MATRIX czyli forum zwierzowe

Fundacjo Zwierzyniec - czas najwyższy odpowiedzieć, co zrobiliście z setkami psów, które odbieraliście bez skrupułów z każdej gminy, skąd tylko padła propozycja zabrania psa.

MałGośka - dobrze wiesz, na przykładzie wielu innych podobnych Wam, że na drodze postępowania sądowego nic złego Wam, jako fundacji, się nie stanie.
Nie stanie się dlatego, że sprawy psów nie są interesujące dla wymiaru sprawiedliwości.
Wasza Fundacja nie jest obcym tworem, kimś z zewnątrz.
Fundację Zwierzyniec stworzyła Ewa po to, aby dawać porzuconym psom ratunek, godne schronienie do czasu znalezienia im dobrych domów.
Ewa wypracowała nawet przyjazną psom umowę adopcyjną, gdzie np. jest zapis zakazujący trzymania psów na łańcuchu.
Ewa jeździła, sprawdzała warunki życia psów po ich wyadoptowaniu.
Po jej wyjeździe zaprzepaściłyście - Ty MałGośka i Pani Krysia wszystkie ideały Ewy.
To, w co się przekształciliście po wyjeździe Ewy jest czymś obcym, odpychającym, nie do przyjęcia.
Psy po wyjeździe Ewy były wydawane byle komu.
Wystarczyło sprawdzić kilka umów zeszłorocznych, aby przekonać się, że psy, jak to określają ich beznadziejni "opiekunowie" - "wiszą" na łańcuchach.
Nie tak miało być!
Mieliście być wzorową, przyjazną psom fundacją, którą stawia się za przykład wszystkim innym.
Staliście się, tak, jak pisze ARKA - hyclami.
Doszło do tego, że teraz nie ma na stronach Fundacji nawet śladu po Ewie.

Nie udawaj MałGośka, że nie wiedziałaś co się dzieje, gdyż Ty miałaś stały wgląd na konta fundacji.
Doskonale wiedziałaś, że gminy masowo wpłacają Wam kasę.
Za co gminy miały to robić - za piękne oczy przewalać na Wasze konta pieniądze ze swoich budżetów?
Oczywiście, że gminy robiły to tylko i wyłącznie za odbieranie psów z ich terenów i umieszczanie tych psów w Waszym schronie, a raczej w schronisku należącym do Miasta Wielunia.

Interes tak Wam się spodobał, że pomimo okrutnego przepracowania i wiecznego narzekania z Twojej MałGośka strony na brak czasu, otworzyłyście jeszcze tzw. przytulisko w Szczytach.
MałGośka, skoro tak Cię to męczy, to po co ciągle w tym siedzisz.
Żenada - kilkanaście psów opisanych, a w tym czasie setki psów przewijają się przez schron i rozpływają w niebycie.
Żenada to za delikatnie powiedziane, gdyż sprawa dotyczy żywych psów, a nie jakichś jedynie liczb przewalanych na papierach.
Takich psów, jak np. nasza Perełeczka, którą Ewa odebrała z pierwszej nieudanej adopcji.
Zamiast opisywać tu ckliwe historyjki, trzeba było prowadzić rejestr psów, a każdego przyjętego psa obfotografować.
Przecież SABRO dało Wam nawet aparat fotograficzny, aby psy miały wykonaną szczegółową dokumentację fotograficzną.
Dlaczego tego nie robiliście?
Dlaczego schronisko nie prowadziło rejestru psów, które brało pod swoją opiekę.
Prowadzenie rejestru jest ustawowo wymagalnym takim samym obowiązkiem, jak np. utylizacja zwłok!

Po co ciągle funkcjonuje tu dział "Psy, którym pomagamy"?
Któremu to z psów pozostawionych przez Was w schronie wieluńskim pomagacie?
Przecież Bingo już dawno został zabrany przez Hundehilfe.
Przecież Kajtek dawno zaginął czyli "UCIEKŁ", tak, jak "UCIEKŁ" Keks.
Za rottka Gucia skasowaliście z gminy 1000 złotych, po czym zostawiliście go w maleńkim boksie w wieluńskim schronie, bo jest z duży, to i koszty jego utrzymania większe, niż przy małych pieskach.

Wyjaśniam Ci MałGośka i przypominam, że każdy pies przejęty z gminy przez schronisko jest nadal własnością gminy - do czasu jego prawidłowo przeprowadzonej, potwierdzonej umową, adopcji.

Żadnej łaski tu nikomu MałGośka nie robisz.
Twoim obowiązkiem jest wylegitymować się tu na Zwierzu z każdego pobranego z gmin psa.

Pytam po raz kolejny:
co fundacja Zwierzyniec zrobiła z setkami psów, które zbierała z kilkudziesięciu gmin w latach 2007 - 2009?

Oczekuję konkretnej odpowiedzi, kolejne matrixowe kadzenie mnie nie interesuje.

Ja rozumiem Arka, Anja, że Wy lubicie publiczność, ale to naprawdę NIE jest miejsce do załatwiania takich spraw. Małgośka nawet nie ma obowiązku tu zaglądać, bo jakby nie patrzeć, to jest TYLKO forum, wiecie o tym?

Takie sprawy powinnyście załatwiać na priv. No, chyba, że faktycznie chodzi Wam tylko o to, żeby zniszczyć paru osobom życie (dowody niby są, ale gdzie? bo argos wykonał parę telefonów? jakoś tego typu dowody nie są zbyt przekonujące).

Arka napisał:

Jako matka pisze Ci, ze dostep do zdjec z doswiadczen na zwierzetach jest szeroko dostepny w necie, organiazcje, ktore takie zdjecia rowniez wprost pokazują na swoich stronach. I jesli wogole dopuszczasz swoje dzieci do ogladania stron o zwierzetach to nie mow, ze takich zdjec nie ogladaja bo to nie prawda. Tak jak i nie ogladalyby zdjec z bestialstwa nad zwierzetami. Chyba sie z tym liczysz czy nie dopuszczasz takich mysli.

No moje drogie koleżanki.Dlaczego jeszcze nie siedzicie w ławkach szkolnych i nie bierzecie czynnego udziału w lekcjach? Dzisiejszy plan zajęć rozpoczyna się od godz.1 w nocy i tak:
Lekcja 1.- O wychowaniu dzieci
Lekcja 2.- O tym co można znaleźć w internecie.
Wykładowca: Arka
Lekcja 4. Zajęcia z historii za czasów Ewy
Lekcja 5. Zajęcia socjorealizmu.
Wykładowca: prof.AnJa.
Obecność w szkole obowiązkowa.Na koniec dnia po wysłuchaniu wykładów proszę przygotować się na ocenę uczniów przez nauczycieli czyt:że tempaki, nieudaczniki,głupole no i matki beznadziejne.
Czekamy na kolejne wykłady a nasze Adminki proszę by bacznie to obserwowały i trzymały rękę na pulsie.

To jest publiczne forum i każdy może napisać tu co mu się żywnie podoba pod warunkiem, że nie łamie prawa. Publiczne sprawy załatwia się publicznie, prywatne wycieczki, które tu niektórzy niektórym czynią winny odbywać się na priv. A cenzura w tym wydaniu to po prostu manipulacja. Wstyd.

Aska, teraz ja Ci napisze - litości!

Ja rozumiem wzburzenie, niepokoj o psy ktore sie niedoliczają, rozumiem rozczarowanie, wszystko rozumiem, ale nie zapominajmy ze chodzi rowniez o ludzi. I ludzie tez sie licza, nie tylko psy.

Dopuki nie zostanie im udowodniona wina nie mozna tak po ludziach jezdzic, oskarzajac o makabry na zwierzetach o ktorych zaczela pisac ARKA. Wiecie co to jest "zniesławienie"? Każda sprawa jest indywidualna i to sądy decydują o winie. Wiec proszę powstrzymajmy się trochę, przystopujmy.

MałGośka, tak jak napisała Jola, nie ma żadnego obowiązku codziennie czytać tego forum i na podstawie tego ze nie odpisuje nie można jej oskarżać. Rozumiecie ten niuans? Osobiście wiem, ze jest nękana, straszona, jej życie prywatne po prostu już nie istnieje. Niejeden człowiek w warunakch takiej nagonki po prostu psychicznie nie wytrzymuje, a ona musi pracowac, opiekowac sie czwórką swoich psów, prowadzić sprawy fundacji w jakimś tam zakresie i odpierać te wszystkie najazdy. Moze nie mieć siły zaglądać na forum codziennie i robić tego jeszcze tu - rozumiecie?

Zreszta, kto jeszcze z Was jest w stanie uwierzyć w to co napisze? Jesli napisze, ze owszem balagan w papierach byl, ale psy szly do adopcji i byly one sprawdzane, to czy ktos jej uwierzy?

Jola-Blekit, nie stac Cie na wiele-Twoj popis "elokwencji" i ignoranctwo tego haniebnego procederu, ktory uprawiala fundacja jest zenujacy. Czy Ty jestes w fundacji zwierzyniec, ze taką postawa sie wykazujesz?

Arko, Jola nie jest w fundacji. Większośc osób wypowiadających się na forum pozytywnie o pracy fundacji nie jest w fundacji.

Aska napisał:

To jest publiczne forum i każdy może napisać tu co mu się żywnie podoba pod warunkiem, że nie łamie prawa. Publiczne sprawy załatwia się publicznie, prywatne wycieczki, które tu niektórzy niektórym czynią winny odbywać się na priv. A cenzura w tym wydaniu to po prostu manipulacja. Wstyd.

Cenzura postów o wiwisekcji z brutalnymi zdjęciami - to nie jest manipulacja. Wasze posty za to aż ociekają manipulacją, chociażby Arki odpowiedź na moje pytanie o kontakt ze schroniskiem.

Oskarżając publicznie, godząc w dobre imię Małgośki - działacie, a i owszem, niezgodnie z prawem.

Zwierzomaniaczki - Niewolnice MATRIXU - możecie sobie bajdurzyć do woli, to nie ma żadnego znaczenia.

Faktem jest, iż w latach 2007 - 2009 Fundacja Zwierzyniec odebrała z kilkudziesięciu gmin z pięciu województw setki psów.

Ten proceder rozkwitł na dobre w roku 2008.
Rozkwitł na tyle i zrobił się na tyle opłacalny, że półżywe z przepracowania Panie Członkinie Fundacji (Maju - nie mówię tu o Tobie) poszukały nowego miejsca, aby tam również kręcić lody kosztem bezbronnych psów.

Powtarzam do znudzenia - za rok 2008 fundacja Zwierzyniec pozostawiła umów adopcyjnych na niecałą setkę psów, w tym są także psy odbierane przez Hundehilfe oraz SABRO i są to psy, o których pisało się tu na zwierzu.

Na setki psów odebranych w 2008 r. z gmin i z Miasta Wieluń, to jest to ponad sześćset psów - jest pozostawionych umów adopcyjnych na 98 psów.
Kto jest w stanie, potrafi sobie policzyć na podstawie danych zamieszczonych przez Pana Tadeusza Wypycha (dane od PLW oraz z gmin, w tym z Miasta Wieluń) ile psów powinno być wyadoptowanych.
Wychodzi na to, że codziennie jeden pies, a w niektóre dni nawet po kilka psów, wliczając w to wszystkie święta i niedziele.
Przypominam Niewolnicom MATRIXA, że rok ma zazwyczaj 365 dni, choć rok 2008 był o dzień dłuższy.
Sugerujecie, że w tym jednym magicznym dniu dokonały się wszystkie te adopcje, w które Wy wierzycie?
To jest dobre wytłumaczenie i tego się trzymajcie.
Przedstawcie zatem umowy adopcyjne na te kilka setek psów, które zniknęły w MATRIXIE.
Każda z tych umów zostanie skrupulatnie sprawdzona.

Będąc wolnym człowiekiem - lepiej późno, niż wcale, pytam Fundację Zwierzyniec, co zrobiliście z setkami psów, które w latach 2007 - 2009 odbieraliście hyclując po co najmniej (dane ciągle spływają) 37 gminach w co najmniej 5 województwach.

Dzięki Diavoli.Właśnie o to mi chodziło by znowu usłyszeć od nachodzących nas "Świetlanych i prawych postaci", że jestem nie tak jak wczoraj pruderyjna tylko dziś brak mi jest już elokwencji.A już najlepsze w tym jest to, że natychmiast łączy się takie cechy bezpośrednio z byciem w Fundacji. No i co tam jeszcze koleżanko wymyślisz do końca dnia? Mogę jeszce tak długo bo już się uodporniłam po lekcji wychowawczej od tych samych nauczycieli tylko w innym miejscu.Widać kto z kim przystaje - takim się staje a przykład chamskiego zachowania wiadomo skąd przyszedł do naszego Forum. Możecie sobie jeszcze "pojeździć" bo przynajmniej Małgocha ma pozorną chwilę wytchnienia.
Karolino - całkowicie Cię popieram.

diavoli napisał:

Aska napisał:

Cenzura postów o wiwisekcji z brutalnymi zdjęciami - to nie jest manipulacja. Wasze posty za to aż ociekają manipulacją, chociażby Arki odpowiedź na moje pytanie o kontakt ze schroniskiem.

wiwisekcja to nie lalka barbie to jest brutalność. Rwoniez zniknely posty o sytuacji bezdomnych zwierzat w Niemczech, tam nie bylo brutlanych zdjec-wiec?? TO JEST manipulacja.

Oskarżając publicznie, godząc w dobre imię Małgośki - działacie, a i owszem, niezgodnie z prawem.

Chcialoby sie powiedziec "jak Kuba Bogu tak Bog Kubie". Fundajca "Zwierzyniec" NIE MIALA PRAWA przyjmowac psow spoza miasta Wielunia, z roznych gmin, do miejskiego wielunskiego schroniska, a robila to dzien w dzien wiec??

AnJa napisał:

Zwierzomaniaczki - Niewolnice MATRIXU - możecie sobie bajdurzyć do woli, to nie ma żadnego znaczenia.

I tak naprawdę vice versa, dla nas, jak widać, to co Ty mówisz też nie ma większego znaczenia - za wyjątkiem oskarżania Gosi.

AnJa napisał:

Powtarzam do znudzenia [...]

Jakbyś powtarzała tylko do znudzenia to byś już dawno przestała, bo już od dawna jesteśmy Tobą znudzone

AnJa napisał:

Przedstawcie zatem umowy adopcyjne na te kilka setek psów, które zniknęły w MATRIXIE.

A po co? Przecież to co mówimy, niech Ci przypomnę to co napisałaś przed momentem - nie ma żadnego znaczenia

)), trochę konsekwencji.

AnJa napisał:

Będąc wolnym człowiekiem - lepiej późno, niż wcale, pytam Fundację Zwierzyniec, co zrobiliście z setkami psów, które w latach 2007 - 2009 odbieraliście hyclując po co najmniej (dane ciągle spływają) 37 gminach w co najmniej 5 województwach.

To zapytaj o to faktycznie Fundację, a nie forum

, bo tu niekoniecznie dostaniesz odpowiedź, co najwyżej możesz się z nami poprzepychać, jak w podstawówce na korytarzu, Ty swoje, my swoje i nic z tego nie wyniknie.

No, ale najwyraźniej takie przepychanki właśnie lubisz, skoro tak a nie inaczej działasz

Jola-Błękit napisał:

Dzięki Diavoli.Właśnie o to mi chodziło by znowu usłyszeć od nachodzących nas "Świetlanych i prawych postaci", że jestem nie tak jak wczoraj pruderyjna tylko dziś brak mi jest już elokwencji.

diavoli napisał:

To zapytaj o to faktycznie Fundację, a nie forum

, bo tu niekoniecznie dostaniesz odpowiedź, co najwyżej możesz się z nami poprzepychać, jak w podstawówce na korytarzu, Ty swoje, my swoje i nic z tego nie wyniknie.

No, ale najwyraźniej takie przepychanki właśnie lubisz, skoro tak a nie inaczej działasz

Na tym forum sa przedstawiciele fundacji. To oni byli motorem zalozenia tego forum, to oni tu przedstawiali-na forum publicznym-matrixowy obraz schroniska,zwierzat. TO jest wiec miejsce aby teraz TU, RZETELNIE odpowiedzieli na konkretne pytania i zarzuty.

ARKA napisał:

diavoli napisał:

To zapytaj o to faktycznie Fundację, a nie forum

, bo tu niekoniecznie dostaniesz odpowiedź, co najwyżej możesz się z nami poprzepychać, jak w podstawówce na korytarzu, Ty swoje, my swoje i nic z tego nie wyniknie.

No, ale najwyraźniej takie przepychanki właśnie lubisz, skoro tak a nie inaczej działasz

Na tym forum sa przedstawiciele fundacji. To oni byli motorem zalozenia tego forum, to oni tu przedstawiali-na forum publicznym-matrixowy obraz schroniska,zwierzat. TO jest wiec miejsce aby teraz TU, RZETELNIE odpowiedzieli na konkretne pytania i zarzuty.

Są, ale nie non-stop. Bo nie muszą tu być non stop. Mogą tu zajrzeć, ale wcale nie muszą. Mogą czytać Twoje posty, ale nie muszą. Mogą tu odpowiedzieć, ale nie muszą. Rozumiesz?

A motorem założenia tego forum był chyba ktoś inny niż założyciele fundacji

.