Kropki NIE całe życie w schronisku -> Cappa w Niemczech : |
MałGośka
Adminka
|
KROPKA
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] Pewnego lutowego dnia ktoś zostawił pod schroniskowym płotem duże pudło z rozszczekaną zawartością w postaci czterech podrośniętych już nieco maluchów. Psie dzieciaki miały ok. 4 m-cy, a jednym z nich była właśnie nasza słodka Kropeczka. Psinka ma w tej chwili ok. pół roku, ząbki wymieniła już na stałe. Mimo swego niewielkiego rozmiaru jest jednym z bardziej rzucających się w oczy psich podrostków Gdy tylko w schroniskowych progach zawita jakiś gość - Kropka z największym zapałem zabiera się za jego powitanie Robi to tak skutecznie, wijąc się, skacząc, tuląc, delikatnie podgryzając i kradnąc buziaki, że człowiek nie ma wyjścia - oddaje swe serducho małej psiej dziewusi Tak właśnie stało się się z milusiową Małgosią... Po odwiedzinach wieluńskich ogonków zostawiła kawałek siebie - a obraz Kropeczki zabrała ze sobą... Spójrzcie na małgosine zdjęcia Kropki - może dzięki nim sunieczka znajdzie swoje miejsce na ziemi?... |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez MałGośka dnia Sob 3:53, 10 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy |
MałGośka
Adminka
|
Muszka, kropkowa siostrzyczka, ma już swój wspaniały dom, ale do naszej łaciatej suni jakoś szczęście się nie uśmiecha Gdy rok temu przedstawiałam ją światu była słodkim, lgnącym do ludzi maluchem. W tej chwili ciekawość życia wciąż w niej się tli, więc zawsze jest gdzieś obok, gdzieś w zasięgu wzroku - ale nie bardzo ma już ochotę podejść do człowieczej dłoni... Bo i po co?
Smutek widać w psich oczach. I nieufność |
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Listopad 2008:
Czasami psiaki tak długo czekają na swoich ludzi, że aż wydaje się to niemożliwe... Zwierzak przez całe lata u nas mieszkający, jak Kropcia czy Tola - od szczenięcych lat - nie ma pojęcia o innym niż schroniskowe życiu. Czy to, na co obie (nieświadome niczego) panny czekają obecnie warte było tych lat życia jako pies bezdomno-schroniskowy? Mam nadzieję, że tak. Mam... wrażenie, że oczywiście
Od Claudii, która jest moim "bezpośrednim kontaktem" z Sabro wiem, że przyszli kropkowi ludziki mają sklep z żarełkiem dla psów w Dortmundzie i że spędzają każde wakacje nad duńskim morzem Jak to Claudia określiła: "What a paradise for her! " Kumplami Kropci ma być spora gromadka - co widać na powyższych fotach - 3 owczarki niemieckie i Ruebe - mały kundelek z którym nasza ulubienica będzie towarzyszyć swej nowej "mamie" (określenie Niemców ) w pracy w sklepie. Kciuki! Moc z kciuków mocy potrzebna |
||||||||||||||||
|
Jola-Błękit
Zwierzofan
|
Moje są i cztery łapy Romkowe
|
||||||||||||||
|
Amie
Adminka
|
O i tu też po niemiecku? Gosia, czy to jakiś podstęp, abyśmy się uczyli języka?
Idźmy zobaczyć co translator na to "Kropka idzie do rodziny Müller 13 grudnia! Jej nowa rodzina czeka już pełna radości i podekscytowania" |
||||||||||||||
|
Justyna
Zwierzofan
|
No to ja jestem spokojna! 13 grudnia mam urodziny, więc Św. Antonii na pewno mi żadnego numeru w takim dniu nie wytnie! Powodzenia Kropka! Już niedługo obie będziemy miały powód do świętowania! |
||||||||||||||||
|
ML
Zwierzofan
|
A ja właśnie dzisiaj o niej pomyślałam.. tak ni stąd ni z owąd..
Tak się cieszę Naprawdę Domek swój będzie miała.. z żarełkiem i towarzystwem ogoniastym.. i ludziami SUPER |
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Wprawdzie 13-ty dopiero jutro (yyyy.... dziś), ale zmiany w kropczanym życiu nastały już w piątek, 12-go Wieczorem p. Krysia dowiozła zestresowaną psinę (razem z pewną kumpelą) do Bełchatowa i tam pozostawiła pod opieką Beate z Hundehilfe, która znów zabiera spore stado psów bezdomnych z całej Polski do czekających na nie domów w Niemczech
Jutro ruszają dalej. Ściskać kciuki! |
||||||||||||||
|
Jola-Błękit
Zwierzofan
|
Dalej oczywiście kciuki trzymamy tylko nie rozumiem jak pani Krysia może przejechać przez Rusiec i do nas nie wstąpić w drodze powrotnej choćby na herbatę? Nie wspomnę już o 5 minutowych odwiedzinach
|
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Jeszcze czekamy na pierwszą relację z nowego domu, ale Claudia mi powiedziała dzisiaj, że kropczane ludziki mają już wprawę ze schroniskowymi zwierzakami - wszystkie ich psy są ze schronisk
Przy przekazywaniu Kropci pod opiekę jej nowego pana - była ponoć strasznie spanikowana, kłapała paszczą na wszystkich - przypuszczam, że z tego okropnego lęku, jednak totalny spokój opiekuna chyba jej się w końcu udzielił i ruszyli razem w drogę... |
||||||||||||||
|
ML
Zwierzofan
|
i co dalej?? co?? może coś więcej już wiadomo?
|
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Co racja to racja. Najwyższa już pora, by pokazać Wam aktualne życie Kropeczki
Nowa rodzinka wykazała się, jak się zresztą spodziewaliśmy, wielką cierpliwością i wyczuciem wobec nowego członka rodziny. Kropka z dnia na dzień stawała się pewniejsza siebie i odważniejsza, coraz bardziej zaprzyjaźniała się z psim stadem, zakochała się na amen (z wzajemnością ) w Marion - swej nowej mamie, jak to często Niemcy określają Niestety wciąż bardzo bała się mężczyzn, w tym swego pana... Dziewczyny z Sabro przekazały więc kropkowej rodzinie moją poradę... i pan domu rozpoczął podawanie posiłków swej przestraszonej podopiecznej w całości z własnej ręki. I... zadziałało! Acha - Kropka, w ramach zmian w życiu , otrzymała nowe imię - Cappa Na pierwszej fotce - suńka grzeje pupkę na ogrzewanej miejscówce Cappa w pierwszym dniu postanowiła powalczyć o władzę z najmniejszym Ruebe, potem jednak chłopakowi odpuściła. Tu widać linkę, którą jest zabezpieczana na razie w miejscu pracy Marion, gdzie chodzi razem z Ruebe właśnie: Jak widzicie na zdjęciach najbardziej przypadł jej do gustu jeden z owczarków - Gringo. Stara się być zawsze w jego pobliżu Uwielbia przebywać w rodzinnym sklepie z psią karmą (chyba nie dziwne ) ale chyba najważniejsze są takie chwile: I na koniec wieści już tegoroczne - Cappa praktycznie z dnia na dzień staje się pogodniejsza i weselsza, już sama z radością bawi się z innymi psiakami Tu z Ruebe i Ottisem, jak widać psiaki robią co mogą by dostać smakołyk, ale to nasza Kropcia ma z tym najmniejsze problemy A tu podczas ogrodowego spaceru i.... szaleństwa, widocznego wyraźnie na pierwszej fotce Jak to Claudia napisała - na dworze Cappa "pyta" czemu musi być na zewnątrz, skoro w domu jest tak cieplutko i przytulnie |
||||||||||||||
|
Jola-Błękit
Zwierzofan
|
Brak słów- tu zadziałał jakiś psi anioł, który wynagradza schroniskowe życie Kropci.
|
||||||||||||||
|
Czarnuszka
Zwierzoamator
|
Lepszego prezentu od Mikołaja Cappa nie mogła wyprosić.SUPER
|
||||||||||||||
|
Kropki NIE całe życie w schronisku -> Cappa w Niemczech : |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.