwca Alf zamienił tymczasowe życie w Wieluniu na zupełnie stałe w małej miejscowości pod Kutnem. Dołączając do nowej rodzinki zwiększył "element męski", ale nadal kobietki są tam w przewadze Trafił pod dach psio-maniaczek z długim stażem, przesympatycznych dziewczyn - Anetki i jej cór: 17-letniej Pauliny i 13-letniej Majki (widać, że Majki są mu przeznaczone ). Do rodzinki należy jeszcze 5-letnia jamniczka Sonia, nieco ponad półroczny Feluś oraz przygarnięty zimą jako maluch kociak Szaruś. Nasze drogi skrzyżowały się, bo dziewczyny... szukały podhalana Tknęło mnie coś chyba, przedstawiłam im Alfika. Przestudiowały cały topik, i choć nasz blondyn przedstawiany i traktowany był przeze mnie jak golden - zakochały się na amen Spotkaliśmy się w Sieradzu, po uprzednim, wzruszającym przeogromnie, pożegnaniu Alfika ze wspaniałymi Rodzicami Majki... Gdy dojechaliśmy - nowa rodzina już prawie zjadła paznokcie do łokci z niecierpliwości Alfik oczywiście trochę zestresował się sporą ilością obcych osób, więc Maja zabrała go jeszcze na króciutki spacerek. Alf odetchnął i nawet z zainteresowaniem zaczął spoglądać na nieznane sobie, ludzkie stadko. [Dzięki mojemu Blinkowi możecie teraz oglądać fotki, my z Majką nie dałybyśmy rady jeszcze o tym myśleć ] Majka przekazała mi smycz i wycofała się, bo Alf odruchowo szukał u niej wsparcia. Z westchnieniem wcisnął się pod me kolana i pozwolił przedstawić dziewczynom. Ciężko stwierdzić kto w tym momencie był bardziej zdenerwowany Gdy byłam zajęta przekazywaniem wszystkich super ważnych rad, wskazówek, sugestii, nakazów i zakazów, która Aneta z córami dzielnie próbowała spamiętać - Alf zdecydował pożegnać się za naszymi plecami ze swoją dotychczasową ostoją i opoką. Maja tuliła psie kudły i ociupinkę sobie chlipała Wypełnienie dokumentów adopcyjnych: Dziewczyny nie zdejmowały ze SWEGO psa rąk Ostatnie instrukcje na temat ułatwień życia z najbardziej liniejącym psem w kraju Alf na szczęście uwielbia być szczotkowany "Fajne jesteście. No dobrze, chyba jestem gotowy." - powiedział wzrokiem Alf... ... i bez namawiania wskoczył do wyścielonego bagażnika. Zza siedzenia już zwisały dłonie Pauliny i Majki gotowe do stałego miziania i uspakajania. Cóż więc - pozostało sie pożegnać, choć nasze wieluńskie serca rozpadały się już z tęsknoty. "Alf - to Twoja rodzina, rozumiesz? TWOJA. Bądź grzecznym chłopcem." - cmoknęłam nakrapiany nochal. Cudem udało mi się nie pobeczeć Majka stała dalej udając twardziela Pomachaliśmy sobie i Alf z rodziną zniknął nam z oczu. W drodze powrotnej dotarł pierwszy sms:
Nie muszę mówić jaka była nasza reakcja na takie słowa Choć wydawało mi się, że Alfik w pierwszych dniach, a na pewno godzinach nowego życia będzie bardzo zestresowany - już w aucie zaczął z własnej woli nawiązywać kontakt z dziewczynami Tu wtulony w swoją nową Maję Kolejne wieści, już z domu, dostałam od Pauliny:
Wsunął bez problemu ryż z kurczakiem, jakby w nosie mając nasze ostrzeżenia, że przez pierwsze dni z tęsknoty może mu szwankować apetyt Na koniec:
|
||||||||||||||||||||
|
Maja
Moderator
|
Udając, bo w praktyce wyszło na to, że jestem najbardziej płaczliwą babą na świecie Wiem, że będzie mu dobrze, że MałGośka wybrała ludzi najlepszych z najlepszych, a jednak serce mi pęka... Wybaczcie, ale idę sobie dalej chlipać... |
||||||||||||||||
|
Anna
Moderator
|
A pochlip sobie co tam, należy Ci się za kawał wspaniałej roboty.
Powodzenia Alf |
||||||||||||||
|
los_muchos
|
ach....pięknie się to wszystko zakończyło...
oby Alfik zdrów był..no i szczęśliwy...ma domek i podwórko, no i swoich ludzików...piękny pies zasłużył na szczęście... I łez proszę nie ronić...chyba, że ze szczęścia |
||||||||||||||
|
Blink
Moderator
|
Maja - nie ma wstydu, nawet mnie sie łza w oku zakręciła. |
||||||||||||||||
|
Tomasz
Zwierzoamator
|
A pewnie że pochlipiemy sobie ze szczęścia ,Alfik cudowna psinko trzymaj się zdrowo u nowej kochającej rodzinki
|
||||||||||||||
|
Elza
Zwierzolub
|
Tak... To Ta Rodzina.
|
||||||||||||||
|
geba
Zwierzomistrz
|
Dlugo sie chlopak naczekal ale to chyba faktycznie Ci ludzie Te dziewczyny
|
||||||||||||||
|
pollyyong
|
Maju i Małgosiu należą Wam się gratulacje i brawa za tak wspaniałe poświecenie dla Alfika ... ;-] Wyleczyłyście go oswoiłyście i wreszcie znalazłyście mu domek.... oby wiecej było takich ludzi jak Wy... ahhhhhhh.... aż się wzruszyłam, bo przypomina mi się jak zabrałam z schroniska wystraszoną Mimi...
Czekam z niecierpliwością na dalsze wieści o Alfiku i trzymam kciuki |
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
No i jak nie mówić, że Alf przyciąga ludzi do siebie? Czy to jego urok osobisty? Czy też ma po prostu łapę do wspaniałych osób dookoła siebie? Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że tylu Was kibicowało pięknemu blondynowi, że tyle łez wzruszenia i uśmiechów jego adopcja wywołała... Piszecie na jego topikach, ślecie do mnie smski, pw i maile.
Cudny pies=cudni przyjaciele A oto relacja z dni minionych Alfa Z Własnym Domem 16 czerwca, rano:
16 czerwca, wieczór:
Na moje słowa o tęsknocie za chłopakiem:
... a na pytania o pojawiające się problemy:
17 czerwca, wieczór:
18 czerwca, wieczór: Dziś dotarł mail z fotkami!
Jak się domyślam ta smuga to świadectwo domowych szaleństw Zabawy z Felkiem, Sonia faktycznie gdzieś tam za alfowym ogonem się chowa Aż trudno uwierzyć, ale Alfik wygląda piękniej niż u nas |
||||||||||||||||||||||||||||||
|
Alf czyli najpiękniejszy na świecie goldeno-podhalan :) |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.