 |
 |
|
 | |  |
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
MałGośka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005 |
Posty: 4611 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Wieluń-łódzkie |
|
 |
Wysłany: Czw 12:07, 26 Paź 2006 |
|
 |
|
 |
 |
To co przekazała Stefanie brzmi jak bajka po prostu
Nie dość, że ma dom (przecież nie wie, że to tymczasówka, nie? ), że jest kochany, że może wreszcie świat zobaczyć - a więc poczuć się pewniej, że nic mu nie dolega - to jeszcze bawi się? Ach...
Pajunia - do tej listy ludzi, którym Maksio zawdzięcza swój obecny los - to i SIEBIE dołącz
A co do poprzedniego życia Maksa, to niewiele wiem. To napisałam w swoim pierwszym opisie Maksa:
MałGośka napisał: |
(24 luty 2005)
Max nie widzi. Nie wiemy czemu - czy w wyniku jakiegoś wypadku, czy może choroby... Ale raczej taki się nie urodził - zbyt niepewnie się czuje.
Robiąc mu zdjęcia miałam jednak wrażenie, ze błyski lampy zauważa! Co zresztą widać na zdjęciach, na których aż mrużył oczka.
Zanim trafił do naszego schroniska błąkał się pod Wieluniem, wyglądał jak szkielet, praktycznie nie mógł się już ruszać... Trafił wreszcie pod dom kobiety, która go nie przeganiała i wreszcie nas zawiadomiła. Ale... tylko dlatego, że wył pod jej oknami. Nawet go nie nakarmiła
Max ma ok. 7 lat. Reaguje lekkim strachem na każdą ludzką ingerencję - jednak nie zdarzyło mu się ze strachu zawarczeć czy złapać - choć i takiego zachowania nie można wykluczyć. Stara sie po prostu schować.
Na pewno potrzebuje pilnie swojego domu i człowieka, który poświęci mu czas. |
|
|
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 13 z 13
|
|
|
|  |