MałGośka
Adminka
|
Mieliśmy dziś przesympatyczne odwiedziny - gościliśmy alfowy fanklub ze Zgierza Edytka z Leszkiem oraz z chłopcami Konradem, Przemkiem i Radkiem (dzieciaki i-de-al-ne ) kibicują Alfikowi od samego początku.
I... muszę Wam to pokazać! Fotka autorstwa Leszka Alf naprawdę poczynił niesamowite postępy. Nadal boi się obcych sobie osób, głównie mężczyzn, ale sami widzicie jakim stał się dzielnym psiskiem Nie tylko chłopcom nie uciekł, ale sam starał się leżeć w centrum, blisko ludzkich (wcale niekoniecznie moich) nóg i rąk, które pogłaszczą psi łepek Ze zdrowotnych wieści - od kilku dni Majka na spacerach z Alfem odstawia dziki taniec radości - bo to co Alfik "pozostawia" po sobie godne jest swojej nazwy ****************************************** Wpłaty: 50 zł - Joanna, Parzęczew, 28.04.2008 100 zł - Aleksandra, W-wa, 29.04.2008 ****************************************** Dziękuję dziewczyny Alfik tysz |
||||||||||||||
|
Maja
Moderator
|
A ja dodam, że Alf to nawet tańczyć umie... (przy mnie to nie miał wyjścia i musiał się nauczyć )
|
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Edyta w dzisiejszym mailu poprosiła o zacytowanie jej słów, co z olbrzymią przyjemnością i wzruszeniem niniejszym czynię:
|
||||||||||||||||||
|
Maja
Moderator
|
Podzielę się z Wami historiami z udziałem Alfa
Pierwsza historia to historia z dreszczykiem A mianowicie: dzisiejszej nocy poczułam się bezpieczniejsza i to nie dlatego, że mam w drzwiach dwa zamki, które przekręcam na dziesięć spustów, ale właśnie dlatego, że posiadam tymczasowo Alfonsa. Od jakiegoś czasu Alf śpi w nocy przy drzwiach. Śmiałam się z rodzicami, że pilnuje, aby nikt mu panci w nocy z domu nie wyniósł Jednak dziś śmiało mogę powiedzieć, że Alf jako pies wartownik spisał się na medal. Sytuacja miała miejsce ok. 2:00 nad ranem. Na klatce schodowej powstał jakiś hałas, ktoś chodził po schodach i dobijał się do drzwi lokatorów, przy okazji napędzając wszystkich niezłego stracha, stawiając wszystkich na nogi krzykami i zachowaniem raczej mało przyjaznym. Kiedy sytuacja się rozwijała Alf zareagował. Zaczął ujadać i szczekać. Głośno i ...groźnie! Zachowywał się jak pies obronny- chociaz ciapa z niego niesamowita Nagle wszystko umilkło i słyszałam tylko szybkie kroki kilku ludzi zbiegających na dół. Mam wrażenie, że Alf ich nieco przestraszył, bo przecież przez drzwi nie widać, że pies bójny jest Także Alf-pies obronny- chrzest przeszedł i śmiało mogę powiedzieć, że żadne zbiry nie są mu groźne Druga historia natomiast to historia z humorem Dwa dni temu w Wieluniu był niesamowita ulewa i akurat los tak chciał, że w ten najwięszy deszcz ja, Alf i Aga-moja przyjaciółka- maszerowaliśmy przez miasto. Oczywiście panie pod parasolem, a Alfik grzecznie obok. Jednak kiedy zmoczyło go niemiłosiernie, przystanął, podniósł łepetynę do góry, popatrzył, że jest coś co chroni przed deszczem i bez pardonu... wcisnął się między nas, chroniąc się tym samym pod parasolem. Większą część drogi ja i przyjaciółka mokłyśmy po bokach, ale Alf elegancko doszedł do domu pod parasolem. Powiem krótko: ma chłopak łeb na karku A na koniec kilka alfowych fotek w domowych pieleszach |
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
To czym Alfik powyżej majta z uwielbieniem to ulubiona i genialnie prosta w konstrukcji psia zabawka - wypchana czymś miękkim skarpetka Aktualnie psisko chrapie na całego i intensywnie biega we śnie przy moich nogach, bo na weekend... podwędziłam kudłate cudo Majce Mogłabym o nim opowiadać godzinami, ale coby Was już nie zanudzać pokażę tylko co dziś robiliśmy Przede wszystkim - pięknie wyglądaliśmy ... i biegaliśmy! Biegaliśmy! I znów biegaliśmy! Najbardziej oczywiście do biegania przydatny jest Supeł ... a do pełnych pasji siłowych zębo-walk: Mirunia Zabawy synchroniczne Jak patrzę na to co Mirka daje Alfowi ze sobą robić, to mam gęsią skórkę A znów Supełkowi Alf daje się bez pardonu gryźć po tyłku Ot, zwykłe potwory Alfik wie doskonale, że trawka jest mu zabroniona - ale spryciarz zrobi wszystko by sobie ją choć "przypadkiem" pożuć Leżąc: ... bądź sięgając za plecki Piękny ma uśmiech A tak wygląda stadko czekając niecierpliwie na otwarcie drzwi do domku i zanurzenie jęzora w misce z wodą Alf nie ma zamiaru zostać bez ludzia na dworze nawet minutki, więc pilnuje, by o nim nie zapomnieć! ****************************************** Wpłaty: 100 zł - Barbara, Zakrzewo Wlkp., 02.05.2008 60 zł - Marzena, Bystrzyca Kłodzka, 05.05.2008 ****************************************** W końcu zdecydowałam, że Maja może Alfika zaszczepić przeciwko wściekliźnie, ale tego do wydatków nie liczę. Czyli przy wydatkach 946 zł i Waszych wpłatach 1.033 zł mamy teraz w zapasie 87 zł - co odkładam na kolejny worek diety (mam nadzieję, że obecny wystarczy jeszcze na co najmniej dwa tygodnie). Na koniec pytanko - czy alfikowi dobroczyńcy nie chcą jego pięknych tapetek w podziękowaniu? Bo nikt jakoś się o nie nie dopytuje |
||||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Gdy w zeszły poniedziałek Alfiątko wróciło pod skrzydła Mai po weekendzie spędzonym z moim stadkiem - do czwartku włącznie odmówiło spożywania ukochanego jedzonka i picia wody Wyobrażacie sobie?
Obstawiłyśmy, że to miłość do Miry tak mu w głowie zawróciła, bo wszystko inne, włącznie z kupą, było w porządku - tylko niechęć do miseczek i ogólny smutek. Bałam się, że sytuacja się powtórzy, bo i ten weekend spędziłam na tuleniu alfowego futra (Majka musiała wyjechać), ale na szczęście tym razem przeszliśmy psie rozstanie bez niespodzianek i specjalnych tęsknot Poproszę teraz o kciuki, bo jutro... nie, dziś! (aaaa!) - Alfik ląduje na stole zabiegowym w celu... utraty swych klejnotów. Zdecydowałam się na to "ulepszenie", bo tak jak Wam wspominałam już - zainteresowanie jego adopcją jest praktycznie stale, średnio raz w tygodniu pojawia się ktoś, komu w serducho chłopak zapadł. Jednak wciąż nic jakoś z tego nie wychodzi, choć NIKOMU jeszcze nie odmówiłam, po prostu rozmawiam jak zwykle, a ludzie widać po przemyśleniu rezygnują... Kilka chętnych domów miało "na stanie", bądź zamierzało adoptować sunię. Nie mam pewności czy na pewno poddadzą ją bądź Alfa sterylizacji - więc doprowadziłam do zabiegu. To będzie dopiero drugi samiec sterylizowany w naszym schronisku - strasznie to smutne, niestety nasze możliwości są w tym względzie znikome (choć i tak z dumą mogę powiedzieć, że w pierwszym roku prowadzenia schroniska wysterylizowaliśmy może z pięć dziewczynek, a w tym roku już chyba z kilkadziesiąt ), więc zawsze pod nóż idą suńki. Proszę więc teraz bardzo - ok. 14-tej trzymajcie kciuki, za Majkę też później , bo to ona będzie z Alfikiem, ja niestety muszę być w tym czasie w pracy :/ Później też wszystko będzie na jej głowie... Będziecie pamiętać? O tych kciukach?... |
||||||||||||||
|
Mantis
Adminka
|
Za bezproblemowe pożegnanie się z klejnotami i bezstresową rekonwalescencję kciuki moooocno zaciśnięte
|
||||||||||||||
|
Aska
Zwierzozwierz
|
Za Majkę też |
||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Aska dnia Śro 14:51, 21 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz |
Maja
Moderator
|
Tak na gorąco i szybko: jesteśmy po- ja starałam się być dzielna i nie rozbeczeć się, kiedy pies dostał głupiego jasia i odpływał, a Alf był dzielny cały czas
Na zabieg zawiózł i przywiózł nas Komuna, także trzymałam się, bo to wstyd beczeć przy Komunie A Alf swoją dzielność potwierdził, kiedy to po przywiezieniu do domu zobaczył swój żółty kocyk, podniósł się i chwiejnym krokiem potuptał na niego. Teraz walczy z kołnierzem, nie chce leżeć-cały czas by łazikował Mnie nerwy opadły i wreszcie żołądek się rozsupłał, ale cały czas się wzruszam, bo teraz już mogę |
||||||||||||||
|
Anna
Moderator
|
Mam tylko nadzieję, że trzymanie za Ciebie kciuków obejmowało jedynie samopoczucie, bo zabieg dotyczył tylko Alfa
Chłopak wydobrzeje raz dwa - zobaczycie |
||||||||||||||
|
Maja
Moderator
|
Tylko samopoczucia
A popierwszej nocy mogę powiedzieć, że odycham już z ulgą, bo Alf to niesłychanie spokojny rekowalescent |
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Alfik po zabiegu bardzo szybko powrócił do pełni sił i zamęcza biedną Maję "prośbami" o szaleństwa Energia chłopaka rozsadza, jednak szwy wciąż w psie tkwią i tkwić będą do środy - co jest jednoznaczne z zabawami na pół gwizdka. Co się średnio psu podoba
Jako ufok prezentuje się uroczo (Zdjęcia z komórki, stąd ich nie najlepsza jakość.) A teraz... chyba pora na podsumowanie stanu Alfa. Kupy i ogólne samopoczucie pozwalają już na podjęcie próby wycofania się z diety weterynaryjnej. Czyli początkowo ryż z chudym kurczakiem plus kreon (którego przy diecie już dość długo nie dostawał, sama dieta była wystarczająca). Jeśli trzustka Alfa nie zaprotestuje - za jakiś czas, powolutku, będzie można zrezygnować z leków, a przy kolejnym sukcesie - stopniowo urozmaicać mu dietę. Pisałam o tym wielokrotnie - wierzymy z Mają (i alfowym wetem ), że trzustka zregeneruje się w pełni i Alf będzie mógł nosić zaszczytny tytuł Najzdrowszego Psa Roku - jednak oczywiste jest to, że do sukcesu można dojść tylko małymi kroczkami, a organizm - czy to psi czy ludzki - to nie maszynka z instrukcją obsługi, więc na nic tu gwarancji nikt dać nie może. Piszę teraz o tym, bo mam wrażenie, że uśmiech Alfa oraz przemiana jaką przeszedł widoczna na fotach przyćmiewa treści zawarte w tym topiku Na pewno jednak mogę dać gwarancję, że w odpowiedzialnych rękach, przy boku osoby, która włoży nieco wysiłku - Alf będzie jeszcze szczęśliwszy niż na zdjęciach Jednak sam się ani nie uzdrowi, ani nie zaufa światu, ani nie wychowa - do tego potrzebny mu poświęcający mu swój czas człowiek. |
||||||||||||||
|
Aska
Zwierzozwierz
|
..."Nie ma ciszy u Alfa ! Jest wspaniały dom, który go chce.
Przyjadę po niego 29-go maja."... Napisała Elza na dogo. I co ? |
||||||||||||||
|
Maja
Moderator
|
I nic...Z tego co wiem - czekamy dalej.
|
||||||||||||||
|
Alf czyli najpiękniejszy na świecie goldeno-podhalan :) |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.