MATRIX czyli forum zwierzowe

To ja zadam kilka logicznie ze sobą powiązanych pytań nie przedstawicielom fundacji, którzy ponoć nie muszą, tylko osobom ostatnio tu bywającym i piszącym.
Pyt.1 . Diav, Jola, Karolina, Geba – czy naprawdę nie obchodzi Was los ok. 300 psów, bo ma być miło ?
Pyt.2. Czy też nie wierzycie w ten nadmiar 300 psów, bo : Argos kłamie, Arka kłamie Anja kłamie i urzędnicy z gmin kłamią, a tylko Małgośka mówi prawdę ?
Pyt. 3. Czy jeśli oficjalnie podane przez Argos dane są wg Was nieprawdziwe (pozyskane od Urzędów Gmin) to skontaktujecie się z Agrosem i zarządacie sprostowania, bo co tu dużo mówić odbiegają znacznie te dane od danych podanych przez Zwierzyniec i stawiają ją Fundację Zwierzyniec w złym świetle ?
Pyt. 4. Czy może wspomożecie Fundację Zwierzyniec w złożeniu pozwu przeciwko Fundacji Argos za podanie nieprawdziwych danych publicznie ?
Jeśli to wycieczka osobista to proszę o odpowiedź na priv.
p.s. Usunięcie postów Arki o doświadczeniach na zwierzętach to manipulacja. Te dane zniknęły tylko ze Zwierza, w necie istnieją dalej i dalej są dostępne. Czy założenie nowego wątku o doświadczeniach byłoby uzasadnieniem istnienia postów Arki ?

diavoli napisał:

Mogą czytać Twoje posty, ale nie muszą. Mogą tu odpowiedzieć, ale nie muszą. Rozumiesz?

Posluchaj....zmien ton to raz, a dwa jak Ciebie ten watek nudzi to sobie idz z niego i tak tu nie masz nic konkretnego ni konstruktywnego do powiedzenia. Moge tu pisac co chce, w danym temacie, a Tobie NIC DO TEGO, ZROZUMIAŁAŚ

Aska napisał:

To ja zadam kilka logicznie ze sobą powiązanych pytań nie przedstawicielom fundacji, którzy ponoć nie muszą, tylko osobom ostatnio tu bywającym i piszącym.
Pyt.1 . Diav, Jola, Karolina, Geba – czy naprawdę nie obchodzi Was los ok. 300 psów, bo ma być miło ?
Pyt.2. Czy też nie wierzycie w ten nadmiar 300 psów, bo : Argos kłamie, Arka kłamie Anja kłamie i urzędnicy z gmin kłamią, a tylko Małgośka mówi prawdę ?
Pyt. 3. Czy jeśli oficjalnie podane przez Argos dane są wg Was nieprawdziwe (pozyskane od Urzędów Gmin) to skontaktujecie się z Agrosem i zarządacie sprostowania, bo co tu dużo mówić odbiegają znacznie te dane od danych podanych przez Zwierzyniec i stawiają ją Fundację Zwierzyniec w złym świetle ?
Pyt. 4. Czy może wspomożecie Fundację Zwierzyniec w złożeniu pozwu przeciwko Fundacji Argos za podanie nieprawdziwych danych publicznie ?
Jeśli to wycieczka osobista to proszę o odpowiedź na priv.
p.s. Usunięcie postów Arki o doświadczeniach na zwierzętach to manipulacja. Te dane zniknęły tylko ze Zwierza, w necie istnieją dalej i dalej są dostępne. Czy założenie nowego wątku o doświadczeniach byłoby uzasadnieniem istnienia postów Arki ?

Bardzo dobre podsumowanie. Drogie Panie czekamy na KONKRETY a nie mydlane bańki.

Asiu to ja na początek zadam Tobie pytanie.Kto dał Ci Prawo rządania ode mnie odpowiedzi na zadane pytania skoro jesteś tu na tym forum od 5 lat. Przez 5 lat przyglądałaś się tej Matrixowe krainie i nie przyszło Ci do głowy,że być może dzieje się coś nie tak? Ja mam Tobie udzielić odpowiedzi na pytania po roku bytności tutaj kiedy Ty doskonale sama znasz odpowiedź gdyż w jednym ze swoich postów skierowanych do mnie napisałaś,że mało wiem i ja się z tym zgodziłam?
Celowo podkreślam swoją obecnoś tutaj na forum ponieważ moja droga Arko, już raz Ci napisałam i widzę,że do Ciebie proste zdania i myśli nie docierają. To ja z tego schroniska wzięłam psa,którym się opiekuję, to jest moje Forum bo jestem tu aż od roku a nie tak jak Ty od 6 sierpnia br. tu również jest mój topik o ogonach,które odeszły za tęczowy most i nie Ty będziesz mi dyktować gdzie mam iść i wynosić się z tego wątku.To samo dotyczy Diavoli- myślę że za chwilę odezwie się w swoim imieniu.NIE MASZ PRAWA DO NIKOGO NA TYM FORUM MÓWIĆ BY SOBIE SZEDŁ DO INNYCH WĄTKÓW- DOCIERA? a jeżeli nie odpowiada Ci to co myślimy, to nikt Cię tu nie zapraszał i zacznij szanować dom do którego wlazłaś siłą by wspomóc AnJę.
A jeśli nie wiesz co masz mi napisać to się do mnie wcale nie odzywaj bo nie pragnę kontaktu z osobą "o wysokim poziomie elokwencji', który tu właśnie pokazujesz.

Jolu, ja nie naciskam, ja proszę o zajęcie stanowiska (które tu czynnie zajmujesz), ale oczywiście możesz mi powiedzieć, że mam się odstosunkować. Tym niemniej wydawało mi się, że pisząc tu mamy określoną wizję i stosunek do pewnych spraw i nie wstydzimy się głośno o tym mówić.

Są ci co są z nami i są ci źli co są przeciw nam (Anja, Arka, Argos, ja i cała reszta, np. bela i inni), która domaga się RACJONALNEGO wyjaśnienia.

W Was jest ślepa, nieuzasadniona wiara, w nas pragmatyzm.

A argumenty typu " ja tu piszę od 05.2005" są głupie, bo ja piszę krócej, ale 8 razy częściej niż Diav i co ? mam w związku z tym mniej lub więcej praw pisania na forum lub mniej lub więcej racji

To nie wyznacznik.

Asia, dopisze narazie na szybko, gdyż jestem z doskoku przy komputerze

Obchodzi mnie los psów, również psów których nie można doliczyć się w Zwierzyńcu. I nie podważam danych, które zebrala Arka czy Argos. Ale... nie mogę również uwierzyć w to, że Pani Krysia dorabiała się w fundacji kokosow, zabijala masowo psy czy wywoziła gdzieś dla zysku. Nie mieści mi się po prostu w glowie to, że osoba która dla jednego psa przejedzie pół Polski niejednokrotnie, żeby go leczyć, składać po wypadku itp. drugiego uderza łopatą w głowe i zakopuje w lesie.
Probuje po prostu doszukać się innego "rozwiązania" dla tej sytuacji. I dlatego sprzeciwiam się nagonce na ludzi, do których taka mordercza postawa mi nie pasuje.
Bo starsznie łatwo zepsuć komuś opinię, a rzeczywistość może okazać się zupełnie inna.

Jola-Błękit napisał:

To ja z tego schroniska wzięłam psa,którym się opiekuję, to jest moje Forum bo jestem tu aż od roku a nie tak jak Ty od 6 sierpnia br.

Nie badz smieszna, nie bedę sie z Toba licytowala, to nie moj poziom, ja z piaskownicy dawno juz wyrosłam. Kto i kiedy i co i dlaczego-zrobil dla wielunskiego schroniska-nooo poprostu smieszne.
Jesli to maja byc "te koronne argumenty',ze masz prawo wlasnie TY tu "pyszczyc" to wspolczuc tylko psom i wcale sie nie dziwie, ze matrix swietnie funkcjonowal.

Karolina napisał:

Aska, teraz ja Ci napisze - litości!

Ja rozumiem wzburzenie, niepokoj o psy ktore sie niedoliczają, rozumiem rozczarowanie, wszystko rozumiem, ale nie zapominajmy ze chodzi rowniez o ludzi.

A ja nie rozumiem "psów które się nie doliczają", może jestem bardzo tępa, ale jak się bierze za cokolwiek odpowiedzialność, to tę odpowiedzialność trzeba rozliczyć. Jak zbierzesz w pracy na głupie kwiatki 200,00 zł. a przedstawisz rachunek na 100,00 zł i powiesz te drugie 100,00 zł poszło na .......... nie wiadomo co. TO CO

Kwiatki to pikuś, Karolina litości to są żywe istoty.

Jolu, ja wzięłam z tego schroniska 3 psy.

Karolina napisał:

Asia, dopisze narazie na szybko, gdyż jestem z doskoku przy komputerze

Obchodzi mnie los psów, również psów których nie można doliczyć się w Zwierzyńcu. I nie podważam danych, które zebrala Arka czy Argos. Ale... nie mogę również uwierzyć w to, że Pani Krysia dorabiała się w fundacji kokosow, zabijala masowo psy czy wywoziła gdzieś dla zysku. Nie mieści mi się po prostu w glowie to, że osoba która dla jednego psa przejedzie pół Polski niejednokrotnie, żeby go leczyć, składać po wypadku itp. drugiego uderza łopatą w głowe i zakopuje w lesie.
Probuje po prostu doszukać się innego "rozwiązania" dla tej sytuacji. I dlatego sprzeciwiam się nagonce na ludzi, do których taka mordercza postawa mi nie pasuje.
Bo starsznie łatwo zepsuć komuś opinię, a rzeczywistość może okazać się zupełnie inna.

Agros zbieral dane wraz z innymi osobami, kotre tez mu pomagaly, bardzo czynnie:AnJA.
Poniewaz bardzo czesto korzystam z danych Argosu, ich informacji przedstawianych na ich stronie w dziale: biuro ochrony zwierzat. Wspolpracuje z p.Wypychem: konsultuje z nim wiele spraw dotyczacych HANIEBNEGO zjawiska tzw. hycelstwa wiec, weszlam tu na forum i zaczelam pisac.

Oczywiscie,ze zwrocilam uwage wczesniej na schronisko w Wieluniu, kiedy to Emir napisal swoje sprawozdanie po wizycie w tymze schronisku.
Dlaczego zwrocilam uwage? Gdyz ponad piec lat temu(chyba tak to bylo) fundacja sie zawiozala i chcial prowadzic wielunskie schronisko! Byly plany i marzenia, z malgoska bylam wtedy w kontakcie. Byly poparcia dla fundacji, udalo sie,ze przejeli schrnisko.
Przyciskalm aby zaczely kastracje chociaz suk. Bylo ciezko nie bylo wystarczajacych srodkow na to. Ale kastracja to lepsza przyszlosc dla psow. Chyba nie popelnie bledu jak napisze,ze pierwsze srodki finansowe na kastracje byly wplacone przez moja znajoma..aby tylko zaczac, aby byl dobry początek dla wielunskich bezdomniakow!!
I bylam przekonana, ze w wielunskim schrnisku-biednie bo biednie ale dziej sie dobrze a tu nagle takie "kwiatki"

!

Dla mnie PODSTAWOWA rzecz jest NIE DO ZAAKCEPTOWANIA, ze fundacja ZWIERZYNIEC, nie majac schroniska wlasnego, nie majac MIEJSCA w schronisku miejskim,wielunskim, ktorym zarządzala, przyjmowal psy az z tylu gmin, tyle psow!

Przekształcili sie w intytucje hycelska..jak Krzyczki! Malo, wyadoptowala tyle psow?? GDZIE?? CZEKAMY NA ODPOWIEDZ. Przyjmowala te psy "na boku", nie majac na to POZWOLENIA od UM Wielun, ba, zrobila "cyrk' ze nagle im wymowiono umowe!! Teraz sie okazuje, ze wymowienie umowy MIAŁO PODSTAWY!

Malo, tlumaczenie, ze wycofali sie ze sprawą sądowowa p/miastu..bo szkoda bylo kasy! KŁAMSTWO NA KŁAMSTWIE I KŁAMSTWEM POGANIA!

Nigdy by zadnej sprawy z miastem nie wygrali-wiedzą o tym dobrze- gdyz bezprawnie przyjmowali do tego schronisk psy z innych gmin. I w takiej sytuacji miasto mialo prawo zerwac z nimi natychmmiast umowe!

Trzeba byc glupcem totalnym albo tak pewnym siebie, zeby wierzyc w to,z nie wyjdzie na jaw, ze byly podpisane umowy z gminami i ktorymi dokladnie.

Aska napisał:

p.s. Usunięcie postów Arki o doświadczeniach na zwierzętach to manipulacja. Te dane zniknęły tylko ze Zwierza, w necie istnieją dalej i dalej są dostępne. Czy założenie nowego wątku o doświadczeniach byłoby uzasadnieniem istnienia postów Arki ?

G'woli ścisłości, aby nie było niedomówień. Posty usunęłam ja, a nie nikt z fundacji. Usunęłam, bo nie były związane z topikiem.
Owszem, można założyć oddzielny topik z tego typu wiadomościami i zdjęciami pod warunkiem, że coś będzie wnosił, a nie miał na celu szokować dla samego szokowania, oraz jeśli będzie w temacie zaznaczone, że zawiera drastyczne zdjęcia.
I nie Asia, to nie manipulacja, a regulamin, który akceptowałaś przy rejestrowaniu się na forum.
A to co istnieje w internecie mnie w tym wypadku nie obchodzi, bo w necie istnieje wszystko i nie musimy tego wszystkiego kopiować na forum. Nie odpowiadam za internet, tylko za to forum na którym staram się, aby panował względny porządek.

A teraz coś od siebie (a nie jako adminka):
Ludzie - ZWIERZOMANIACY - ja nie wiem co się z Wami dzieje. Przystopujcie na chwilę i popatrzcie na to wszystko co się dzieje w tym topiku. Przecież wszyscy tu jesteśmy dlatego, że kochamy zwierzęta i jesteśmy związani z Przytuliskiem, bo chcemy im pomagać w miarę własnych możliwości. Dlaczego więc są tutaj słowne utarczki, dwa obozy ludzi, osobiste przytyki i wrzaski. Wszyscy jesteśmy dorośli! Więc zachowujmy się tak. Krzykiem i wrzaskiem załatwiało się sprawy w piaskownicy, a i to nie dawało gwarancji, że ktoś nam odda łopatkę.

Jak dla mnie jest tutaj straszne niezrozumienie, bo przecież wszyscy "gramy do jednej bramki". Powstrzymajcie się proszę od osobistych uwag i nie pozwólcie się nakręcać, bo z tego nie wyniknie NIC.

AnJa - założyłaś ten topik dlatego, że chciałaś uzyskać odpowiedź. Nie rozumiem, dlaczego nie czytasz odpowiedzi skoro jej chciałaś i skrzętnie omijasz wzrokiem zaproszenie do osobistej rozmowy z Fundacją.

I na koniec do wszystkich: nikogo nie wolno obwiniać ani oczerniać dopóki sprawa nie zostanie wyjaśniona.

Arka- sama odpowiedź sobie na pytanie: kto tu "pyszczy" od 6 sierpnia posiadając podobno koronne dowody i nie zgłaszając doniesienia do prokuratury.

Porozmawiam z Wypychem i zastanawiam się nad wniesieniem sprawy do prokuratury z powództwa cywilnego.

Trudno, trzeba to wyjaśnić.
Serce mnie boli, ale psy są najważniejsze.

Zwłaszcza, że sprawy finansowo - prawne najoględniej ujmując kuleją do kwadratu.
O innych nie wspomnę. Świat jest bardzo mały.

Fundacja nie ma prawa istnieć. Formalnie.

Aska napisał:

Porozmawiam z Wypychem i zastanawiam się nad wniesieniem sprawy do prokuratury z powództwa cywilnego.

Trudno, trzeba to wyjaśnić.
Serce mnie boli, ale psy są najważniejsze.

W takim razie uznaje wątek za zamknięty. Cieszę się, że wreszcie udało się dojść do logicznego rozwiązania. Asiu jeśli będziesz miała konkretne informacje ze swojego działania to zapraszam do nowego wątku.