Rottweiler Toro vel Borys :)

TORO

Na początku stycznia bezdomny Toro zamieszkał w naszym kojcu.
Jest pięknym, potężnym rottweilerem, ma ok. 4 lat.

Obcych kręcących się w okolicach swej budy obszczekuje, jednak nie miał większych problemów by zaufać naszemu pracownikowi - na zdjęciach możecie zobaczyć sami jaką przyjemność psiątko czerpie z ludzkiego dotyku i chwili pieszczot...

Gdy podczas odwiedzin u nas p. Marek podszedł do kojca Toro nawet nie myślał o jego adopcji. Im dłużej mu się jednak przyglądał tym mniej był pewien, które psisko wybrać dla swojej rodziny. Ostatecznie... nic nie zdecydował i wrócił do domu z pustymi ramionami, ale za to z obrazem Toro w głowie.

Wrócił do nas następnego dnia, by ów obraz urealnić

Właśnie mijają dwa tygodnie od tego momentu. Toro ma już swojego pana, chętnego do głaskania i tulenia psiej morduchny w każdej chwili, ma swoich ludzi, własne M1 w postaci porządnego kojca z dopasowaną specjalnie dla psiska budą. No i nowe imię, które wybrał mu Patryk, mały synek p. Marka - Borys

Brawo Borysku.
Badz szczesliwy ze swoimi nowymi ludzmi tul morduchne do kolan pana i badz myziastym rotkiem.

Dla takich wieści warto zarywać noce.

Wszystkiego dobrego dla całej rodzinki p. Marka.

No i super.
Pana Marka też zapraszamy na forum

.

Borysku - cudny Toro

Bądź grzeczny i... wkońcu szczęśliwy