MałGośka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005 |
Posty: 4611 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Wieluń-łódzkie |
|
 |
Wysłany: Pią 23:27, 07 Lip 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Schronisko dalej jest zamknięte, choć wygląda na to, że (odpukać!) ogniska nosówki wygasły, nie mieliśmy już chorych ogonków. Ale to też efekt tego, że nie pojawiały się nowe psiaki...
Niestety ludzie nie zdają sobie sprawy z konsekwencji swych czynów. Dwa dni temu zastaliśmy (jakby nie było wielkiej tablicy informującej o zamknięciu) rano przywiązanego do płotu dorosłego psiaka i dwa pudła pełne szczeniaków, łącznie 10, ok. 5-tygodniowe Zapakowaliśmy je w wypucowany kojec, mam nadzieję, że się maluchy nie pochorują...
Ponawiam prośbę o Nivalin, jakby ktoś miał do niego dostęp byłoby super.
No i trzymajcie kciuki nadal, również za to by te ogony, które się pochorowały wyszły z choróbska bez większych problemów...
[Zamykam topik, mam nadzieję, że nie będzie potrzeby odblokowania go. Schronisko już otwarte. Topik z aktualnymi potrzebami dot. leków znajduje się TUTAJ.
Adminka M.; 30 Lip 2006]
|
|