 |
 |
|
 | |  |
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
MałGośka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005 |
Posty: 4611 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Wieluń-łódzkie |
|
 |
Wysłany: Śro 1:05, 08 Mar 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Po krótkiej przerwie wróciłam - i zaczynam nadrabiać zaległości zwierzowe
Pixi i Dixi - super wieści! Po raz pierwszy słyszę, że ogon dostaje imię po latorośli, zazwyczaj w takich przypadkach staje się odwrotnie (patrz: Kaja u irmowej przyjaciółki stała się Kamą, Jagna straciła "chłopskie" imię przez konkurencyjną Jagnę w domu )
Misia i Ami - no genialnie! Byle dziewuchy grzeczne były , bo nawet Misia, taka niby spokojna dziewusia, a Grażka ciągle na nią musiała mieć oko, bo jej córcia stawała się z tygodnia na tydzień coraz większym rozrabiaką
A Ami i jej pogonie za biedniusimi ptaszkami przeszły do historii... i ten błysk w oku pt. "co-by-tu-jeszcze-zmajstrować..."
Maksio ma stałe miejsce w moim sercu (zresztą - w czyim nie ma...) i wieści o jego postępach w nauce korzystania ze zwykłych przyjemności psiego życia wyciskają łzy szczęścia z oczu Więc również z wielką niecierpliwością i strachem czekam na wyniki badań. Kciuki non stop zaciśnięte!
Pusia, Wilczek - dobra energia ciągle w Waszym kierunku płynie
No i biedny Frank - niech się chłopakowi wiedzie... Mam nadzieję, że zdąży poczuć się kochany i zapomnieć o przeszłości... Cudny Franek...
Pajunia - całym sercem jesteśmy tam - u Was, i z Wami... 
|
|
 |
 | |  |
pajunia
Zwierzoamator

Dołączył: 15 Sie 2005 |
Posty: 94 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
 |
Wysłany: Śro 16:02, 08 Mar 2006 |
|
 |
|
 |
 |
ja tak szybciutko chcialam napisac, Maksiu ma zdjete szwy po kastracji, zadnych problemow, mocz zbadany. Wetka stwierdzila, ze cukrzycy nie ma, ale silne zapalenie pecherza moczowego. Dlatego tak czesto siusia i duzo pije. Dostaje anybiotyki, i zobaczymy. Gdy po kuracji antybiotykowej bedzie jeszcze problem, to bedziemy dalej badali. W sumie wszystko w porzadku . a inne szaleja. W piatek Stefania byla odwiedzic te byle Pixi i Dixi, a teraz Fee i Sani. Zdjec nie zdazyla zrobic, bo byla straszna zawierucha i sie speiszyli do domu, nim calkiem zawieje. Mowila, ze to sa dwie wariatki, rozrabiaja jak szalone, wszedzie ich pelno. Mama- amstafka nie dazy ich przypilnowac, ale to starsza pani, a te gowniary jej na glowie tancza. jest tam jeszcze jeden pies, tez amstaf/ labrador mix, to z poblazaniem patrzy na wyglupy malych . Poza tym najlepsza zabawa to rozkladanie na czesci pierwsze - wiadra ze smieciami.
Gdy wiecej sie dowiem, napisze.
|
|
 |
 | |  |
pajunia
Zwierzoamator

Dołączył: 15 Sie 2005 |
Posty: 94 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
 |
Wysłany: Śro 13:14, 15 Mar 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Dwa dni temu rozmawialam z choco, mial pare pytan do tego malutkiego,po rozmowie z Ewa przekazalam mu te odpowiedzi.
Operacje tego Wilczka przejmie ich Klub Motorowy, a tak wszystko po staremu, psiaki maja sie dobrze , jeszcze zadnych zdjec nie dostalam, mysle, ze niedlugo przyjda. Sama jestem bardzo ciekawa i czekam na zdjecia. Na Pusie bylo paru interesantow, ale jej nie dostali, bo Stefania stwierdzila, ze ona jest tak kochana, ze domek musi byc tez wyjatkowy. Maksiu jest leczony antybiotykami i jeszcze na tej tymczasowc, gdzie sa szanse, ze zostanie. Musimy odczekac kuracje antybiotykowa. Reszta z wyjatkiem Wilczka i Pusi jest juz w domkach ostatecznych.
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 9 z 13
|
|
|
|  |