Matrix - c.d i proszę nie zamykać tego wątku

Droga Karmo - w życiu swym byłam w kilku schroniskach, w jednym nawet kilkakrotnie. W schroniskach owych byłam w różnych rolach: mieszkańca który chce adoptować psa, w Wieluniu gościnnie, a z racji zawodu nadzorowałam nawet jedną z placówkę. Temat schroniska nie jest mi obcy i czytając wypowiedzi Pani Karmo stwierdzam, że moja wiedza w tym temacie jest dużo większa od Pani.
Posiadałam w życiu kilka psów, obecnie na stanie mam dwa, w tym jeden z Wielunia. Oczywiście drugi również ze schroniska. I zapewniam Panią, że pies którego mam nie z Wielunia nie pachniał w schronisku Chanel n 5. Więc mysle, ze zaspokaja Pani kryteria "śmierdzącego ogona".

Maja napisał:

Co znaczy etat w fundacji? Jesli chodzi o pobieranie pieniedzy, czlonkowie Rady Fundacji nie pobieraja wynagrodzenia.
Co do powiazan rodzinnych- kazdy doskonale wie, ze czlonkowie Rady Fundacji-MalGoska i Blink sa malzenstwe. Miedzy pozostalymi czlonkami fundacji nie ma koneksji rodzinnych.

W schronisku sa zatrudnione jakies osoby prawda-fundacja zatrudnia, wogole, jakies tam osoby, prawda? P.Krysia, prezes fundacji-czy zatrudniona jest w schronisku czy tez fundacje samą? Czy ktos z jej rodziny tez?
Ewa, jest fundatorem fundacji, czy ktos z jej rodziny tez jest zatrudniony przez fundacje? itd,itid...

Witam serdecznie Pani Karolino
Nie będziemy licytowały się na ilość posiadanych ogonków ale myślałam,że tu chodzi o prawdziwą miłość i liczyłam na Pani obiektywizm.Pani Karolino i dalej na to liczę.Mam 6 ogonków w tym 3 z Wielunia, ale przecież znowu nie o to chodzi.Liczę ,że Pani pomoże mi by w tym matrixie zapanowł względny spokój i by wrócił temat podstawowy tzn.dobro ogonków tak naprawdę.

Arko! Schronisko nie jest już ani pod opieką fundacji, ani pod opieką pani Krysi. Zostało utworzone w tym roku PRZYTULISKO w Szczytach. Nie myl tych dwóch miejsc, bo się pogubisz za chwilę!

Karolina napisał:

Droga Karmo - w życiu swym byłam w kilku schroniskach, w jednym nawet kilkakrotnie. W schroniskach owych byłam w różnych rolach: mieszkańca który chce adoptować psa, w Wieluniu gościnnie, a z racji zawodu nadzorowałam nawet jedną z placówkę.

No to rozumiem ze zna pani przepisy:Brawo!

Doradca "pod ręką".

Kasinda napisał:

Arko! Schronisko nie jest już ani pod opieką fundacji, ani pod opieką pani Krysi. Zostało utworzone w tym roku PRZYTULISKO w Szczytach. Nie myl tych dwóch miejsc, bo się pogubisz za chwilę!

Wiem o czym mowie. Wiec Ci oswiadczam,ze w SZCZYTACH-jest NIELEGALNE SCHRONISKO!

Jak już to Przytulisko

. Schroniskiem nigdy nazwane nie było i tylko Ty wprowadziłaś tę nazwę.

A jeśli nawet masz rację to nie można nazywac Schroniska w Wieluniu Schroniskiem, a Przytuliska w Szczytach Przytuliskiem? Tak by się te 2 nazwy nie myliły po prostu?

Maja napisał:

Jesli chodzi o przytulisko w Szczytach w roku 2008 ono nie istnialo. Przytulisko zostalo zarejestrowane w KRS w tym roku.

Czyli wszystkie psy z gmin, w 2008 roku, trafialy do wielunskiego schroniska,jednak. Dlaczego wiec są az tak duze rozbieznosci w ilosci przyjetych zwierzat miedzy danymi w raporcie p.Wypycha a danymi podawanymi przez fundacje 'Zwierzyniec?

Kasinda napisał:

A jeśli nawet masz rację to nie można nazywac Schroniska w Wieluniu Schroniskiem, a Przytuliska w Szczytach Przytuliskiem? Tak by się te 2 nazwy nie myliły po prostu?

Jasne ze mozemy

Pani Karmo - cieszę się, że się rozumiemy. Mi również chodzi o dobro psow, istot całkowicie zależnych od czlowieka.
Ale nie zapominajmy w tej pogoni za poznaniem prawdy także o ludziach. Dopóki nie udowodni się im winy, nie można publicznie rzucać oskarżeń takich gabarytów, jakie tu się posypały. Nie można również zastraszać, grozić, pomawiać, wchodzić z buciorami w życie osobiste tych osob. A to wszystko zaczęło mieć miejsce, wszystko w majestacie szeroko pojmowanej "miłości do psów".
Stanowisko Fundacji test takie, że pytanie należy kierować pisemnie do Zarządu Fundacji. Nie tu na forum, nie w takiej pyskówce (dziwie się, że MałGosia czy Maja nadal mają siłę tu zaglądać). Przecież człowiek daje o sobie świadectwo również w rozmowie. Tego co ostatnio czytam nie da się już nazwać rozmową czy nawet gorącą dyskusją

Kasinda napisał:

Jak już to Przytulisko

. Schroniskiem nigdy nazwane nie było i tylko Ty wprowadziłaś tę nazwę.

No bo zwykłam nazywac rzeczy po imieniu.

A gdzie jest AnJa bo taki tu dziś spokój i jakoś koleżanki sobie nie radzą

AnJu przychodź na pomoc-tęsknimy.

Uwagi moda: ponownie proszę o wycieczki osobiste na priva, określeń obraźliwych proszę nie używać. Sarkazm nie wnosi nic do tematu. A co do licytacji na psy i ich pochodzenie wielokrotnie już rozmawialiśmy.
Proszę zatem o utrzymywanie poziomu merytorycznego i kulturalnego dyskusji.

Naprawde sobie nie radza? To podsumujmy:

1. w Szczytach funkcjonuje nielegalne schronisko, przyjmujace za odplatnoscia psy z roznych gmin.
2. Nieznany los ponad 400 psow, ktore trafily do wielunskiego schroniska, w 2008.