Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
Spacery na skwerkach
Karolina
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

Dzis mialam niemila sytuacje - zaczepila mnie jakas gruba baba podczas spaceru ze Smuzynka po skwerku osiedlowym. Nawrzeszczala ze mam spadac, bo to teren spoldzielni i psow wyprowadzac tu nie wolno.
Zdenerwowalam sie okrotnie, mozecie sobie zreszta wyobrazic. Nigdzie nie moge znalesc regulaminu spoldzielni, wiec nie wiem czy mialam podstawy zeby jej sie odcinac.
Tym bardziej ze jestem chyba jedyna osoba w tym zapyzialym miescie, ktora sprzata psie kupki!
Tu do cholery nie ma miejsca z trawa, ktore nie nalezy do spoldzielni!
Sa dwa trzy parki, dosc daleko - i to wszystko!

Wiec gdzie wychodzic?

A jak jest u Was?
Zobacz profil autora
komuna


Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z miasta

Grube, stare baby należy ignorować (i mieć gdzieś co one mówią) ....................... one i tak są na wymarciu.
Zobacz profil autora
Szantina
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Karolina - nie przejmuj się. Zwsze trafi się taka osoba....
U nas z uporem maniaka na wszystkich większych skwerkach stawiają bloki.Osiedle jest duże i sporo psiaków,więc często trafiają się osoby,którym psy przeszkadzaja.
Jeśli z jakiegoś powodu nie mogę iść z ogonami na łąkę to....tuptamy po osiedlu(pilnyje tylko,żeby nie zostawiły prezentu pod oknami blokow)
Zobacz profil autora
Karolina
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

Zadzwonilam dzis do Spoldzielni, poprosilam o przytoczenie paragrafow dot. wyprowadzania psow. Nie ma nic o zakazie lazenia po skwerkach. Jedynie o zbaniu o czystosc, co jest moim zdaniem naturalne jak mycie rak, czy segregacja smieci. Nie wszyscy to robia, ale nie oznacza to, ze wszyscy tego nie robia!!
Tak wiec jak spotkam dzis "owa gruba babe" to ja zmiote moimi argumentami
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

Karolino, kiedyś wyciągałam z kieszeni reklamówki na dowód, że sprzątam po swoim ulubieńcu, tłumaczyłam, dyskutowałam, toczyłam boje, dostawałam szału i szlochałam z bezradnej wściekłości po powrocie do domu. Teraz mi przeszło, bo uważam, że szkoda zdrowia, więc kiedy jedna z moich ulubionych generałowych-wariatek (mieszkam w takiej okolicy, gdzie pozostało sporo wdów po generałach i pułkownikach i tym paniom się wydaje, że nadal świat do nich należy) zatem gdy moja dyżurna wiedźma wychyla się z balkonu w środku nocy i pokrzykuje starczym głosem, żeby pies nie załatwiał się na wysypanej korą ziemi, gdzie rosną drzewa (zatem psi mocz nie spali nawet trawy, bo jej tam nie ma - jest kora!) otóż wtedy odkrzykuję: "proszę iść spać! dobranoc!" i w jak najlepszym humorze oddalam się ścigana skrzekiem "wstrętna baba!" Poczekam - albo ona albo ja Jak na razie to ona ma większe szanse na wcześniejsze zejście na raka, który jest chorobą wdów, sierot i ludzi żyjących w permanentnym stresie
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

Oj tak wiele jest ludzi ktorzy sa "skwaszeni" życiem i tak jak piszecie prym wioda starsze panie ktorym przeszkadza wszystko i wszyscy. Niestety ktos kiedys wpadla na genialny pomysl ze w srodku olbrzymiego osiedla umieszczono DPJ-Dom Pogodnej Jesieni i no coz chyba nie byl to tarfny pomysl. Ci staruszkowie ktorzy powinni miec cisze i spokoj maja od rana rowrzeszczane dzieciaki no i jest stala walka.
Staruszkowie to w 90% kociarze i psiarze sa przez nich znienawidzeni wiec stale dziadki dzwonia na nas na SM a ze to psy bez smyczy a ze to niby szczujemy psy na ich koty no i stale i w kolko mamy jakies mniejsze lub wieksze afery
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Niestety tego rodzaju scysje sa chyba w każdym mieście i nie tylko.Złośliwośc i zgorzkniałośc przeciętnego ,,mohera,,jest na porządku dziennym,wpisana w krajobraz każdego osiedla.Pewnie każdy z Was widział ,,Dzien świra,, i wie,że nie było tak słowa przesady.Może nawet za mało.Ja też juz przestałam się kulturalnie wdawać w dyskusje,bo i tak szkoda mojego czasu i nerwów.Nie przekonam kogoś,kto statystycznie powinien już nie żyć i uważą,ze tylko z uwagi na posiadaną ilośc lat,ma rację.Zwykle uwagi ucinam krótko,kulturalnie,acz dośc złośliwie...
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

Ciotka jak cie znam "kąśliwości" ci nie brakuje tyle ze u nas nasze osiedlowe "mohery" skupiaja swa zlosc i pluja jadem raczej w kierunku dzieci bo ze starszymi juz gorsza sprawa. Choc niei powiem "moherom" przybylo troche nowych gadzetow a babcie swietnie umieja poslugiwac sie telefonem komorkowym i drecza biednych SM zgalaszajac przestepstwa psiarzy.
Zobacz profil autora
Spacery na skwerkach
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu