Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
pajunia
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów


Nowe wiadomosci o Maksiu.
Maksiu od wczoraj jest wydmuszkowym piesiem. Kastracja dobrze przebiegla, wszystko w porzadku , jest dalej na tej tymczasowce, gdzie byl. Dochodzi do siebie, ta opiekunka jest wspaniala, caly czas poswieca Maksiowi. Ona prowadzi sklep z odzieza, to specjalnie ze wzgelu na to , aby byc z Maksiem, zatrudnila kogos do sklepu. Jest naprawde kochana i bardzo zakochana w maksiu, prowadzi caly czas akcje przekonujaca rodzine, aby maksiu na stale u niej zostal, Moze sie uda?
trzymajcie wszyscy kciuki, bo to bylby wspanialy domek dla Maksia - wydmuszka. Mysle, ze na dniach prostata dojdzie do siebie i Maksiu ( z wyjatkiem oczu) bedzie zdrowym i pogodnym psem. A wlasciwie juz jest.
reszta psiakow jeszcze czeka na nowe domki, bo prioritetem byl bis jetzt Maksio. teraz zajmiemy sie innymi.
Zobacz profil autora
MadziA
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń

Trzymam kciuki mocno!!
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Maksio - wydmuszka hmm niezłe określenie
Kłaniam się w pas tej genialnej kobiecie. Mój ty świecie, jeszcze jest trochę sprawiedliwości...maksiulek w ciepełku i z dobra opieką.
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Ja moge powiedziec tylko tyle,że od chwili ,kiedy dowiedziałam się o odwiedzinach,cały czas się ciesze.
Wszyscy opiekunowie sa wspaniali,ale Pajunia jest naprawdę WIELKA A ma jeszcze wieksze.
Hmm,wydmuszka?Niezłe..tez mam od dwóch tygodni wydmuszkę w domu..
Zobacz profil autora
Szantina
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Pk,puk....Pajunia - o jakieś nowe wieści
Zobacz profil autora
pajunia
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów


na razie nic nowego. Maksik zaczyna po schodach chodzic, duzo lepiej sie czuje, nie ma juz boli i koope robi normalnie. Bardzo mu pomogla ta kastracja, ale kolnierzyk jeszcze nosi.
Jak tylko bede cos nowego wiedziec, to sie zamelduje. Okay?
Zobacz profil autora
Szantina
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Dzięki Pajunia - to są dobre wieści....Maksik powoli ''dojdzie''do siebie.
Zobacz profil autora
pajunia
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów


zwierzyniacy wielunscy.
Mam pare bardzo milych nowinek.
Po pierwsze :
Misia jest od wczoraj w nowym domku. Jest to ladny domek z ogrodkiem, zamieszkaly przez pare dwoch kochajacych sie mezczyzn. ( Z doswiadczenia wiem, ze takie pary zawsze bardzo swoje zwierzaki kochaja). Misia nie jest juz tym przestraszonym psiakiem, wrecz przeciwnie, szaleje w czasie spacerow, uwielbia ganiac sie z innymi psami i nabrala sporej pewnosci siebie.
W domku jest takze Ami, ktora mieszka zaraz w sasiedztwie, u siostry jednego z tych panow. Tak, ze w dalszym ciagu pozostana prawie razemi, a wspolne spacery sa zaprogramowane.
Pusia jest jeszcze na tymczasowce, ale tylko dlatego, ze chcielismy jak najszybciej znalezc domki dla tych psiakow z pensjonatu. A Pusia jest w bardzo dobrym domku tymczasowym, mieszka na razie z 4 innymi psami i bardzo jej sie tam podoba, niestety , najprawdopodobniej nie zostanie tam, gdyz to jest domek tymczasowy, ale nigdy nic nie wiadomo.
O Maksiu nic nowego nie wiem, tylko tyle, ze wczoraj dwa razy dzwonila opiekunka Maksia do Stefanie, ale jej nie zastala. Modlimy sie, aby chciala powiedziec, ze Maksio u niej zostanie. Jutro bede cos wiedziala.
Nienajlepsze wiadomosci o Franku z belchatowa, co prawda nie jest on z Wielunia, ale poniewaz razem pojechaly, to chcialabym tez o nim cos napisac.
Otoz zaplanowany poczatkowy domek Franka, gdy dowiedzial sie, ze Frank jest gluchy, to z niego zrezygnowal. Bylo niemile. Nie chcialam o tym nikogo informowac, nim sprawa sie nie dograla, bo bylo mi przykro.
Znalezlismy jednak dla Franka domek. jest u pani, ktora ma jeszcze 3 psy i 4 koty. Bardzo kochana. Psy i koty sa starsze i dla Franka idealnie, jest w tym nowym domku od niedzieli , jeszcze troche jest zagubiony, ale z dnia na dzien jest lepiej. Frank nie ma problemow ze swoim kalectwem, bo orientuje sie przy innych psach. Gdy te sa wolane , to on z nimi przychodzi. Wczoraj zostal pierwszy raz wykapany, co mu sie nie za bardzo spodobalo i wtedy nowa pani Franka stwierdzila, ze ma kolo odbytu guz wielkosci kurzego jaja. To musi go dosc bolec.
Ma rowniez jeden martwy nerw kregoslupowy, ktory powoduje, ze Frank tylne lapy troche dziwnie stawia i czasami sie potyka, ale to go nie boli i nic z tym nie bedziemy robic. Natomiast, gdy on troche dojdzie do siebie i sie pewniej poczuje, bedzie mial tego guza wyoperowanego. Ale Frank ma juz 12 lat, nie jest mlodziencem i ma juz swoje starcze schorzenia. Tak czuje sie zreszta bardzo dobrze.
Tak, ze wiekszosc wielunskich "potforkow" znalazlo dobre domki.
Aha, Pixi i Dixi, jak juz pisalam sa razem w dobrym domku, Pixi jest odwazniejsza, spryciara, wszedzie jej pelno, Dixi raczej bardziej niesmiala, wzoruje sie na siostrze, sa nierozlaczne.
Stefanie bedzie w przyszlym tygodniu zdjecia robila, tak, ze gdy dostane, zaraz zamieszcze.
Na razie tyle nowinek.

Pa
calujemy
pajuniowa sforka z malym pucholkowtaym diabelkiem
Zobacz profil autora
joanna


Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Opole

, , i dzięki ogromne dla Ciebie Pajuniu za wszystko co robisz dla naszych wieluńskich psiaków. Super wiadomości. Mam nadzieję, że dla Franka też los będzie łaskawy i w nowym domku będzie żył długo, zdrowo i szczęśliwie.


Pajunia napisał:
Misia jest od wczoraj w nowym domku. Jest to ladny domek z ogrodkiem, zamieszkaly przez pare dwoch kochajacych sie mezczyzn. ( Z doswiadczenia wiem, ze takie pary zawsze bardzo swoje zwierzaki kochaja). Misia nie jest juz tym przestraszonym psiakiem, wrecz przeciwnie, szaleje w czasie spacerow, uwielbia ganiac sie z innymi psami i nabrala sporej pewnosci siebie.

Jestem szczęśliwa szczęściem Misi - bardzo na wiadomości o niej czekałam i ...doczekałam się . Dzięki dla Ciebie Pajuniu i dla jej nowych właścicieli. Serdecznie Was wszystkich pozdrawiam
Zobacz profil autora
MadziA
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń

Cudownie Pajunia jesteś WIELKA!!
Zobacz profil autora
Amie
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Cudownie Wspaniale czytać takie pomyślne wieści. Trzymam mocno kciuki także za Franka, aby odnalazł się w tej sforze zwierzaków

Pajunia, czekamy z niecierpliwością na zdjęcia
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Jakże cudownie czyta się takie wieści. Świat jest jednak pełen dobrych ludzi, którzy razem ze świetnymi psami tworzą świetne związki. Radość Radość Radość
Zobacz profil autora
Mokka
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Pajunia - super wieści

Czy ja dobrze doczytałam, że Ami ma już domek na stałe? Była moją wirtualną podopieczną i kiedy wyjechała, cieszyłam się, że już nie jest w schronisku, ale tak nie do końca. Dopiero teraz puszczam zaciskane cały czas kciuki, bo chyba już koniec jej tułaczki. Pozdrów malutą od cioci Mokki , no i chyba czas rozejrzeć się za następnym psiakiem
Zobacz profil autora
Aska
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 1085
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Zgierz

Zobacz profil autora
pajunia
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów


Mokka napisał:
Pajunia - super wieści

Czy ja dobrze doczytałam, że Ami ma już domek na stałe? Była moją wirtualną podopieczną i kiedy wyjechała, cieszyłam się, że już nie jest w schronisku, ale tak nie do końca. Dopiero teraz puszczam zaciskane cały czas kciuki, bo chyba już koniec jej tułaczki. Pozdrów malutą od cioci Mokki , no i chyba czas rozejrzeć się za następnym psiakiem


Tak Mokka, Ami ma juz swoj domek na stale, jak pisalam, mieszka zaraz kolo Misi, u siostry jednego z nowych panciow Misi. Caluski oczywiscie przekaze.Misi i Ami zdjecia beda zrobione dopiero za jakies 1,5 tygodnia, poniewaz Stefanie i nowi wlasciciele nie chca na razie psiakow denerwowac, i chca, aby one naprawde sie tam dobrze zadomowily. Ami i Misia mieszkaja w odleglosci okolo 50 km od Stefanie.
Pixi i Dixi nazywaja sie teraz Fee i Sani. Fee jest dorsla corka nowego pancia i dlatego ta odwazniejsza sunie nazwano Fee.
Maksio bedzie mial w poniedzialek szwy sciagane i jeszcze jedne badania robione, ponewaz Maksio bardzo duzo pije i musi w nocy 2-3 razy wychodzic siusiu. To jest bardzo meczace dla tej pani, ktora ma Maksia-
co prawda w badaniu krwi nic nie wyszlo, ale chcemy badania dokladniejsze zrobic ( cukier( oraz badania moczu. Moze cos wykaze.
Czy w schronisku tez tak duzo pil i siusuial?
Wpiatek beda robione zdjecia Maksiowi i Fee i Sani. Gdy dostane, zaraz zamieszcze.

Maly Wlczak ma prawie swoich nowych ludzi, ktorzy codzienne przychodza do pensonatu i z nim na spacer wychodza. Oni sie jeszcze zastanawiaja, tzn. pan chce Wilczaka juz od razu, pani troche sie zastanawia, myslimy, ze sie uda. jest bardzo madralinskim psiakiem.

Na razie tyle
Calujemy
Zobacz profil autora
Odwiedziny przyjaciół z Niemiec :)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 8 z 13  

  
  
 Odpowiedz do tematu